» Nie kwi 15, 2018 11:53
Re: Kotka chudnie bo nie chce jesc mokrej karmy pomocy
Sama sobie zaprzeczasz, bo raz piszesz, że wyniki badań w normie, a raz, że teraz nie będziesz pobierała krwi, bo kotka zagłodzona i nie chcesz jej dodawać stresu. Czyli wyniki badań były w normie przed odstawieniem suchej karmy, kiedy kotka jadła i ważyła 4 kg. A to w tej sytuacji zamierzchła przeszłość, chociaż to tylko 2 miesiące temu.
Poszłabym z kotką do innego weta. Może znajdziesz w okolicy polecanego na forum (jest tu gdzieś wątek: weci polecani). Nie znam Twojej kotki, ale w większości przypadków wet z odpowiednim doświadczeniem i prokocim podejściem potrafi tak zaczarować nawet mocno narwanego kota, że pobierze krew bez walki. Ale oczywiście są wyjątki, do których być może Twoja kotka należy.
Piszesz o tej problemowej kotce, ale bez szczegółów, które są ważne dla osób, które ew. mogłyby coś poradzić (np. co do karmy). Do tej pory nie wiadomo, czy kotka jest wychodząca czy domowa, wykastrowana, oswojona czy dzika, czy była do tej pory zdrowa, jak układają się jej relacje z innymi kotami, ile ma lat? W innym wątku wspominasz o kocie 11 letnim, czy to ona? Jeżeli przez 11 lat jadła suchą karmę, to pewnie jednak coś też przez ten czas piła.
Jeżeli chodzi o picie to porozstawiaj w domu kilka szklanek (z grubego szkła niskich, szerokich, w typie dawnych „szklanek po nutelli”) lub innych dość dużych pojemników, najlepiej szklanych z wodą (zwykła czysta kranówka, przegotowana, lub niegazowana butelkowa, jak najbliższa naturalnej, może Żywiec) ew. coś z tego co proponowane było powyżej. Ustaw te szklanki w miejscach, które kotka odwiedza: biurko, stół, komoda, szafka, parapet, schody, najlepiej nie bezpośrednio na podłodze, bo wtedy najłatwiej domownikom potrącić i wylać. Zmieniaj często (codziennie lub raz na 2 dni) wodę, zbierający się wewnątrz osad usuwaj octem co ok. 2 tygodnie (po tym solidnie wypłucz). Po jakimś czasie zostawisz 2-4 szklanki najchętniej odwiedzane.
Jeżeli postawisz szklankę w miejscu, na które sama często spoglądasz, to będziesz widziała, jak często kotka pije/koty piją i łatwiej będziesz pamiętała o uzupełnianiu lub wymianie wody.
Jeżeli jest to ogród czy podwórko, to sprawdzą się raczej co najmniej 0,5 litrowe garnki, miski, słoje itp.
Ogólnie jest zasada, że wodopój powinien znajdować się w całkiem innym miejscu niż miska z karmą. I co ciekawe koty chętniej piją z większych, czasem nawet bardzo duuuużych naczyń, niż z małej kociej miseczki. Znam koty wychodzące, które najchętniej piją wodę z wiadra ustawionego w ogrodzie.
Innym rozwiązaniem byłaby specjalna kocia fontanna, z której koty chętnie piją, ze względu na to, że tam woda jest w ruchu, a to mocno przyciąga koty (jednak tu trzeba zadbać o częstą wymianę filtrów). Są też koty, które lubią pić wodę bezpośrednio z odkręconego kranu, no ale to ktoś musi nad tym czuwać i wodę „na żądanie” odkręcać.