Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka Do Zamknię

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 10, 2018 21:49 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Uff, to dobrze Migusiu, że nie wyglądacie na zestresowane, bo to by znaczyło, że rozgrzebywacz nie jest szczególnie groźny. Może to rzeczywiście te nowe koty się zabawiają? Niech duża dba o mamę, a śledztwo odłoży.

Zuniu, ja się nigdy nie dałam namówić na spanie pod kocykiem. Za to parę dni temu wlałam spać do szafy w kuchni (akurat była uchylona) i wsunęłam się pod taką dużą gospodarczą torbę. Duża zobaczyła, że szafa uchylona i chciala zamknąć, ale najpierw przezornie zajrzała, czy ktoś nie siedzi. Siedziałam, ale pod torbą wcale nie było mnie widać, ani kawałeczka :D No i Duża zaczęła zamykać szafę... Ale widocznie już nas zna i na wszelki wypadek postanowiła zajrzeć pod tę torbę :twisted: Jak zajrzała, to oczywiście wyskoczyłam i sobie poszłam spać gdzie indziej :D
A kolację zjadłam bardzo ładnie, aż mnie Duża pochwalila :oops:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69753
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 11, 2018 0:25 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

MIgusia miała jakiś uraz, nie przyszła na kolację, długo jej szukałam, siedziała jednak w ogródku tylko nie odezwała się, wlokła tylną łapkę, miała kup...pod ogonkiem, weszła do altanki. Rybkę zjadła, ale nie bardzo mogła chodzić. Nie mogła w tym stanie zostać w ogródku. Więc: po transporter, po klucz, MIgusię do transportera, po samochód, do toz, rozłożyć klatkę, wyposażyć...
Migusia już w klatce: staje trochę na tej łapce, rusza stopką, rusza ogonkiem. Apetyt ma, dałam je p.ból w syropie razem z gotowaną rybą. Jutro wet. Dobranoc, padam na r.

Brawo Sabciu za kolację :ok: :ok: :ok:

Anna2016

 
Posty: 11545
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pt maja 11, 2018 7:25 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Migusiu :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt maja 11, 2018 8:01 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Miau. Migusia
Rano zjadła ok, po leku p.bólowym chodzi całkiem całkiem, lekko utyka. Zaraz będę dzwonić czy jest nasz pan dr i czy ma czas i czy rtg działa.
Pozdrawiamy

Anna2016

 
Posty: 11545
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pt maja 11, 2018 8:03 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Ojej, Migusiu, martwimy się... Dobrze, że jesteś bezpieczna, napisz koniecznie, jak było u weta! :1luvu:

Ja ładnie zjadłam śniadanko. A Kitek nie chciał i Duża go obserwuje.
Sabcia

Migusiu, dobrze, że ci pomógł przeciwbólowy! :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69753
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 11, 2018 10:18 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 11, 2018 11:37 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Migusię zbadała pani wet, bo pan wet ortopeda dziś miał naumawianych wiele zabiegów: prosiła żeby Migusia pokazała jak chodzi: postawiłam małą na podłogę, pochodziła trochę (mówiłam, że jest po leku p.bolowym), następnie wymacała ją porządnie, szczególnie przy ogonku/przy dupince Migusia miauczała. Pani stwierdziła uraz tkanek miękkich, zaleciła sob-niedz. lek p.bolowy (nie dała jej, bo Migusia dostała w nocy ode mnie ten lek), pytałam - czy robimy rtg, pani powiedziała że nie ma potrzeby. Zaufałam. Potrzymam ją w toz parę dni, może się gdzieś stłukła (lub ktoś ją stłukł?) poobserwuję jak już będzie bez leku p.bólowego.
Pozdrawiamy. Migusia i duża zmartwione i odrobinę uspokojone ale tylko odrobinę bo nie wiemy co się stało Migusi....

PS. Sabciu, ja też jak byłam mała weszłam w kuchni do szuflady a raczej ZA szufladę i duża dużej chciała zasunąć tą szufladę i nie mogła bo coś (ja) jej przeszkadzało, w końcu zobaczyła że to byłam ja. Zunia

Kitku, nie naśladuj Sabci i jedz grzecznie.

