czitka pisze:Jakoś jej wrzucam w pysio, ale nie jest łatwo, Poszukam tej strzykawy cudotwórczej do tabletek. Gdzie to kupić?
Ja zamówiłam tu https://lekidlazwierzat.pl.
Czekam na przesyłkę więc jeszcze nie wiem czy się sprawdzi.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
czitka pisze:Jakoś jej wrzucam w pysio, ale nie jest łatwo, Poszukam tej strzykawy cudotwórczej do tabletek. Gdzie to kupić?
ewkkrem pisze:czitka pisze:Jakoś jej wrzucam w pysio, ale nie jest łatwo, Poszukam tej strzykawy cudotwórczej do tabletek. Gdzie to kupić?
Ja zamówiłam tu https://lekidlazwierzat.pl.
Czekam na przesyłkę więc jeszcze nie wiem czy się sprawdzi.
bozena640 pisze:Garsonka jutro się nie przyda bo jutro poniedziałek (nie niedziela)
Cosię w samej piżamie poleciałabym szukaćCosia to cudowna kotka
czitka pisze:ewkkrem pisze:czitka pisze:Jakoś jej wrzucam w pysio, ale nie jest łatwo, Poszukam tej strzykawy cudotwórczej do tabletek. Gdzie to kupić?
Ja zamówiłam tu https://lekidlazwierzat.pl.
Czekam na przesyłkę więc jeszcze nie wiem czy się sprawdzi.
To ja poczekam, czy się sprawdzi![]()
Będziemy w czwartek w lecznicy, może mają!
ewkkrem pisze:czitka pisze:ewkkrem pisze:czitka pisze:Jakoś jej wrzucam w pysio, ale nie jest łatwo, Poszukam tej strzykawy cudotwórczej do tabletek. Gdzie to kupić?
Ja zamówiłam tu https://lekidlazwierzat.pl.
Czekam na przesyłkę więc jeszcze nie wiem czy się sprawdzi.
To ja poczekam, czy się sprawdzi![]()
Będziemy w czwartek w lecznicy, może mają!
Może to czekanie trwać długo. Na razie nie mają zaordynowanych żadnych tabletek. Zamówiłam, żeby mieć w razie co
Mam nadzieję, że jeszcze długo nie będę sprawdzać.
czitka pisze:bozena640 pisze:Garsonka jutro się nie przyda bo jutro poniedziałek (nie niedziela)
Cosię w samej piżamie poleciałabym szukaćCosia to cudowna kotka
Masz rację, to chociaż szpilki![]()
Rozmawiałam z Wojtkiem, zna moje koty i czasem zostaje jako opieka![]()
To powiedział, że doskonale rozumie sytuację i że jak tu bywał, to też wybiegał na ulicę, ale bez szlafroka
czitka pisze:Niedziela rano. Cosia nawiała. Chodzę w szlafroku (czerwonym) po ulicy i zaglądam pod samochody Romów (a jakie wypasione) bo tam wlazła. Ludzie elegancko ubrani idą do kościoła, a ja....
![]()
Nie, już nie. Przegięłam. Tato mojego sąsiada mecenasa (uroczego), pan doktor (przystojny bardzo) mija mnie na rowerze i informuje, że pod autem kota nie ma bo widział z daleka. Oczywiście, że nie ma , bo kot (Cosia) już pod furtką i chce do ogrodu. Wstydzę się za siebie okropnie![]()
![]()
![]()
Na jutro przygotuję elegancką garsonkę i szpilki. Koniec kretyńskich pomysłów. Nie, no nie, mam dosyć
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości