lek Neoplasmoxan w walce z rakiem

Rozmowy o chorobach onkologicznych u kotów
Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw maja 11, 2017 20:28 lek Neoplasmoxan w walce z rakiem

Cześć,
Dla mojej kotki, ma guzy, których nie będziemy wycinać lekarz zaproponował mi zastosowanie leku Noeplasmoxan. Podobno to jakieś lekarstwo, które pomaga w walce z rakiem. Wiem, że temat ten był juz poruszany na tym forum, ale te informacje nic mi nie dają. Napisałam równiez do autora wątku, ale nie dostałam odpowiedzi.
Może ktoś z was wie coś na ten temat? Czy warto itd?
MAŁA Obrazek SPIJ SPOKOJNIE STOKROCIU Obrazek

mala1996

 
Posty: 451
Od: Pon sty 16, 2012 19:47

Post » Nie maja 14, 2017 20:02 Re: lek Neoplasmoxan w walce z rakiem

Nie mialam do czynienia.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88594
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt wrz 15, 2017 15:44 Re: lek Neoplasmoxan w walce z rakiem

podnosze wąt
tam w skladzie jest kwercetyna związek ktory dziala p alergicznie ,p zapalnie
moze ktos stosowal w leczeniu alergi st zapalnych

anka1515

 
Posty: 4739
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Pon kwi 16, 2018 12:30 Re: lek Neoplasmoxan w walce z rakiem

Też chciałabym się dowiedzieć. Czy ktoś ma doświadczenie ze stosowaniem tego leku u kota?

Anna2016

 
Posty: 11687
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pon kwi 16, 2018 14:17 Re: lek Neoplasmoxan w walce z rakiem

Zaczęłam stosować po zabiegu usunięcia zmiany na nosie kotki (rak płaskonabłonkowy). Miesiąc temu zaczęło się znowu babrać.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon kwi 16, 2018 14:27 Re: lek Neoplasmoxan w walce z rakiem

Wielkie dzięki za odzew. A długo stosowałaś? od zabiegu do wznowy dużo czasu minęło? nie było efektów ubocznych jakiś?

Anna2016

 
Posty: 11687
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pon kwi 16, 2018 15:22 Re: lek Neoplasmoxan w walce z rakiem

3,5 miesiąca. Stosowałam ok. 2. Efektów ubocznych brak, to bardziej jak homeopatia.
Lepszy jest podobno Theranecron, ale wet z Warszawy nie chciał podawać, bo kicia wychudzona jest.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon kwi 16, 2018 21:41 Re: lek Neoplasmoxan w walce z rakiem

Acha, ok, zapytałam dziś weta, miał to ale dla psa, powiedział, że drogie, że nowe, i że nie wie czy pomaga, nie miał z tym lekiem doświadczenia.

Anna2016

 
Posty: 11687
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Wto kwi 17, 2018 21:57 Re: lek Neoplasmoxan w walce z rakiem

Erin pisze:3,5 miesiąca. Stosowałam ok. 2. Efektów ubocznych brak, to bardziej jak homeopatia.
Lepszy jest podobno Theranecron, ale wet z Warszawy nie chciał podawać, bo kicia wychudzona jest.


wychudzenie przy Theanec. nie ma znaczenia
ten lek podaje się i modli aby zadziałał - stan wyniszczenia nie jest przciwwskazaniem

a i aby nie było
znam lek od najmniej 20 lat, stosowałam na rezydentach i tymczasach
więc ...
a, i jeszcze
czasami stosuje się go w kombinacji z innym preparatem
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro kwi 18, 2018 2:58 Re: lek Neoplasmoxan w walce z rakiem

Anna2016 pisze:Acha, ok, zapytałam dziś weta, miał to ale dla psa, powiedział, że drogie, że nowe, i że nie wie czy pomaga, nie miał z tym lekiem doświadczenia.

To niestety częste podejście.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro kwi 18, 2018 17:21 Re: lek Neoplasmoxan w walce z rakiem

Dziękuję bardzo za wszystkie informacje. Weci sami nie bardzo wiedzą, najpierw podejrzewali raka gardła?krani? teraz się z tego wycofują. Na razie dam spokój, ale informacje Wasze są cenne, być może kiedyś do nich jeszcze wrócę. Dziękuję :)

Anna2016

 
Posty: 11687
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Nie maja 06, 2018 20:42 Re: lek Neoplasmoxan w walce z rakiem

I don't know but I am pretty sure that you have already found a proper medicine for your cat to fight against cancer.

mabellester

 
Posty: 1
Od: Nie maja 06, 2018 20:39

Post » Pon lis 12, 2018 18:55 Re: lek Neoplasmoxan w walce z rakiem

Moja kotka obok chemioterapii przyjmuje neoplasmoxan. Aktywny tam jest Trans-resveratrol, kwercytyna wzmacnia jego działanie. Mój weterynarz - onkolog uświadomił mnie, że w dotychczasowych badaniach nad zmianami nowotworowymi to właśnie trans-reveratrol, obok kurkuminy w jej ekstraktowych postaciach (jak np. theracurmin) i kwasów omega 3 ma udowodnione działanie przeciwnowotworowe. Lek jest w postaci dużych tabletek, na szczęście łatwych do dzielenia - moja kotka dostaje 1/4 tabletki, od dwóch miesięcy. Większa dawka powodowała złe samopoczucie - kot był osowiały i bez apetytu kilka godzin po podaniu, miał biegunki. Zmniejszona dawka nie wydaje się powodować żadnych niepożądanych zmian. Guz był zdiagnozowany w IV stadium, mastocytoma złośliwa jelita cienkiego, nieoperowalna, bo już są przerzuty. W czerwcu weterynarz ostrożnie dawał kotce kilka tygodni życia, tymczasem guz się nie powiększa, kotka tyje, ma apetyt i dobry humor. Trudno mi powiedzieć na ile neoplasmoxan na to wpłynął, jest leczona lomustyną, wspomagająco bierze prednisolone i cerenię, przeszła też na barfa i dostaje większe ilości kwasów omega 3.

Koci_Ogon

 
Posty: 3
Od: Sob wrz 15, 2018 17:26

Post » Pon sty 21, 2019 7:28 Re: lek Neoplasmoxan w walce z rakiem

Tydzień temu minął rok, od kiedy Krzyś dostaje Neoplasmoxan, codziennie połówkę.
Jesteśmy już prawie 17 miesięcy po operacji ratującej życie - usunięcie oka zaatakowanego (wszystkie powieki) przez raka płaskonabłonkowego. Rokowania były ostrożne.
Dodatkowo Krzyś ma białaczkę, początki pnn i nie pracującą tarczycę.
Przerzutów nie mamy, powiększone węzły chłonne nie wskazują jeszcze na chłoniaka.
Ile i czy w ogóle cokolwiek zawdzięczamy Neoplasmoxanowi - nie wiemy.
Mala1996, jak Twoja kotka?
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12877
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości