KASIA ODESZŁA 6.06.Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

[majencja]

Też proszę nr

[MaryLux]

Ja nie bardzo mam się z czym dołożyć. Ale mogę zorganizować zwiedzanie Wrocławia dla osób chcących wspomóc kociaste.

[kropkaXL]

Wysłałam jakąś furę pw z numerem konta. Jeśli ktoś jeszcze chciałby się dorzucić do Funduszu Awaryjnego (na nagłe wydatki wet, na paliwo do specjalistycznych wetowskich gabinetów, na żwir czy jedzonko w cienkim dla DT finansowo czasie, na wszystko, co nieprzewidziane, a kosztowne), to niech da mi znać, tu lub na pw
(aczkolwiek pw skuteczniejsze ).

Aaa i uporządkowałam trochę trzeci post ze wsparciem.

Martyna jsk Ty to ogarniasz????
Bardzo dziękuję!!!!!

[kropkaXL]

Ja nie bardzo mam się z czym dołożyć. Ale mogę zorganizować zwiedzanie Wrocławia dla osób chcących wspomóc kociaste.

MaryLux dziękuję Ci bardzo,a Wrocław taki piękny jest!!!!!!

[mamaGiny]

ja chętnie sie dołącze - z Mary mi zawsze po drodze

[Szalony Kot]

Kasiu, ogarniam z doskoku
W niedzielę jadę na Mazury i wrócę dopiero w środę, więc na kolejną aktualizację szykujcie się dopiero w środę/ czwartek.
Ale myślę, że do tego czasu pospływają przelewy, więc będzie już co aktualizować

Ja nie bardzo mam się z czym dołożyć. Ale mogę zorganizować zwiedzanie Wrocławia dla osób chcących wspomóc kociaste.

Ale super! Aż żałuję, że nie w tamte rejony jedziemy

[MaryLux]

ja chętnie sie dołącze - z Mary mi zawsze po drodze

Zakończenie sugerujesz w Hortycy czy w Kot Cafe?

[mamaGiny]

hahahhaha ja w Hortycy oczywiscie, chyba że w kociej dają pielmieni

[MaryLux]

hahahhaha ja w Hortycy oczywiscie, chyba że w kociej dają pielmieni

Nie nie, pielmieni tylko tam, kwas chlebowy też

[mamaGiny]

czekamy na kolonistów

[kociołkowo]

Od 5 rano biegam po chaupie i sprawdzam czy wszystko gotowe kretynka jestem...
Jeszcze mam utrudnione zadanie, bo łazienka rozgrzebana, mój jeszcze nie naprawił bojlera, miał problem ze zdobyciem części, do tego cham przewiercił się do kuchni(a ja tylko chciałam żeby korzystając z okazji jego demontażu, zmienić miejsce ponownego zawieszenia)!!! No kur*a jak u jakich meneli mi ta chaupa wygląda, jeszcze Kaśka zawinie kota spowrotem jak zovaczy taką ruinę jakby wszystkiego było mało, wczoraj na spacerze z marleyem spotkaliśmy kotka (chyba stary) i cholernik przyszedł za nami pod dom, no to wiadomo wyniosłam mu co nie co, tylko że on tu jest nadal, właśnie dziadek do mnie przyszedł, czy sprowadziłam jakiego kłota pod dom, nie przyznałam sie jak zostanie to go dziadzio będzie żywił

[kropkaXL]

Kochani!
Moje dzieci pojechały w świat, wrócą, jak dojdę do siebie po leczeniu.
Jestem wykończona psychicznie i fizycznie, zaraz kładé się spać, bo pomimo procha, obudziłam się po 2-giej i już nie zasnęłam.
Adelle mnie dotkliwie pogryzła przy łapaniu, kree sié mocno polała, teraz moje ręce całe w opatrunkach.
Tęsknię.....
Ptyś dotyka noskiem moich policzków, czując łzy, Pimpuś liże mnie po rękach, dobrze, że chociaż one mogły zostać ze mná do czasu rozpoczęcia leczenia.
Ścisksm Was mocno, na razie nie przeczytsm, ani nie odpowiem, bo muszę się wyspać, wyciszyć.
Jak tylko będę mogła, odezwę się.

[morelowa]

Wyśpij się, odpocznij. Kotki wrócą ani się obejrzysz.

[MAU]

Najmocniejsze , żeby Kotki szybko do Ciebie , już wyleczonej , wróciły

[Szalony Kot]

Za spokojną podróż