Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 45 !

[Ewa L.]

ciekawe jak dziewczyny zareagują jak wrócisz z obcymi zapachami

Wbrew pozorom nie są zazdrosne o inne koty. Nawet Mycha Sylwii też nie miała nic przeciwko zapachom Zuzi i Poli gdy Sylwia od nas wracała ani dziewczyny zapachowi Muszki. One wiedzą ,że my należymy do siebie nawzajem.

[Ewa L.]

Udanej wyprawy

Wyprawa będzie długa bo sam przejazd zajmuje mi około 1,5 godz. w jedną stronę . Muszę dojechać tramwajem 20 min . później ok 1 km dojść do przystanku autobusowego i autobusem jadę kolejne 40 min. Tak więc od wyjścia z domu do dojścia na miejsce tracę 1,5 godz.Ale za to tam raj dla oczu bo inaczej oglądać kotki na zdjęciach a inaczej na żywo. Zawsze gdy tam jadę jestem zdziwiona jakie te koty maleńkie są w tej kociarni. Pola to przy nich olbrzym a Zuzia jest niewiele mniejsza.Chyba jedynym kotem porównywalną wielkością do Poli był rudy Boniek ale to i tak kocurek więc miał prawo być większy. Reszta to takie maleńtasy które tylko na zdjęciach wydają się duże.
Oczywiście będą zdjęcia zarówno z kociarni Kotyliona do której zamierzamy wstąpić jak i z mruczarni Przytul Kota.

[Ewa L.]

Byłam , wróciłam i jestem.
Było super jak przewidywałam. Miło było spotkać starych i poznać nowych znajomych tak samo zakręconych na punkcie kotów jak ja.
Wolontariuszki stanęły na wysokości zadania. Wszystko przygotowały - poczęstunek, upominki do nabycia celem wsparcia fundacji i przygotowały koty na ogromną ilość rąk do głaskania.
To wszystko działo się w Mruczarni Fundacji Przytul Kota.
A oto zdjęcia :

[Moli25]

Ale świetnie, nie wyszła bym stamtąd sama podejrzewam

[MB&Ofelia]

Zapraszam do mnie. Jest Ofelia do miziania. Mi już od kilku dni ręce odpadają. Nie wiem co tej kocie się stało, że taka przylepna się zrobiła.

[MaryLux]

A jak się brzdąceria spisała?

[Ewa L.]

Ale oczywiście będąc w Mruczarni nie mogłam nie zajrzeć do Kociarni Fundacji Kotylion.
Udało mi się poznać i spędzić miłe chwile z naszą Miss Miau konkursu kocie wibryski Lady Funią. To urocza i przecudna kocia dama. Poznałam też Plamkę, mistrzynię w ganianiu za piankową piłeczką Majkę, pomiziałam po łebku Mike , i popodziwiałam i pomiziałam Juliana mistrza pozowania.
A to fotki :

Lady Funia































Mister Ptyś , Ptysiek, Ptysiulek oczywiście zakanapowy



Plamka









Majeczka miszczyni piłeczek piankowych















I miszcz w pozowaniu Mister Julian

[Ewa L.]

A na końcu mój słodki pyś

[MaryLux]

[Ewa L.]

Ale świetnie, nie wyszła bym stamtąd sama podejrzewam

Wszystkie kotki były naprawdę cudne.

[MaryLux]

[Ewa L.]

Zapraszam do mnie. Jest Ofelia do miziania. Mi już od kilku dni ręce odpadają. Nie wiem co tej kocie się stało, że taka przylepna się zrobiła.

Wiosna więc czas na mizianie

[Ewa L.]

Ale śliczny

[jolabuk5]

Super akcja, brawo Ewciu!

[Ewa L.]

Impreza była super . Dziewczyny bardzo się postarały