Rude jest piękne... ♥♥♥♥ cz.22- Znowu małe :)))

FElunia pisze:Ale cudne klopsiki

jeszcze troche i będa klopsy :mrgreen:

apetyt mają i ładnie przybierają, czarny Hebanek waży już 419g

ametyst55 pisze:Śliczne maluchy
i widoki piękne

lubimy oglądać świat z góry :1luvu:

mimbla64 pisze:
mir.ka pisze:Iwanek

Śliczne prążki.

Ale parcia na szkło to ten kotek nie ma.

młody to i wstydliwy, a ma taki piękny pyszczek

mir.ka pisze:chcecie zobaczyc małe?
miały wczoraj sesje na kanapie

Ale puchaty pociąg :lol:

JoasiaS pisze:
mir.ka pisze:chcecie zobaczyc małe?
miały wczoraj sesje na kanapie

Ale puchaty pociąg

te w środku są największe, chyba :roll:

, bo te dwa czarne trudno mi rozróżniać takie podobne, choć jak biorę na ręce to czuje różnicę go Gaja jest lżejsza

Niedługo będą kociaki po 1000 gram ważyć

Ziemosław pisze:Niedługo będą kociaki po 1000 gram ważyć

za 2 miesiące

Zleci, ani się obejrzysz

Dwa małe mają trochę luźniejsze kupki

, nie jest biegunka, ale jednak. Nie wiem czy za dużo jedzą czy moze mają robale

Z robalami będziemy robić porządek za tydzień, już je umówiłam na pierwsze odrobaczanie. Małym apetyty dopisują, często wypijają na raz 20 ml mleka.

mir.ka pisze:
te w środku są największe, chyba , bo te dwa czarne trudno mi rozróżniać takie podobne, choć jak biorę na ręce to czuje różnicę go Gaja jest lżejsza

nie ma co sie dziwić,że lżejsza

, bo jak dwa razy jedno czarne dostaje, to drugie musi być lżejsze :roll:

alessandra pisze:
mir.ka pisze:
te w środku są największe, chyba , bo te dwa czarne trudno mi rozróżniać takie podobne, choć jak biorę na ręce to czuje różnicę go Gaja jest lżejsza

nie ma co sie dziwić,że lżejsza , bo jak dwa razy jedno czarne dostaje, to drugie musi być lżejsze

żeby mi sie nie myliły przy jedzeniu, to zawsze biorę jedno po drugim :mrgreen:

ale teraz sobie uświadomiłam ,ze przecież ręce mogą mi się mylić

Małe co 4 godziny włączają alarm - jeeeeeeeeeeeeeeść. Choć wczoraj jak o 20.00 wypiły po jakies 30ml mleka na pyszek to poszły spać i do północy nie wstały, więc i ja poszłam spać, ale tak na lekkim czuwaniu. Obudziły mnie o 2.00 , pojadły i drzemka do 6.00, ale nie wstałam od razu tylko dopiero po 7.00, taka niedobra jestem :mrgreen:

Apetyty maja takie, że od piątku zjadły już 200g mleka czyli jedno opakowanie, podejrzewam ,ze to drugie pójdzie szybciej, bo na poczatku miały mniejszy apetyt , a teraz na każdy posiłek idą prawie 2 butelki po 60 ml. Na razie nie widzę ,zeby miały ochotę zrezygnować z mleka, ale puszeczki maja już zamówione i być moze pod koniec tygodnia jak będa miały 4 tygodnie to zmienią zdanie.

Małe chyba się trochę przejadły bo wczoraj na posiłek wychodziła tylko jedna butelka mleka a nie dwie, za to dzisiaj rano wypiły dwie, a ja byłam na to nieprzygotowana i po dwóch kotach musiałam szybko przygotowywać drugą butelkę. Udało mi sie fajnie ustalic ich pory posiłków, jak zjedzą ok 23.oo, to rano wstaje dopiero o 4.30, nakarmię je i idę dalej spać

Wstaje ok 8.00 nakarmię swoje koty, bo przecież one sa najważniejsze :1luvu:

, ide na spacer z pieskiem , który cierpliwie czeka , po powrocie dopiero budzę kociaki. One mają ciemno w pokoju bo w oknach są rolety to światło słoneczne ich nie budzi, jak je podnoszę to dopiero wtedy wychodzą ze swojego spanka i wołają jeść

Po jedzeniu pobawią się trochę ze sobą i idą ponownie spać. Jak jest kilka kociaków to jest z nimi mniejszy kłopot, bo potrafią sie same ze sobą bawić, nie potrzebuja do tego człowieka. Tylko przy karmieniu jest gorzej jak wszystkie na raz chcą jeść i pchają się razem na ręce

Rude jest piękne... ♥♥♥♥ cz.22- Znowu małe :)))

Kto przegląda forum