ewkkrem pisze:MaryLux pisze:tosiula pisze:MaryLux pisze:Do wnoszenia żwirku starczyłby kurier
O to to.I skarpet prać mu nie trzeba
Ani koszuli prasować
A mnie kurier nie chce wnosić. Mówi, że nie poradzi. A ja bym mu nawet skarpetki wyprała. Prasowanie koszuli odpada - wolę dygać żwirek.
ewkkrem
A ja z założenia nie piorę. Dlatego pewnie tylko raz spotkałam się z propozycją zejścia po paczkę. Poprosiłam pana grzecznie, żeby wziął paczkę do ręki i sam ocenił, czy starsza pani powinna ją sama wnosić. Ocenił i wyciągnął jedynie słuszny wniosek.