Co jak co ale cierpliwa to ja raczej nie jestem

Ale jak trza to trza jak mawial moj kolega-goral
Maly sika trzy razy dziennie, Przymierzal sie tez do kupki ale nie wyszlo.
Dzis spimy razem - lazienke zajeal swiezo ciachnieta Mrowka. Malutki na pewno nei czuje sie samotny - wokol transporterka waruja moje Diably

A juz z Malym Rozumem to taka milosc przez kraty ze az milo spljrzec
Maluch je, spi, pije, sika, dzis juz lazil na czterech nozkach i sikanko tez bylo w pozycji normalnej choc poprzedzone zostalo krociutkim koncertem

Alez on sie drze, no cos neisamowitego! Jak jechalismy so weta, ja on i Maks to maluch zagluszyl i radio i Maska histeryka-wrzaskuna! Jestem pelna uznania dla wokalnych zdolnosci malego