Anna2016

 
Posty: 11545
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pt maja 11, 2018 17:47 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

No, to trochę uspokaja, ważne że nie ma złamania. Ciociu, a nie domyślasz się, co mogło się Migusi stać? Czy to ma związek z rozrzucanymi workami? A może to jakiś bezdomny, który Migusię uderzył? :strach: Pamietasz ciociu, Migusia bała się wejść do altanki, chociaż było zimno. Może już wtedy to coś nocowało w altance?

Zuniu, dobrze, że Duża Cię tam nie zgniotła, za tą szufladą :strach:
Sabcia
Kitek zjadł trochę kolacji, ale nadal jest obserwowany :twisted: A mnie duża uznała za zdrową, bo dziś parę razy przychodzilam się pomiziać :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69753
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 11, 2018 21:35 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Miau Sabciu i Kitku i Ciociu. Nadaję z klatki. Jem rybę, pasztetu nie bardzo. Wieczorem dwa razy wyszłam z klatki i pospacerowałam, nie boję się tutaj aż tak, bo już znam to miejsce, byłam tu 3 tygodnie temu...(chodzi owszem, ale jak się dobrze przyjrzeć to tak lekko koślawo, nóżka jeszcze nie pewna). Jak zjadłam to...pobawiłam się wstążeczką z kwiaciarni, od razu mi się spodobała, i brałam ją do pysia i nóżkami się odpychałam:)
Miaudobranoc. Migunia.

Anna2016

 
Posty: 11545
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pt maja 11, 2018 22:52 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Migusiu to fajnie, że się bawiłaś, to znaczy, że dobrze się tam czujesz! :1luvu:
Sabcia


Tylko czy takie odpychanie się nóżkami nie zaszkodzi w miejscu urazu? Ale skoro Migusia tak robiła, to widocznie jej nie bolało :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69753
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 12, 2018 19:18 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Jem już normalnie, więc nawet nie miaupiszę. Kitek chyba OK, ale jeszcze trochę duża go obserwuje :D Obrazek

Migusiu, Zuniu, co u Was? Jak łapka Migusi? :1luvu:
Ciekawe, jak sobie Lucas :1luvu: :1luvu: :1luvu: radzi w Nowym Domu, czy znowu czegoś nie podarł? :twisted:
Sabcia niedoinformowana
MiauPS. Od kilku dni mam nową miejscówkę, Duża mi zrobiła :oops: Właściwie zrobiła przypadkiem, bo rozpakowała pudełko w Whiskasami i zostawiła je puste na krześle, a ja zaraz weszłam i nie chciałam wyjść :oops: Fajnie tam jest, bezpiecznie i wszystko można obserwować, co się dzieje w domu, bo to krzesło stoi w przedpokoju przy drzwiach. :D
ObrazekObrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69753
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 12, 2018 20:04 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Sabciu, Ty jesteś prześliczna. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Wiesz, Lucasowi chyba powodzi się za dobrze... bo nawet do mnie nie pisze. Chociaż lubić to on mnie chyba nigdy nie lubił.
Twoją miejscówką nie "pogardziłby" pewnie żaden kotek.
Kitek jest oczywiście bardzo przystojny. Jak ślicznie schował łapki.
Sabciu, poproś swoją Dużą żeby zajrzała na "pw".
Spróbuję Ci Sabciu wysłać zdjęcie Lucasa, ale jak zwykle nie wiem czy mam cierpliwość(?).
Lucas 2014
:201461

lucas 2014

 
Posty: 3001
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Sob maja 12, 2018 20:13 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Obrazek

lucas 2014

 
Posty: 3001
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Sob maja 12, 2018 21:06 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

lucas 2014 pisze:Obrazek

Ciociu Lucas2014 dziękuję! Jaki cudny Lucas!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu: Masz rację ciociu, ta miejscówka jest bardzo fajna i MOJA :oops:
Sabcia
miauPS Wysyłanie zdjęć idzie ci bardzo dobrze ciociu!

Ciociu, ja tez dziękuję :201461 Trochę nieostro wyszedłem, bo duża nie włącza lampy, żeby nam w oczki nie świecić :oops: Miziam cię mocno, jestem specjalistą od miziania :201461 :201461 :201461
Kitek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69753
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 12, 2018 21:22 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Kitku, masz piękne oczy i dodatkowo jakby ktoś zrobił Ci dodatkowo ...makijaż podkreślający urok Twoich oczu. :ok:
Lucas 2014
Dziękuję Sabciu :oops:

lucas 2014

 
Posty: 3001
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, Kankan i 25 gości