Huciane koty cz.V. Rudy Teoś i Fendi w DS-ie.Jest Jadzia!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob cze 09, 2018 13:34 Re: Huciane koty cz.V.t Jadzia jest.Chmurek w domku.Motka

Nie wyrzucę jej przecież na ulicę. Stanęła na mojej drodze. Jest naprawdę przegrzeczna i śliczna, młodziutka, ma ładne ząbki. Trochę mi przypomina Jimiego, ale aż tak długiego włosa nie ma.
Gosiagosia pisze:Wiem że masz dużo kotów ale też cudowną rękę do adopcji. :201494

Tak, kotów mam dużo, ale ogłoszenia robi mi Arcana. Kotkę odbieram w poniedziałek wieczorem.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56215
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 09, 2018 13:37 Re: Huciane koty cz.V.t Jadzia jest.Chmurek w domku.Motka

koty w potrzebie wiedzą komu stanąć na drodze
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76311
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob cze 09, 2018 13:43 Re: Huciane koty cz.V.t Jadzia jest.Chmurek w domku.Motka

mir.ka pisze:koty w potrzebie wiedzą komu stanąć na drodze

Chyba tak jest. Ja tamtędy w ogóle nie jeżdżę, dzisiaj musiałam i ......
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56215
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 09, 2018 14:56 Re: Huciane koty cz.V.t Jadzia jest.Chmurek w domku.Motka

ewar pisze:
mir.ka pisze:koty w potrzebie wiedzą komu stanąć na drodze

Chyba tak jest. Ja tamtędy w ogóle nie jeżdżę, dzisiaj musiałam i ......

I Motka miała szczęście że się tam wybralas. :201461

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26904
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 09, 2018 15:29 Re: Huciane koty cz.V.t Jadzia jest.Chmurek w domku.Motka

Ale jej dzieci już nie :( Bardzo trudna decyzja, ale nie mogłam inaczej. Mogłam odjechać i zapomnieć, ale wizja kociąt urodzonych pod krzaczkiem i skazanych na okrutny los nie pozwoliłaby mi spać spokojnie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56215
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 09, 2018 15:39 Re: Huciane koty cz.V.t Jadzia jest.Chmurek w domku.Motka

ewar pisze:Ale jej dzieci już nie :( Bardzo trudna decyzja, ale nie mogłam inaczej. Mogłam odjechać i zapomnieć, ale wizja kociąt urodzonych pod krzaczkiem i skazanych na okrutny los nie pozwoliłaby mi spać spokojnie.

To trudne ale faktycznie lepsze niż życie stale zagrożone i bez domu :placz:
Chociaż jedne życie uratowane. :201494 :201494

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26904
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 09, 2018 16:35 Re: Huciane koty cz.V.t Jadzia jest.Chmurek w domku.Motka

Kolejnej kociej rodzinki już bym nie dała rady. I tak nie będzie mi łatwo, bo nie mam jak jej izolować. Coś muszę wymyślić.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56215
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 10, 2018 6:00 Re: Huciane koty cz.V.t Jadzia jest.Chmurek w domku.Motka

Znowu zapowiada się wściekle upalny dzień. W niektórych gminach jest zakaz używania wody do podlewania upraw :( Pilnuję, aby woda w mini ogródku pod oknem p.Izy zawsze była, ptakom też bardzo doskwiera pragnienie. Pod hutą woda jest w dwóch dużych pojemnikach. Dzisiaj jedziemy z Dorotą, weźmiemy zapas i wymienimy na świeżą. Jadzia nie pije, przynajmniej nie przy mnie.
Myślę o Motce, która siedzi w lecznicy :( Biedna, ale musi wytrzymać. Nie dowiem się, kto ją wyrzucił i dlaczego. Karmili ją klienci pizzerii, więc można sobie wyobrazić, co jadła. Podobno na działkach mnóstwo kociaków. Tego się nigdy nie ogarnie, o ile nie będzie jakiejś masowej akcji sterylizacji.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56215
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 10, 2018 12:00 Re: Huciane koty cz.V.t Jadzia jest.Chmurek w domku.Motka

Dzisiaj jest okropnie :evil: Słońca prawie nie ma, a duchota okrutna. Powinna być burza, ale u nas często San zatrzymuje ją.Zobaczymy.
Byłam z Dorotą u Jadzi. Przybiegła od razu. Zjadła miseczkę surowej wołowiny, poprawiła saszetką i suchą karmą, popiła śmietany i miała dość. Jedzenie zajęło jej może 10 minut, ale mycie co najmniej pół godziny :mrgreen: To dobry objaw, kot, który je i się myje nie może być w złej kondycji. Czekałyśmy, aż sobie pójdzie do siebie. Jadzia wciąż się boi, ale jakby nieco mniej. Czakiego nie widziałyśmy, Dorota też już go nie widuje z okien autobusu, może coś dotarło wreszcie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56215
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 10, 2018 19:31 Re: Huciane koty cz.V.t Jadzia jest.Chmurek w domku.Motka

Dobrze, że Jadzia w lepszej formie :201461
Kciuki za Motkę :ok:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2429
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 10, 2018 19:48 Re: Huciane koty cz.V.t Jadzia jest.Chmurek w domku.Motka

Nie podziękuję :oops: Jestem przesądna.Ale denerwuję się bardzo. Przemiła ta kicia, łagodna, kochana, bardzo chcę , aby była zdrowa i szczęśliwa. Zrobię, co w mojej mocy, aby tak było. Żałuję, że nie wzięłam aparatu i nie zrobiłam jej zdjęcia na stole w lecznicy. Jej w ogóle nie trzeba było trzymać, nie uciekała, zero zniecierpliwienia, agresji, nic z tych rzeczy. A przecież widziała mnie pierwszy raz w życiu, podobnie jak wetkę. Zakochałam się w tej kocinie, naprawdę. Co za łachudra skazała ją na bezdomność? :evil:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56215
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 11, 2018 12:08 Re: Huciane koty cz.V.t Jadzia jest.Chmurek w domku.Motka

Motka już po zabiegu, wybudza się. Testy ( oba) ujemne :ok: . Niewiele więcej wiem, bo pacjentów w lecznicy mnóstwo, dowiem się więcej jak pójdę po odbiór kotki. Dość późno, bo przeszła poważny zabieg, niech będzie już całkiem wybudzona.
Byłam u Jadzi, przybiegła natychmiast. Ma już zaokrąglone boczki :D Nadal się bardzo boi, ale przynajmniej nie ucieka w panice od misek, tylko rozgląda się, ale je. Dostaje surowe mięso, dzisiaj była wołowina i wieprzowina, bardzo jej smakowało. Poprawiła Winstonem w sosie śmietanowym, suchej karmy zjadła parę chrupek, bo chyba się najadła.
Zaraz odpocznę chwilę i przygotuję łazienkę dla Motki. Mam nadzieję, że będzie w niej krótko.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56215
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 11, 2018 14:34 Re: Huciane koty cz.V.t Jadzia jest.Chmurek w domku.Motka

Super, że koteczka już po zabiegu, i że wszystko ok. :ok:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14805
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon cze 11, 2018 15:33 Re: Huciane koty cz.V.t Jadzia jest.Chmurek w domku.Motka

Mam nadzieję. Łazienka już przygotowana, zaraz idę po kotkę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56215
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 11, 2018 16:12 Re: Huciane koty cz.V.t Jadzia jest.Chmurek w domku.Motka

ewar pisze:Mam nadzieję. Łazienka już przygotowana, zaraz idę po kotkę.

Trzymamy kciuki. :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26904
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2 i 39 gości