1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 04, 2018 21:40 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

A czy nie możesz osiatkować choć 1 czy 2 okien z zebranych funduszy ,by móc je na oścież otwierać?
Na litość boską!!!
To nieludzkie trzymać żywe zwierzęta w takim smrodzie z zamkniętymi oknami i w ponad 30st. temp!!!!!
Zamów osiatkowanie jak najprędzej, błagam!
Moje koty dziś leżą jak nieżywe przy otwartym balkonie i oknie.
Zamykanie i ucieczka to kwalifikuje się jako znęcanie!

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Sob sie 04, 2018 22:01 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

To są stare drewniane okna. Tutaj nie ma żadnej firmy, która by to zrobiła, nie znam nawet żadnego "chłopa" , który by się tego podjął. Ona nie wpuszcza nikogo spółdzielnia, elektryk, gaziarz nie mają tam wstępu bo ją wstyd. Kiedyś w kociarni zrobiłam z koleżanką prowizorkę, która zdaje egzamin do dziś. Do drewnianych listewek przymocowałam takerem siatke ogrodniczą. Do futryn zamocowałam zaczepy. Działa na zasadzie - jak się otworzy okno to się to zakłada, a jak się zamyka to się wyjmuje. Zdaje egzamin, ale nie wiem, czy jak się koty do siatki przyczepią i będą na nią włazić, to to okno nie wyleci razem z nimi na zewnątrz. Jutro pokombinuję, musze dokładnie obejrzeć te okna i pomierzyć.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob sie 04, 2018 22:37 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Rozwaźaloscie eutanazje Boryska? Nawet przez internet wyglada bardzo bardzo złe ;(
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 04, 2018 22:39 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Albo kratki na okna uchylne z zooplusa.
Musi pozwolić wpuścić kogoś na montaż,jak powiesz że inaczej nie dostanie więcej pomocy,jedzenia dla kotów,pomocy w adopcjach.
To nie są żarty,nie może stawiać swoich chorych warunków ,gdy w grę wchodzi uduszenie się w takiej temp.i smrodzie,do diabła!!!
Osiatkowanie można zrobić tak,by kot mógł wyjść na parapet.Wierci się wówczas w elewacji,nie w oknach.To by uratowało sytuację.
Spróbuj ją namówić. Prośbą lub groźbą. Ufa Ci,wierzę że dasz radę :ok: .
Zdejmowanie i zakładanie prowizorki siatki będzie zbyt kłopotliwe. Może ktoś się jednak znajdzie,kto wykona osiatkowanie. Trzeba dobrze poszukać. Tak dalej być nie może.
Płakać mi się chce jak myślę jak duszą się tamte koty. Jak patrzę jak moje cierpią w upale.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Nie sie 05, 2018 6:30 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Metalowe moskitiery można zamówić przez internet, telefonicznie, trzeba tylko wymierzyć dokładnie okno. Arcana taką ostatnio założyła. Killatha również, kurier je dostarczył. Założenie jej to chwila, zaczepy są mocne. Okno otwarte nocą nieco schłodzi mieszkanie. Jakiś czas temu proponowałam wysłanie czystych posłanek i kocyków. Pisałam, że stare, zasikane należałoby wyrzucić, ale przeczytałam, że nie, jasdor uznała, że się nie opłaca , bo i tak koty je zasikają. Ja bym nawet położyła kotom pudła tekturowe, zawsze można wyrzucić, nie trzeba prać, a lepsze niż brudne, zasikane kocyki.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56174
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie sie 05, 2018 6:44 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Każdorazowo, ktoś na FB pyta o to jaki transport wytrzyma Borysek - to na wypadek jakby Ci w natłoku powiadomień uciekło.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Nie sie 05, 2018 7:20 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Miałabym pomysł na "już", aby koty nie ugotowały się w tym mieszkaniu. Mało estetyczny, ale ... Zielona siatka ogrodnicza, tania, łatwo można przyciąć nożyczkami na wymiar. Okna są drewniane, zniszczone, nie zaszkodzi im więc kilka małych wkrętów ( haczyki) do przypięcia siatki. Mnie zajęłoby to pół godziny, naprawdę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56174
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie sie 05, 2018 9:14 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

