2. Imię - Murzynek
3. Ile ma lat - w tym roku 7
4. Ile waży - 4.1 kg. Waga przed - 6 kg
5. Za gruby/chudy - za chudy
6. Od kiedy jest cukrzykiem - jest na insulinie od niecałego miesiąca, podejrzenie było już w listopadzie/grudniu
7. Jak jest kontrolowana cukrzyca - pomiar glukometrem, nie możemy opanować cukrzycy

8. Czy mierzysz cukier glukometrem - tak, klasycznym z apteki
9. Jaką podajesz insulinę - Lantus Solostar, 100j.m/ml
10. Raz czy dwa razy dziennie - dwa razy dziennie w odstępie 12 godzin
11. Dawka - teraz juz 5 jednostek
12. Aktualny poziom cukru - 470 mg/dl
13. Sterydy u kota - brak
14. Badania tarczycy - w normie
15. Neuropatia - jeszcze się nie pojawiła, był pojedynczy epizod zachwiania i zajęczej stopy
16. Karma - integra diabetes, mięso surowe lub ugotowane, ryby
17. Karma przed czy po insulinie - poranna dawka jedzenia 15 minut po dawce, potem karma "na żądanie"
18. Inne choroby - zapalenie dziąseł, był swierzb ucha
19. Leki - oprocz insuliny brak, maść na dziąsła
20. Wyniki - fruktozamina 420, nerki i reszta w normie.
Problem
Mój kot od zawsze był przytulasem I miziakiem. Kiedy się wyprowadziłam (lipiec 2017), kot stopniowo chudł. W listopadzie był jeszcze w normie, w międzyczasie zaliczył walkę na podwórku, miał dużą ranę, która zagoiła się w tempie rekordowym. Kot nie pił więcej, nie siusiał więcej, tylko chudł. Pod koniec grudnia pojechałam do weterynarza (poważna klinika całodobowa w gdansku, gdzie nie mieli nawet glukometru I stwierdzili, ze kot po prostu tęskni i dlatego schudł 2 kilo). W końcu poszlysmy do innego weta, ktory znowu nie chciał zbadać cukru, skoro nie ma poliurii i polidypsji. Ale poprosiliśmy o oznaczenie cukru, wyszedł 355. Wererynarz oznaczył na czczo morfologię i fruktozaminę, fruktozamina wyszła 420, wyniki w normie. Dostaliśmy insulinę dla zwierząt (canisulina, ale tego nie jestem pewna), na początku miala byc jedna jednostka, ale wyniki praktycznie się nie zmieniły. Cukier cały czas wahał się w okolicach 420- 450. Po kilku dniach i konsultacji z weterynarzem, zmieniliśmy insulinę na ludzką, Lantus Solostar. Zaczęliśmy od 1 dawki, znowu nie było reakcji, przy 3 dawkach spadł cukier do 339 lub 329. Myślałam, że będzie juz poprawa, ale nagle jest pogorszenie. Kot ma cukier 420, 450, 480. Teraz podajemy mu 5 jednostek, ale nie ukrywam, że jestem bezsilna. Kot nie ma mętnego wzroku, je, mruczy, tuli się, śpi ze mną kiedy jestem w domu (nie mogę bo wziąć do siebie, bo mam tam innego kota, którego nie akceptuje Murzyn ze wzajemnością, poza tym studiuję i pracuję i mam bliżej do mieszkania mamy, gdzie jest kot). Krzywą cukrzycową postaram się mu zrobić w sobotę, albo jak się uda mojej mamie to w piątek. Bardzo proszę o pomoc.