Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

[olala1]

Aneta, martwi mnie ta odleżyna, kot po operacji jak tylko działają przeciwbólowe to najchętniej wyszedłby z klatki, a Jadwinia w ciagu 2 dni nabawiła sie odleżyn, więc nawet w niej sie nie ruszala

No nic, takie mam myśli ponure...

[Duszek686]

Nie wolno mieć ponurych myśli

Gadałam z Anią i ona mówi, że ta rana mogła też powstać od urazu, niekoniecznie od leżenia.
Jadwinia ma bystre oczy, jest zainteresowana otoczeniem, nabuczała wczoraj straszliwie na Parchatka, zaczęła trochę jeść... musi byc dobrze.

Dziś podobno zjadła sporo gotowanego kurczaka
A w miskach też podobno nie było za dużo jedzenia

tylko niestety - ani kupy, ani siku

Iza ma dostać jutro cały wypis z Lancetu i RTG
a Marta jest z nią teraz u Braci Mniejsych i dr Owczarek, który akurat jest na nią spojrzy

Marta kociambra - daj jej dziś wieczorem znów odrobinę Megace ( kropelkę dosłownie ) - jest w insulinówce w szafce wiszącej nad zlewozmywakiem

[Kociambra1989]

Ok podam, Pietraszka ok to w czwartek Ty rano a ja wieczorem

[Pietraszka]

Ok podam, Pietraszka ok to w czwartek Ty rano a ja wieczorem

Tylko dokąd jechać?

[pyma]

Ok podam, Pietraszka ok to w czwartek Ty rano a ja wieczorem

Tylko dokąd jechać?

Do kliniki braci mniejszych , umówić sie z Iwoną, Aneta ma telefon

[Pietraszka]

Ok podam, Pietraszka ok to w czwartek Ty rano a ja wieczorem

Tylko dokąd jechać?

Do kliniki braci mniejszych , umówić sie z Iwoną, Aneta ma telefon

Do Iwony na komórkę ja też mam

[mgska]

Dziekuje dzisiaj Maga Lenie za pomoc.
Bo w innym razie bardzo dlugo by mi wszystko zajelo.

Jozek ma biegunke.
Dostaje nifuroksazyd 2x dzien.
I jedzenie intestinal ale w malych ilosciach zeby nie zjadal 40g suchego na raz.

Stasiek dostal strongholda bo takie mialam polecenie

Jadzia zjadla troche gotowanego kurczaka. Potem troche sama conva i troche conva wcisnelm strzykawka. Nasypalam jej suchego purizona. Zjadla kilka ziarenek. Zjadl tez kilka smaczkow dreamies.

Kasce nasypalam sucheg Ageinga rc ktory zostal po Funi. Chrupala chetnie.
Bardzo sie dzisiaj wymizialysmy.

Trojca byla widziana przy miskach z mokrym. Ale potem siedzialy w ukryciu.

Lucek mial dzisiaj pierdolca. Ganial wszystkich i skkal Magdzie na plecy.

[mgska]

Aneta, martwi mnie ta odleżyna, kot po operacji jak tylko działają przeciwbólowe to najchętniej wyszedłby z klatki, a Jadwinia w ciagu 2 dni nabawiła sie odleżyn, więc nawet w niej sie nie ruszala

No nic, takie mam myśli ponure...

Ale ona miala obie nogi polamane i oderwane od miednicy. To nie jest zwykly ortopedyczny uraz.
I chyba nie w ciagu 2 dni a przez tydzien. Przeciez jak byla w lecznicy przed opercja to tym bardziej nie chodzila a od czasu znalezienia do operacji minely 4 dni. Mnie ta odlezyna akurat jakos nie dziwi.

[olala1]

Dobrze dobrze, potrzebuję takich słów (dzieki dziewczyny) i cieszę się z postępu Jadzi bardzo bardzo.
Mam nadzieję ze moje obawy są na wyrost.
Ja w środę nie widziałam u niej rany na nodze, a w czwartek lub piątek juz ją miała.

I martwię sie dlatego, ze tak poważny uraz, a konsultacja u lekarza operujacego po 1,5 tyg od operacji, ja z nogą Franka leciałam na drugi dzień do weta, bo mi kazał.

Ale bystre oczy Jadzi cieszą mnie najbardziej

[alicjab]

Marta, chętnie pomożemy Ci na dyżurze, daj znać o której będziesz. Mój tel. 506988734.

[pyma]

dyżury

Środa (02.05)-dilah (rano Jadzia, leki)/Kasik30 (po południu dyżur)/pyma (Jadzia)
Czwartek (03.05)-Pietraszka (leki,Jadzia)/Kociambra1989(po południu dyżur, Jadzia )
Piątek (04.05)- Duszek686(rano dyżur, Jadzia)/Dominika (wieczór leki) Jadzia ?
Sobota (05.05)- dilah (rano dyżur) Jadzia/
niedziela (06.05)-
poniedziałek (07.05) -
wtorek (08.05) -
środa (09.05) -
czwartek (10.05)-
Piątek (11.05)-
Sobota (12.05)-
Niedziela (13.05)-
Poniedziałek (14.05)-
Wtorek (15.05)-

[dilah]

W sobotę rano Artur zabierze Jadzię na odsikaniu i ewentualną zmianę opatrunku

[kasik30]

Dyżur.
Wszystkie leki podane, w kuwetach bez rewelacji, chyba, no chyba, że Krzysztof zezna inaczej. W szpitalu Stasiek biegunka, poslanko zarzygane. Dałam mu 1/4 nifuroksazydu i bioprotect, wpisałam na tabliczkę. Strupki zasuszone, wyoxycortowane. Miziak niemożliwy. Rudy kupy nie miał, ale ponoć miał rano w poslanku W kuwecie Toli ok. Jadzia była na kontroli, Iza i Aneta napiszą.
Kasia super, ale nie je. Wylozylam jej troche mielonego i saszetke doliny noteci z tuńczykiem. Trochę polizala i już. Z misek malo co zjedzone.
Trojca zjedzone wszystko, nałożyłam felixa i suchego calma. Wymizialam Cole
Kociszcza na ogólnym wybawione wedkami.
Lalka na ogólnym, nikt nie dymil (raz Mike na nią nasyczal) i ona tez nie, została.

Na razie niestety musimy się wyoutowac z dyżurów, mamy w maju imprezę za imprezą, a ja jeszcze sprawdzam matury
Będę się ewentualnie interwencyjnie wpisywać na leki...

[kati.2012]

Dziewczyny jestem już mobilna mogę w czwartek tak godz 11 podjechać posprzątać jak zawsze i pomyziać później mam spęd rodzinny . Nie chcę się wtrącać w decyzje gdzie leczycie ale omijacie super przychodnie na Stokach na ul,Janosika super ortopeda i rewelacyjna opieka i podejście do zwierząt . Może tutaj zasięgnąć porady. Właściciel kocha kociaki sam zostawił ,,Pączka,, którego przywieźli ze schroniska jak stwierdzili , że nie będzie chodził chcieli go uśpić więc go zabrał i jest u nich piękny kociak zasuwa o dwóch łapach ciągnie tyłeczek a jest mega szczęśliwy i kochany. Jak śnieżkę zgarnęłam z ulicy brał tylko za leki bez wizyt później czekał jak zbierzemy pieniążki na Śnieżkę. Cztery Łapy tez super i obie cenowo bez porównania z Szulcem a Pod koniem nie ma zbyt dobrej opinii zresztą byłam tam raz i więcej moja stopa tam nie stanie;-(( . Mogę podłączyć się pod dyżur też w piątek to dajcie znać z miłą chęcią podjadę. Pozdrawiam Kaśka

[dilah]

Kasiu my nie patrzymy na lecznicę ogólnie ale na to jaki dr tam pracuje, mamy już spore doświadczenie jeśli chodzi o lekarzy wet, lecznica może ogólnie mieć złą renomę ale akurat dobry specjalista w danej dziedzinie tam przyjmuje. Mimo to wszelkie uwagi i własne doświadczenia mile widziane, dzięki