Cosia Czitka Balbi i dachowce.TEN DZIEŃ. Cud narodzin!

enig pisze:Karaluchy pod poduchy, pająki puszczają bąki a szerszenie gryzą w golenie!

Pokot jest cudny :1luvu:

Moja czereśnia ledwo , ledwo, może po niedzieli, jak pogoda się utrzyma. Hiacynty rozkwitają...

A już się miałam pytać co z tą czereśnią.. Bunt jakiś?
A to po prostu powiadomienia mi nie przychodziły .

Własne, własne, sprzed 2 lat. O zimnym, jesiennym poranku.

Piękna!

Zajrzałam jak one to robią, to artyści!
https://www.youtube.com/watch?v=ujO82XomeKI
A jak już uplecie, to puszcza bąka :wink:

Piekny pokocik kocik

Czituś, to zdjęcie zrobiłam 10 lat temu. Pierwszym aparatem cyfrowym jaki posiadłam.

Fantastyczna fota, morelowej też taka nastrojowa. W pajęczynach coś jest fascynującego i może byśmy się im bliżej przyjrzeli, bo to są ewenementalne dzieła sztuki, perełki niepowtarzalne. Więc jak ktoś się jeszcze zapajęczy, koniecznie niech pokaże!
U nas ma padać a nawet ma być burza, osobiście deszcz uwielbiam, niech sobie popada, byle nie za długo, bo mi czereśnia się przemoczy w czasie kwitnienia. Zaczyna kwitnąć też śliwka. Fajnie jest.
Przed domem mam natomiast dwie dzikie śliwki, jedna to mirabelka, a druga taka czerwona, nie wiem jak się nazywa.
I dzisiaj rano patrzę przez okno, a one kwitną obie, jedna na biało, druga na różowo

Codziennie coś nowego!
A jeży jak nie było, tak nie ma.
Karaluchy pod poduchy a jeżyki na patyki? :roll:

a jeże na pierze? :roll:

Piękne te kwitnące śliwy. A czereśnia! :1luvu:

Karaluchy pod poduchy, pajączki na rączki a kleszczyki na... szaszłyki...? :strach:

A jeże na domu obrzeże

O, pięknie :ryk:

Moja czereśnia, ta wielka, która zakwita wczoraj miała kilka gałązek z kwiatkami.
Dzisiaj już wygląda tak:
Obrazek

W tle Hilton.
Ona jest tak wielka, że żaden obiektyw nie ogarnie, jutro może już będzie cała biała!
I pojawiły się natychmiast pszczoły :evil:

Pszczoły na rosoły... :roll:

?

Natura jest niesamowita. Chwila, i już jest gotowa do życia.

Pszczoły do stodoły :mrgreen:

Pszczółki są do kochania! Są cudowne :1luvu:

morelowa pisze:Pszczółki są do kochania! Są cudowne

To prawda. No to pszczółki na przysiółki...

Jestem niestety odmiennego zdania i z pełnym szacunkiem dla pszczółek, mróweczek i ich pracowitości, ale niech sobie ten miodzik robią daleko ode mnie :evil:

Pszczoły na rosoły, mrówki na zelówki :evil:

Teraz fotka przed sekundą zrobiona. Oto na schodach rozwalającego się tarasu wyleguje się ...Mama

To co znika po prawej to Balbina. Ale to co w powietrzu po lewej , to nie wiem

Ja tam w powietrzu z lewej nic nie widzę..
A mrówki do pomidorówki :twisted:

Cosia Czitka Balbi i dachowce.TEN DZIEŃ. Cud narodzin!

Kto przegląda forum