Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

[pandadp]

Funia nie zjadła nic z wczoraj, dziś przy mnie zjadła jedną małą kulkę mielonego. Wyczesałam jej brzuszek i była bardzo grzeczna.
Plamka i Lucek byli na ogólnym bardzo szczęśliwi. Lucjan ma prawdopodobnie zapalenie pęcherza, chodził od kuwety do kuwety i sikał po kropli. Iza dała mu neofuraginę i nospę, po której się bardzo spienił.
W klatce przy oknie są schowane nowe zasłonki, można rozwiesić po sprzątaniu.

Poproszę pn, 9.04

Funia

Lola


Ptyś

Mike

Lucjan

wkurzony po nospie

[pyma]

Plamkę zostawiliśmy na ogólnym, może po sterylce i pobycie w klatce będzie grzeczniejsza. Kasia poobserwuj ją jutro, jak będzie źle, to będzie musiała wrócić.
Lucek też został na ogólnym, nospe trzeba dać mu w smakołyku albo podajnikiem, po podaniu bezpośrednim cały się biedak zapluł jak na zdjęciu powyżej

[Duszek686]

Funi dałyśmy ćwiartkę peritolu, bo ona nie może tak nie jeść
Dawajmy jej 1 x dziennie ćwiartkę, zobaczymy - może załapie

Porwałąm zdjęcie Funi na Fb
porwę jeszcze kilka - od Oli też i od Kasik - jak mi pozwolicie

Lucjan jest strasznie fajnym kotem, ale dość mocno kuleje. Z wypisu z Kliniki od Owczarka nie wynika czy on kuleje przez ten staw biodrowy czy kolanowy? Aga - mówił coś Owczarek?
Mam nadzieję, że Furagina mu pomoże na ten pęcherz

[Pietraszka]

Lucjan kuleje z powodu biodra i z powodu kolana będzie kulał tak, czy tak - kwestia, czy go boli i czy decydujemy się zoperować to kolano - musu nie ma, jeśli go nie boli.

[kasik30]

Anetka, nas nie pytaj o to czy możesz porywac zdjęcia. Wszystko, co umieszczamy tu lub na fejsbuku bierz. Może poza tymi, gdzie są moje dzieci, nad tym chciałabym mieć kontrolę, ale póki co chyba tylko jedno było z dziewczynami i Lubkiem więc luzik

[olala1]

A mnie po co pytasz Aneta
Jak zawsze bierz

[Duszek686]

[Pietraszka]

Wtorek 10.04 poproszę

[pyma]

Dyżury:

wtorek (03.04) - dilah
środa (04.04) - mgska
czwartek (05.04) -danulka/kociambra
piątek (06.04) - olala1
sobota (07.04) - GENERALNE SPRZĄTANIE - piszcie kto będzie
niedziela (08.04) -kasik30
poniedziałek (09.04) - pandap
Wtorek (10.04)- Pietraszka
Środa (11.04)-
Czwartek (12.04)-
piątek (13.04) -
sobota (14.04)-
niedziela (15.04) -
poniedziałek (16.04) -

[dilah]

Plamka niestety zamknięta, to co się działo na ogólnym to jakaś masakra, wszyscy dymili przez nią najbiedniejsi to Lola, Bartuś i Lucek nie wykluczam, że ten pęcherz to na tle nerwowym. Po 1,5h zamknęłam Plamkę i ogół się wyciszył nawet jednego zgrzytu nie było a Lola wyszła z drapaka domku. Sierści na ogólnym wydartej wszędzie nie wypuszczajmy jej na ogólny, jak Tola pójdzie do domu to w szpitalu można ją puścić, żal mi jej ale ona nie morze terroryzować kotów i nie może być kilku bitew pomiędzy praktycznie wszystkimi. Lucek dostał leki dopuszczenie z podajnika nie umiem, ale poszło sprawnie, choć trochę porcji pomarnowalam.
Funia miała zjedzone całe suche i połowę mokrego, przy mnie ładnie zjadła, ale tego peritolu raczej całej ćwiartki nie zjadła kombinowałam, otwierałam kilka puszek tacek i wszystko na kilka lizów, za to po nasypaniu chrupek pięknie zjadła.
Podłogi wszędzie pomyte, był syf totalny, ktoś nieźle grzebie w kuwetach, bo żwir wszędzie.
Zostawiliśmy przewietrzone i czyste a co będzie jutro