tabo10 pisze:Albo kratki na okna uchylne z zooplusa.
Musi pozwolić wpuścić kogoś na montaż,jak powiesz że inaczej nie dostanie więcej pomocy,jedzenia dla kotów,pomocy w adopcjach.
To nie są żarty,nie może stawiać swoich chorych warunków ,gdy w grę wchodzi uduszenie się w takiej temp.i smrodzie,do diabła!!!
Osiatkowanie można zrobić tak,by kot mógł wyjść na parapet.Wierci się wówczas w elewacji,nie w oknach.To by uratowało sytuację.
Spróbuj ją namówić. Prośbą lub groźbą. Ufa Ci,wierzę że dasz radę :ok: .
Zdejmowanie i zakładanie prowizorki siatki będzie zbyt kłopotliwe. Może ktoś się jednak znajdzie,kto wykona osiatkowanie. Trzeba dobrze poszukać. Tak dalej być nie może.
Płakać mi się chce jak myślę jak duszą się tamte koty. Jak patrzę jak moje cierpią w upale.

Te okna się nie uchylają z wyjątkiem jednego i ono cały czas jest otwarte. Drewno jest w takim stanie, że każda śrubka z niego za chwilę wylezie. Nikt tam niczego nie zrobi za żadne pieniądze, nikt tam z własnej woli nie wejdzie, niczego nie dotknie. Szantażowałam ją już na etapie wykładziny na podłodze i nic z tego nie wyszło. Blok jest ocieplony i nikt jej po 1/ nie pozwoli wiercić w elewacji 2/ jakbyś widziała te okna to bałabyś się za nie przytrzymać bo wypadną razem z zawiasami 3/ KTO i ZA ILE ? Chłopaki, jak wynosili ze mną rupieciernię w lutym (nie było upałów) wchodzili na wdechu a wychodzili na wydechu. I chociaż wiedzieli z czym mają się zmierzyć nie przypuszczali, że to AŻ TAK. Zanim coś wymyślę to pewnie upały się skończą :( A nikt mi tutaj nie przyjdzie z dnia na dzień. Otwarcie okna niewiele pomoże, bo tam cały czas jest słońce i mieszkanie pod dachem ostatnie piętro. Okna tylko na jedną stronę więc brak możliwości zrobienia jakiegos przewiewu, a drzwi na klatkę nie otworzysz, bo koty się rozlezą :(
ewar pisze:Miałabym pomysł na "już", aby koty nie ugotowały się w tym mieszkaniu. Mało estetyczny, ale ... Zielona siatka ogrodnicza, tania, łatwo można przyciąć nożyczkami na wymiar. Okna są drewniane, zniszczone, nie zaszkodzi im więc kilka małych wkrętów ( haczyki) do przypięcia siatki. Mnie zajęłoby to pół godziny, naprawdę.

Też o tym myślałam i wcale to nie jest takie proste, uwierz. Okno musi się też zamykać więc trzeba wykombinować tak, że istniała taka możliwość. Te koty spinają się po wszystkim i wlezą wszędzie. Jak się na takiej siatce uwieszą to wypadną razem z tym zabezpieczeniem a ja nie chcę mieć ich na sumieniu.
ewar pisze:Metalowe moskitiery można zamówić przez internet, telefonicznie, trzeba tylko wymierzyć dokładnie okno. Arcana taką ostatnio założyła. Killatha również, kurier je dostarczył. Założenie jej to chwila, zaczepy są mocne. Okno otwarte nocą nieco schłodzi mieszkanie. Jakiś czas temu proponowałam wysłanie czystych posłanek i kocyków. Pisałam, że stare, zasikane należałoby wyrzucić, ale przeczytałam, że nie, jasdor uznała, że się nie opłaca , bo i tak koty je zasikają. Ja bym nawet położyła kotom pudła tekturowe, zawsze można wyrzucić, nie trzeba prać, a lepsze niż brudne, zasikane kocyki.

