Wielki guz u kota

Rozmowy o chorobach onkologicznych u kotów
Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon lip 09, 2018 13:08 Wielki guz u kota

Witam. Na wstępie chcę podkreślić, że kot nie należy do mnie, a do mojej babci, stąd nie widzę go zbyt często. Już kilka miesięcy temu zauważyłam, że na jej grzbiecie powstał jakiś guz, ale moja babcia stwierdziła, że "to pewnie tylko tłuszczak" i już kotka takiego miała kilka lat temu. Teraz jestem naprawdę zaniepokojona, bo guz mocno urósł. Link do zdjęcia poniżej. Dodam, że kotka jest stara, ma 18 lat, chociaż czuje się dobrze. Jest trzymana w domu, nie wychodzi na dwór. Planuję wizytę u weta, niemniej obawiam się, że to będzie dla kici ogromny stres. Jakieś pomysły? Z góry dzięki.

http://oi64.tinypic.com/qxnm6r.jpg

Kotka była sterylizowana, jeśli to ma znaczenie. Guz jest umiejscowiony z boku na grzbiecie. Próbowałam go delikatnie dotykać i nie wygląda na to, żeby ją to bolało.

sadsatan

 
Posty: 1
Od: Pon lip 09, 2018 12:43

Post » Pon lip 09, 2018 21:25 Re: Wielki guz u kota

Chirurg może odpowiedzieć, co to jest. Moje miała na brzuchu takiego, niezłośliwego. Wycięli i 5 lat jeszcze żyła.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15412
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto lip 10, 2018 11:46 Re: Wielki guz u kota

Pomysłów lepszych niz wizyta u kumatego weta raczej być nie może.... To lekarz musi obejrzeć.

Blue

 
Posty: 23969
Od: Pt lut 08, 2002 19:26




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: katkop i 0 gości