[olala1]

Dowiozłam olej, wczoraj niestety zapomniałam. Poproszę tylko aby nie wyrzucać butelki jak się skończy przyda się

Otworzyłam okno na ogólnym, bo ma być ciepło.
Tolę wytuliłam, inaczej się nie dało, a Plamka jak małpka pod sufitem klatki darła się jak nie wiem co

[mgska]

Mam nadzieję, ze Bartek nie ma znowu pooranej buzi po tych awanturach

[olala1]

Zajrzałam do kociarni.
Psotka wszystkie 3 puste miski na chrupki już jej się nie chciało zejść. Dałam jej tackę winstona, więc jak jej nie zje proszę się nie przerażać, że nic nie zjadła
Na ogólnym dałam po pół saszetki każdemu, wybrzydził tylko Lucek i Lola.
Funi dałam felixa, zaczęła jeść ale czy zjadla nie wiem, bo nie miałam czasu, fibre wyjedzone sporo.

Tola dostała mac'sa (kończy się jej jedzonko ) i przy okazji Plamce też dałam, bo się darła w niebogłosy. Reszta Mac'sa w lodówce. Przyniosłam w torebce purizona dla Toli, więc jak jej dajemy to tylko to proszę i to też w ilości na przetrwanie. Lepiej więcej mokrego niż to suche.

Odkurzacz odłączony.

Czy nadal ktoś ma biegunkę na ogólnym, bo jeśli tak to Bartka wykluczam, zrobił pięknie do kuwety

[mgska]

No to właśnie wczoraj Bartek zrobił bardzo brzydka kupę, dostał biporotect i attapectin - rozpisałam też na tablicy.
Dałam mu też espumisan bo miał bardzo twardy wzdęty brzuch.
w ogóle Bartek wczoraj miał bardzo brzydkie oczy To pewnie po tym poniedziałku. Przystresował się.
Oczy przemyłam sola fizj. - jest na biurku, zakropliłam 2x dicortineff
Zapisałam mu genomune.

Wypuściłam wczoraj Plamkę na ogólny ale zaraz musiałam ją zamknąć bo wszyscy zaczęli na siebie buczeć

Lucek bardzo fajnie, skakał, bawił się. tabletki dostał dopyszcznie. udało mi sie prosto do gardziołka. nie zauważyłam problemów z sikaniem. nie lizał sie też tam.
Majk to samo, biegał bokiem, zaczepiał mnie.

Psotka miała zjedzone mokre, ale przy mnie mokrego nie chciała, wylizała winstona z genomune nie chciała. rzuciła się natomiast na suchego exigenta.
na oknie miała winstona, sosik miamora i suchego exigenta.
Wg mnie oko lepiej wygląda.

U Funi duuuuzy sik (nie wiem czy jeden czy kilka w jednym miejscu) i sucha kupa.
suchego to ona tam mam exigenta.
mokre dostał gourmeta mus, ale nie chciała przy mnie.
na białym talerzyku położyłam winstona w białym sosie.
Peritol zjadła rozkruszony w odrobinie gourmeta. potem chyba wyczuła, ze cos było nie tak, dlatego nie chciał juz później gourmeta.

Tola dostała finefooda,
zmazałam z jej tabliczki iminit. Kto to dopisał?
Ona już dostaje genomune, imnit nie potrzebny.

Pamiętajcie o wstrząśnięciu genomune przed podaniem

[dilah]

No mówię, wam, że po moich obserwacjach z Plamką na ogólnym we wszystkich wstępuje jakaś franca, wszyscy buczą i wszyscy ze wszystkimi się tłuką we wtorek pierwszy raz widziałam taka akcję, by wszyscy się tłukli między sobą w jednym momencie