Koszt takich moskitier kosztuje sporo, a te koty nie bardzo mają co jeść, więc.....
Czystych posłanek i kocyków to ja mam pod dostatkiem. Koty już nie siurają wszędzie, chodzą do kuwet. Czasem, sporadycznie się zdarzy. Smród to nie jest problem jednego osikanego kocyka, tylko lat zaniedbać, osikanych wcześniej kanap, które tam są, foteli, ścian, podłóg. Gdybym tu miała choć jedną osobę, która by mi cokolwiek w tym pomogła... Nie mam nikogo, a ja mam 50 lat i niewiele dam radę...
gpolomska pisze:Każdorazowo, ktoś na FB pyta o to jaki transport wytrzyma Borysek - to na wypadek jakby Ci w natłoku powiadomień uciekło.

Wiem, Iwona, ona mieszka w Rydze, czasami bywa w Warszawie

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie sie 05, 2018 9:32 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Przywitam się na wątku
Mam w domu trochę siatki - chyba tej ogrodniczej (mi służyła do zabezpieczenia tarasu przed wzrokiem sasiadow). Nie wiem o jakie haczyki chodzi, ale mam castorame w drodze na PKS. Jak coś innego wchodzi w grę, a nie kosztuje setek zł to mogę zakupić - dziś niedziela handlowa.
Mam też trochę siły, kartonów, ze dwa polary (ciemne), trochę styropianu - mogę podjechać jak ktoś kto zna tą panią i załatwi zeby pozwoliła - powynosic rzeczy zasikane i coś pokombinować z siatką i oknami. Może chociaż pokombinować polapanie trytytkami dwóch klamek żeby szpare zrobić.
Ponoć w czwartek ma być apogeum upałów.
Jestem dziś pod telefonem - podam tu nr bo chyba na pw odpisać nie mogę (mam nadzieję że potem da się usunąć ) 508022730 - czasowo to kwestia dojazdu Rzeszów - Krosno (bo z wątku widzę, że Krosno - tak?) Więc jak się na coś przydam to dziś mam wolne, mam rękawiczki, mogę nosić/wnosić/wynosić po schodach.

Aga.ta

Avatar użytkownika
 
Posty: 103
Od: Pt lip 20, 2018 23:39

Post » Nie sie 05, 2018 10:05 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Aga.ta wysłałam PW. Poszukaj w wiadomościach

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie sie 05, 2018 10:55 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Marzenia11 pisze:ASK@ a skąd takie poczucie, że `~Kropka ma teraz fatalne warunki?
Może czegoś nie doczytałam... upały mnie zabijają...


Marzenko, a stąd mam takie wysnucia :
jasdor pisze:Kropeczka została dziś siłą dowieziona do lecznicy na PCR. Jola mówiła, że wygląda biednie, chudziutka, wystraszona bardzo, płakała.
W lecznicy dowiedziała się, że wynik będzie jutro 8O Ja wiem, że wyników z PCR nie ma na jutro ale koszt i reszta sie zgadza, bo sama uzgadniałam z lecznicą więc chyba wiedzą co robili do cholery. Może znów się coś komuś poplątało bo to chyba niemożliwe. Zobaczymy. Pani ę / ą / dupa przez rz której ciągle jest bardzo przykro, że musi ją oddać mogłaby być co najwyżej opiekunką pluszaka, który by się nie ruszał, nie chodził, nie sikał, nie skakał i spał cały dzień, bo taki na baterie też by jej chyba przeszkadzał. Ludzie są beznadziejni....
Dobre w tym chociaż, że może jeszcze chwilę tam być, choć państwo są już bardzo kotem zmęczeni.......

