Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VII - do zamknięcia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 28, 2018 23:20 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VII - ptasio

Patrzę na zdjęcie i wydaje mi się, że nie parzyłaś. Nie boisz się?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt cze 29, 2018 3:42 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VII - ptasio

MalgWroclaw pisze:Patrzę na zdjęcie i wydaje mi się, że nie parzyłaś. Nie boisz się?

Nie. Głęboko mrożone., - 30*
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław


Post » Pt cze 29, 2018 18:43 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VII - ptasio

Moli25 pisze:Ja nie kroje mięsa. Szef kuchni w restauracji zawsze jak filetuje cycki to odkrawa te kości, chrząstki. Jak ja kupuje jakieś mięso indyk, kura to kroje w potężne kawały, niech sobie radzą mają zęby :mrgreen:

No właśnie... A u mnie jedna bez zębów... Bez krojenia ani rusz.

MalgWroclaw pisze:Patrzę na zdjęcie i wydaje mi się, że nie parzyłaś. Nie boisz się?

Spoko. Barfne koty wcinają nieparzone i jakoś nie słyszałam żeby się któryś pochorował.
Ofelia mi się owszem pochorowała dwa razy ale nie po barfie (raz jako kocię obżarła się pieczonym pstrągiem, a innym razem trafiła się felerna taca sheby).
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt cze 29, 2018 18:46 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VII - ptasio

Doznałam małego załamania nerwowego.

W moim owocowym miejscu wypatrzyłam duży krzak czerwonej porzeczki i przynajmniej jeden krzak agrestu. Czarnej porzeczki jest od choroby zakaźnej. Kompot wiśniowy już mi uszami wychodzi. Nie do przeżarcia. A żal zostawiać na krzakach.
Zastanawiałam się nad zakupem sokownika. Póki co pasteryzuję 3 słoiki wiśni.
W niedzielę ma być u mnie tata. Chyba dostanie na wynos wiadro owoców - do przerobienia na sok.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt cze 29, 2018 22:19 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VII - ptasio

szkoda, że daleko ode mnie - wzięłabym na dżem

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob cze 30, 2018 20:49 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VII - ptasio

Padłam na pysk. Dzisiaj cały dzień na nogach. Ale zrobiłam galaretkę rybną dla taty, barfa dla kotów i pozbierałam trochę owoców na sok.
W domu bałagan. A rono sprzątałam. Serio serio.

Ofelia skrobie w listwę przyodłogową przy drzwiach wejściowych. Czy ktoś ma pomysł o co tej burej @ chodzi?
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob cze 30, 2018 21:00 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VII - ptasio

Może jest tam rybik. Albo mucha.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob cze 30, 2018 21:02 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VII - ptasio

Rybik - może. Parę sztuk kiedyś mi się po domu plątało. Ale raczej nie w przedpokoju. Mucha raczej nie.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob cze 30, 2018 21:56 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VII - ptasio

To może jakiś inny robalek?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 01, 2018 8:30 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VII - ptasio

Zaraz - polowanie. Może się chce przedrapać na drugą stronę?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25541
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 01, 2018 12:03 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VII - ptasio

morelowa pisze:Zaraz - polowanie. Może się chce przedrapać na drugą stronę?

:strach: :strach: :strach:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 01, 2018 13:01 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VII - ptasio

MB&Ofelia pisze:Doznałam małego załamania nerwowego.

W moim owocowym miejscu wypatrzyłam duży krzak czerwonej porzeczki i przynajmniej jeden krzak agrestu. Czarnej porzeczki jest od choroby zakaźnej. Kompot wiśniowy już mi uszami wychodzi. Nie do przeżarcia. A żal zostawiać na krzakach.
Zastanawiałam się nad zakupem sokownika. Póki co pasteryzuję 3 słoiki wiśni.
W niedzielę ma być u mnie tata. Chyba dostanie na wynos wiadro owoców - do przerobienia na sok.

Zamawiam 2 słoiczki.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 02, 2018 7:19 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VII - ptasio

A my przez weekend mieliśmy manufakturę - 15 dużych słoików z wiśniami, 7 z ogórkami konserwowymi, na zagotowanie czeka OGROMNA micha porzeczek i agrestu :)

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Pon lip 02, 2018 9:26 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VII - ptasio

MB&Ofelia pisze:Doznałam małego załamania nerwowego.

W moim owocowym miejscu wypatrzyłam duży krzak czerwonej porzeczki i przynajmniej jeden krzak agrestu. Czarnej porzeczki jest od choroby zakaźnej. Kompot wiśniowy już mi uszami wychodzi. Nie do przeżarcia. A żal zostawiać na krzakach.
Zastanawiałam się nad zakupem sokownika. Póki co pasteryzuję 3 słoiki wiśni.
W niedzielę ma być u mnie tata. Chyba dostanie na wynos wiadro owoców - do przerobienia na sok.


Tak bardzo bym żarła. Każde z powyższych. W sumie zawsze możesz zrobić pchli targ z przetworami z powyższych (lub bazarek na jakieś biedne koteczki).
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości