Zuza&Aton&Apollo! Po wystawie :-)

» Pon maja 23, 2005 12:51

To ja trzymam mocno kciuki za pięknotę biedną :ok:

i czekam na wieści.

» Pon maja 23, 2005 12:59

polecam klinikę na Gagarina 5. Fachowi ludzie i wszystko na miejscu - rentgeny nie rentegny, badania nie bdania i inne takie tam.. Na SGGW różnie jest, to trochę socjalistyczne miejsce

np. długo się czeka na badania. Na Gagarina Newtona i Balbinę mi odratowali z dosć ciężkich sytuacji. Bardzo dobry jest tez dr. Lesiak z Hematowetu, Maryla ma znim jakiś konkretniejszy kontakt - tyle że z Hematowetu to tylko on, reszta nie bardzo. Trzymam kciuki - kto by pomyślał, ze kastracja może się tak skończyć...

» Pon maja 23, 2005 13:45

trzymamy łapki za Antonka :!:

A Zuza jak to wszystko znosi :?:

» Pon maja 23, 2005 13:47

Aga, jejusku, co sie dzieje z Atonkiem???
dopiero teraz doczytalam - cholerka, co sie porobilo....
Wielkie kciuki trzymamy z chlopakami za Atoniastego - niech zdrowieje

» Pon maja 23, 2005 13:58

fuksia pisze:trzymamy łapki za Antonka

A Zuza jak to wszystko znosi

Zuza bawi się jakgdyby nigdy nic. Czasem próbuje zaczepić malego ale tak delikatnie. Jakby czuła, ze coś z nim nie tak

I strasznie przytulasta sie zrobiła ....

» Pon maja 23, 2005 13:59

Gacusiowa Mama pisze:Aga, jejusku, co sie dzieje z Atonkiem???
dopiero teraz doczytalam - cholerka, co sie porobilo....
Wielkie kciuki trzymamy z chlopakami za Atoniastego - niech zdrowieje

Problem polega na tym, ze nikt nie wie co się z nim dzieje ... :cry:

To przypomina jakiś koszmar ...

» Pon maja 23, 2005 14:01

Aga1 pisze:
fuksia pisze:trzymamy łapki za Antonka

A Zuza jak to wszystko znosi

Zuza bawi się jakgdyby nigdy nic. Czasem próbuje zaczepić malego ale tak delikatnie. Jakby czuła, ze coś z nim nie tak I strasznie przytulasta sie zrobiła ....

Koty czują, ze coś jest nie tak, że jest źle...