Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka Do Zamknię

[jolabuk5]

MiauPs. Szkoda ciociu, że nie mieszkasz w Polsce, ciocia Dworcowa dokarmia jakiegoś srebrnego młodego kotka i nie może się od niego opędzić, taki jest miziasty. Przybiega na karmienie przez 2 ruchliwe ulice i ciocia Dworcowa się strasznie o niego martwi (albo o nią, bo płeć nie jest ustalona). Mogłabyś chodzić z ciocią Dworcową na karmienie i zostałabyś wymiziana do syta! Nie mamy dla tego kotka miejsca i smutno nam, bo już są kociaki, więc ten dorosły kotek nie ma szans, nawet gdyby mu zrobić ogloszenia

biedny, jaki biedny biedaczek
Kluska, Kubuś i Sylwuś to napisali

Klusiu, Kubusiu, Sylwusiu, Wy wiecie, jak to jest nie mieć nikogo... A ten biedak nie ma. Tylko ciocię Dworcową, dlatego biegnie do niej przez te 2 ulice, a potem nie chce jej puścić, idzie za nią... ale ona nie może go wziąć... Życie jest straszne
Sabcia

[Anna2016]

Srebrny kotek, marzenie, taki Whiskas pewnie. Niestety nie mogę, Zuzia nie pozwoli

Sabciu to super, że tak ładnie zjadłaś . Znam takie Miamorki pasty do wyciskania witaminowe itp, niektóre lubię Migusia

[MalgWroclaw]

Idziemy się przytulić z dużą. Myślimy o tej biednej kici i jest nam jeszcze bardziej smutno, niż zwykle
Pralcia

[jolabuk5]

Tak ciociu Anna2016, Whiskas... Srebrny Whiskas...
Migusiu, a potem jeszcze trochę kurczaczka zjadłam
Pralciu, ciociu MałgWrocław, dobranoc. Śpijcie, sen przynosi zdrowie i siłę. Nawet jak jest smutno...
Sabcia

[MalgWroclaw]

Miau. Duża mówi, że nie było żadnego kota. Uczesała mi łapki szczotką dla dzieci. Ostatnio, jak się myję, to bardziej sklejam sobie futerko, niż myję
Pralcia

[jolabuk5]

Miau. Duża mówi, że nie było żadnego kota. Uczesała mi łapki szczotką dla dzieci. Ostatnio, jak się myję, to bardziej sklejam sobie futerko, niż myję
Pralcia

Pralciu, wpisałaś się u mnie (bardzo mi miło! ) ale pewnie chciałaś się wpisać na swoim wątku?
Przeklejam Twój wpis
Sabcia
MiauPS Zjadłam śniadanko, ale potem zwróciłam

[Anna2016]

Sabciu, Calineczko i kotki i Ciociu, - dobrej nocy Zunia i MIgusia; miaups martwimy się, że tak często zwracasz Sabciu..

[jolabuk5]

Sabciu, Calineczko i kotki i Ciociu, - dobrej nocy Zunia i MIgusia; miaups martwimy się, że tak często zwracasz Sabciu..

Dziękuję Zuniu i Migusiu, duża też się trochę martwi, ale pociesza się, bo np. kolację zjadlam ładnie
Sabcia

[MalgWroclaw]

Miau Sabciu. I Zuniu i Migusiu. Śpię pod kocykiem
Pralcia

[Anna2016]

Miau Sabciu, Pralciu i Ciocie Sabciu, dobrze że jesz wieczorem:) Pralinko kochana spanie pod kocykiem jest super niezależnie od pory roku jest gorąco, kotki w ciągu dnia jakieś ospałe są, wieczorem i rano czują się ciut lepiej. Dziś też nie dałam dużej złapać mojego siusiu: to było tak, że duża się nastawiła bo dziś ma więcej luzu i mogłaby z rana zawieźć moje siuu do weta ale: tak ją podstępnie podeszłam jak się kremowała na twarzy, że zrobiłam cichuteeeńko siuuuu i zorientowała się dopiero jak usłyszała, że zagrzebuję Zunia

