Znajoma karmicielka powiedziała mi dziś, że w mini ZOO przy kościele jast kilkuletnia kotka, która bardzo pragnie miłości. Jak widzi karmicielkę to zostawia jedzenie i pędzi żeby ta ją wzięła. Widać że pannica bardzo chce mieć kochający domek. Wogóle nie boi się ludzi, przychodziła wcześniej do zaprzyjaźnionego sklepu zoologicznego, gdzie wiedziała że czeka na nią pełna miseczka, niestety sklep został przeniesiony.
Jeśli znajdzie się dlaniej domek, to kotka zostanie przetrzymana i odrobaczona oraz zaszczepiona. Teraz i tak wygląda na zdrową, ale to dla bezpieczeństwa.
Jeszcze dodm że kotka jest typowym buraskiem, czyli musi być przecudna

Ostatnio edytowano Pt cze 17, 2005 19:42 przez
asiczek, łącznie edytowano 3 razy
Vici, Klarcia, Fire Dragon, PD i Asiczek