Obrazek

Dlatego optuję za zabraniem kota. Nic dobrego jej tak nie czeka.
A stare śmieci to stare śmieci.

Wszystko to smutne i straszne. Tyle zachodu, radości, nadziei.Wszystko poszło w d...

Kciuki za Kropinkę. :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie sie 05, 2018 12:26 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Kołki rozporowe w świetle okna, na zewnątrz? hodowcy (i nie tylko oni) mają na nich posiatkowane balkony, żeby nie wiercić.

Straszny ciężar na siebie wzięłaś...jeszcze na początku wydawało się, że pani będzie współpracować, a tu klapa...:(
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14042
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 05, 2018 12:48 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

jasdor pisze:
ewar pisze: Metalowe moskitiery można zamówić przez internet, telefonicznie, trzeba tylko wymierzyć dokładnie okno. Arcana taką ostatnio założyła. Killatha również, kurier je dostarczył. Założenie jej to chwila, zaczepy są mocne. Okno otwarte nocą nieco schłodzi mieszkanie.


Koszt takich moskitier kosztuje sporo, a te koty nie bardzo mają co jeść, więc.....

Czystych posłanek i kocyków to ja mam pod dostatkiem. Koty już nie siurają wszędzie, chodzą do kuwet. Czasem, sporadycznie się zdarzy. Smród to nie jest problem jednego osikanego kocyka, tylko lat zaniedbać, osikanych wcześniej kanap, które tam są, foteli, ścian, podłóg. Gdybym tu miała choć jedną osobę, która by mi cokolwiek w tym pomogła... Nie mam nikogo, a ja mam 50 lat i niewiele dam radę...


Dorotko, jeśli założenie moskitier to tylko problem finansowy (technicznie da radę) to ja zapłacę. Dowiedz się o koszt, zamów, jak tylko będziesz wiedziała ile to kosztuję to zrobię przelew.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 05, 2018 12:53 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

ASK@ pisze:Dlatego optuję za zabraniem kota. Nic dobrego jej tak nie czeka.
A stare śmieci to stare śmieci.

Wszystko to smutne i straszne. Tyle zachodu, radości, nadziei.Wszystko poszło w d...

Kciuki za Kropinkę. :ok:

ASK@ zapewniam Cię, że nikt się nad kotem nie znęca ani jej nie głodzi (tam gdzie jest) Jest złem koniecznym ale może zostać do wyjaśnienia (wynik PCR) Dopiero jak to będzie wiadomo mogę coś zdecydować.
Ja nie podjadę tam tramwajem żeby ją zabrać na stare śmieci :( To wyprawa, którą trzeba zorganizować. Znajomy jedzie 11 sierpnia i do tego czasu już coś będzie wiadomo.

Kazia pisze:Kołki rozporowe w świetle okna, na zewnątrz? hodowcy (i nie tylko oni) mają na nich posiatkowane balkony, żeby nie wiercić.
Straszny ciężar na siebie wzięłaś...jeszcze na początku wydawało się, że pani będzie współpracować, a tu klapa...:(

No właśnie NA ZEWNĄTRZ :) To IV piętro. Ja na pewno nie odważę się stanąć na parapecie i cokolwiek tam wiercić :)

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie sie 05, 2018 12:57 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

pisiokot pisze:
jasdor pisze:
ewar pisze: Metalowe moskitiery można zamówić przez internet, telefonicznie, trzeba tylko wymierzyć dokładnie okno. Arcana taką ostatnio założyła. Killatha również, kurier je dostarczył. Założenie jej to chwila, zaczepy są mocne. Okno otwarte nocą nieco schłodzi mieszkanie.


Koszt takich moskitier kosztuje sporo, a te koty nie bardzo mają co jeść, więc.....

Dorotko, jeśli założenie moskitier to tylko problem finansowy (technicznie da radę) to ja zapłacę. Dowiedz się o koszt, zamów, jak tylko będziesz wiedziała ile to kosztuję to zrobię przelew.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot] i 15 gości