Teraz ja, Migusia, apetyt taki sobie, bywał lepszy
Coś dziwnego dzieje się w ogródku: duża ma tam duży worek śmieciowy, żeby za każdym razem nie nosić śmieci (np. tekturek, na których jemy jedzonko) ale jak się wypełni to wynosi. I od paru dni jak przychodzi np. rano to z tego worka jest powywlekana zawartość na zewnątrz; duża widziała w nocy jakiegoś burego całkiem kota (nowego) ale mignął dużej tylko RAZ. Dziwne jest to, że trudno go spotkać, zazwyczaj kot nawet dziki jest bardziej zauważalny. No i duża podejrzewa inne zwierzę np. kunę. Będzie dochodzenie. Migusia

[MalgWroclaw]

To może być lis, Migusiu

[Anna2016]

Straszne , ale latem? duża kiedyś widziała (ze 3 lata temu) w nocy (spać nie mogła, gapiła się przez okno) lisa na podwórku blokowiska ale to było późną jesienią/zimą, ale teraz? jak jest dużo pożywienia w lasach? Duża zaraz napisze smsa do dwóch pań z osiedla, żeby zwiększyły czujność...
Duża ma też taki pomysł ale nie ma teraz kiedy tego zrobić, że zostawi specjalnie taki worek z resztkami jedzenia i usiądzie na drewnianej starej budce i będzie czekać...... Lub inny: rozsypie piasek/mąkę obok tego worka i będzie 'czytać ślady' , o takie:
http://www.bezogrodek.com/2016/01/slady-zwierzat-na-sniegu.html

lub jeszcze inny: nie będzie w ogródku zostawiać nawet okruszka jedzenia

[jolabuk5]

Migusiu, mnie się najbardziej podoba pomysł z rozsypaniem czegoś i badaniem śladów. Bo nie zostawiać jedenia to niedobrze, jak to coś będzie głodne, może atakować kotki (tfu, tfu, żeby tak nie było). A siedzenie całą noc w ogródku to bardzo trudne, a dzikie zwierzę może i tak zauważyć i nie podejdzie. A może to jakiś bezdomny pies? Bo jeże chyba by nie dały rady tak porozwlekać worka? Trzeba sprawdzić, bo nie wiadomo, czy to coś nie jest dla ciebie Miguniu niebezpieczne.
za lepszy apetyt Migusiu, ale starsze koty, jak starsi ludzie nie potrzebują tyle jedzenia. Powtarzam to mojej dużej, bo dziś właściwie nic nie chciałam na śniadanko. Ale kolację wczoraj zjadłam ładnie.

Zuniu, jak duża się uprze, to w końcu złapie Twoje sioo, ale dzięki Tobie będzie wiedziała, jaka to cenna zdobycz Nie lubię wizyt u weta, ale czasem trzeba pójść. Oby było szybko i bez kłopotów
Sabcia

[jolabuk5]

Miau Sabciu. I Zuniu i Migusiu. Śpię pod kocykiem
Pralcia

Pralciu, my rano też spaliśmy, tylko najpierw duża musiała sprawdzic cukier Usi i dać jedzenie wszystkim. Ale potem jeszcze spaliśmy, bo duża ma dziś wolne.
Ja nie umiem spać pod kocykiem. Nawet, jak duża mnie przykrywa, to zaraz się odkopuję
Sabcia

[Anna2016]

Dziś wieczorem duża już nie da rady zrobić 'piaskownicy' w ogródku, codziennie zawozi swoją dużą na rehabilitację, przez to dzień krótszy...jeże owszem są, ale były od 'zawsze' i nigdy takiego 35 litrowego worka śmieciowego nie rozgrzebywały...ostatnio pojawiły się 2 nowe koty na podwórku, może to któryś z nich? Mam nadzieję, że to nie pies - są otwory w siatce, nie są duże, poza tym Ja - Migusia i moja koleżanka Łatka - nie wyglądamy na bardzo bardzo zestresowane (trochę stresu jest bo sąsiad 'podlewa' nasz ogródek)... ale duża się niepokoi bo nie widzi sprawcy rozgrzebanego worka...

Miau Sabciu wiesz jak fajnie jest samej wejść pod kocyk? Szczególnie jak duża podnosi brzeg i można wskoczyć do środka