DT u Bastet. Amirek i Tycia w DS

Cudne te maluchy :1luvu:

Chanelka pojechała dziś do siebie... Jutro opiszę co i jak.

KociaMama44 pisze:Chanelka pojechała dziś do siebie... Jutro opiszę co i jak.

Cudna wiadomość

MaryLux pisze::?:

Dziś nie miałam ani grama czasu... Byłam z wizytą przedadopcyjną dla Prady :1luvu:

Jutro Prada też jedzie do swojego domku! :201465

Zostaje Szefik (Hugo Boss)..
Jutro wszystko opiszę. Będę miała czas dopiero wieczorem...

KociaMama44 pisze:
MaryLux pisze::?:

Dziś nie miałam ani grama czasu... Byłam z wizytą przedadopcyjną dla Prady Jutro Prada też jedzie do swojego domku!
Zostaje Szefik (Hugo Boss)..
Jutro wszystko opiszę. Będę miała czas dopiero wieczorem...

O, kurczaczek! Boss???? Toć on był najfotogenicznym kotkiem. Najwspanialszy a teraz został sam???!!!
Jak WY to robicie, że kociaste tak szybko znajdują domki???!!!
Fajnie, że tak jest. Jak to się robi?????????
Drops - skonfundowany

Jak cudownie, że koteczki tak szybko znalazły swoje domki. Bosik też pewnie niedługo po dziewczynach pojedzie do siebie. :ok:

KociaMamo 6 kociątek uratowanych bezpiecznych w swoich domkach. Gratulacje dla Ciebie i Fundacji!

enig pisze:KociaMamo 6 kociątek uratowanych bezpiecznych w swoich domkach. Gratulacje dla Ciebie i Fundacji!

dobra ręka! Gratuluję :1luvu:

MaryLux pisze:
enig pisze:KociaMamo 6 kociątek uratowanych bezpiecznych w swoich domkach. Gratulacje dla Ciebie i Fundacji!

Dziękuję.. :1luvu:

Ale 6? Czemu 6? Chyba że z Amirkiem liczysz... i z Bossikiem, który jeszcze na razie nie poszedł..
No więc mogę teraz zdać relację:Chanelka poszła do swojego domku przedwczoraj wieczorem. Ma świetną Dużą i świetnego małego chłopca, który ją uwielbia i jest wobec niej bardzo delikatny. Dodatkowo ma też kociego 14-letniego kumpla: Rademenesa

. Mama chłopca prześwietna. Ciągle mi wysyła zdjęcia Chanelki w nowym domu wraz z opisami. Coś czuję, że będziemy miały super kontakt. Te zdjęcia potem wstawię, ale muszę jakoś ocenzurować, by nie było widać twarzy chłopczyka.

A Prada pojechała aż do Wrocławia. Dziś ją odwiozłam. Ma dwoje młodych (dwudziestoparoletnich) dużych i koleżankę w postaci rocznej koteczki rosyjskiej niebieskiej - Kiry. Jesooo, ja w życiu nie widziałam takiego kota! Jaka ta rosyjska kicia jest skoczna! Ciało to normalnie same mięśnie! Jak się odbija tymi nogami, to ląduje ze 4 metry dalej, jak nie lepiej! I jest piękna

A jakie Kira ma futro! Jak aksamit! Ale Prada też jest piękna.

W ogóle to byłam z niej taaaaka dumna! Bo Prada wcale nie chowała się po kątach ani pod kanapą, lecz odważnie wszystko sobie zwiedzała
Tak się oswoiła słuchajcie! (A z początlu była najbardziej wycofana i dzika. Najdłużej też na mnie syczała). A w ogóle, jak jechałyśmy dzisiaj pociągiem, to w ogóle nie miałczała. Zadziwiło mnie to. Czuła się przy mnie bezpiecznie. Alarm podniosła dopiero wtedy, gdy na chwilkę zostawiłam ją pod opieką innej osoby, a sama poszłam do toalety.. To chyba znaczyło, że jednak zaakceptowała mnie.. polubiła... że czuła się przy mnie dobre. Rozczuliło mnie to... dzikusek mój malutki Pradusiowy znalazł domek.. no kto by pomyślał, no... Duma z niej mnie rozpiera..

Jeszcze Bossik... ufff...

Cudnie. Gratuluję jeszcze raz.
A powiedz, imiona zostają? Czy zmieniają mówi właściciele? :mrgreen:

DT u Bastet. Amirek i Tycia w DS

Kto przegląda forum