Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

[Wojtek Cz.]

Hej, w środę po pracy mogę wpaść do pomocy. Krystian, Ania o której planujecie?

[kasik30]

Wieści od Lilci: "Lili jest cudowna, bardzo gadatliwa, śmiała, niczego się nie boi, ma super apetyt i pięknie kupka. Z chłopakami dalej na bakier, ale chłopaki są cierpliwi, coraz lepiej z dystansem do nich, Charlie w chwili jej nieuwagi nawet ją troszkę obwąchał. Dzisiaj w nocy z nami spała, właściwie to na nas. Bardzo towarzyska jeśli chodzi o ludzi. Bardzo się cieszymy, że jest z nami. Odnoszę wrażenie, że wprowadziła równowagę do domu. Chłopaki są nie do poznania, na plus oczywiście, na plus."

[olala1]

Przywiozlysmy z Dorotą jedzenie i zwir. Jest tego sporo. Trzeba przejrzeć kartony, bo są uszkodzone.
Maciek i Artur bardzo Wam dziękuję za dźwiganie, a Dorotka Tobie za wspólną podróż

Poproszę aby na dyżurze każdy przejrzał ze dwa kartony, bo to za długo tak stać nie może.
DZIĘKUJĘ

[Pietraszka]

Lili w domu:

[olala1]

Ale ma fajnie

Ja tak chcę dla Toli

[kasik30]

Ale ma fajnie

Ja tak chcę dla Toli

To jest nas dwie
Tola skradła moje serce...

[Krystian C.]

Hej, w środę po pracy mogę wpaść do pomocy. Krystian, Ania o której planujecie?

16.30 ... około

[olala1]

Ale ma fajnie

Ja tak chcę dla Toli

To jest nas dwie
Tola skradła moje serce...

Nikt ani razu o nią nie zapytał, nikt

[mgska]

Ale ma fajnie

Ja tak chcę dla Toli

To jest nas dwie
Tola skradła moje serce...

Nikt ani razu o nią nie zapytał, nikt

Ola, tak to jest z białaczkowymi i przewlekle chorymi, ale wreszcie ktoś zapyta. Zobaczysz

[kasik30]

Ale ma fajnie

Ja tak chcę dla Toli

To jest nas dwie
Tola skradła moje serce...

Nikt ani razu o nią nie zapytał, nikt

A ona się tak cudnie tuli...

[pyma]

Wczorajszy dyżur:
Na wejsciu pełno futra koło biurka, musiało być niezłe spięcie, podejrzewam następną milutką, nieśmiałą Lole
Koty wygłodniałe, dostały winstony, żarły aż im się uszy trzęsły, nawet Ptyś zjadł całego winstona z dziczyzną i ostro pilnował swojej michy
We wszystkich kuwetach ładne komplety, tylko u Funi kupy brak.
Funia mokre nie ruszone, ale całe suche było zjedzone. Dałam jej trochę winstona - nie ruszyła, trochę whiskasa podziabała. Ona jeżeli już jakieś mokre je, to tylko felix z królikiem lub whiskas junior.
Plamka cały dyżur spędziła na ogólnym, była grzeczna jak aniołek.
W szpitaliku mokre nigdzie nie ruszone, co to było ?

Rozpakowałyśmy 3 pudła, część tego gorszego piasku jest przesypana do białego wiadra.
Tam w większości pudeł jest żwirek i tego nie będziemy rozpakowywać, bo raz , że nie ma gdzie a dwa worki są uszkodzone i to się sypie, ale trzeba każdy karton przejrzeć bo w niektórych jest i żwir i jedzenie, które trzeba wyjąć - zlokalizowałam 3 takie mieszane kartony.

[Wojtek Cz.]

16.30 ... około

Ok, spróbuję dotrzeć. Aczkolwiek wczoraj znowu zlokalizowałem naszego biurowego niewidomego ale nie mogłem zostać by go złapać, więc dzisiaj ponawiam próbę polowania. Zobaczymy czy się uda, jak tak, to będę z nim jechał do lecznicy i w takiej sytuacji pewnie mi się nie uda podjechać.

[pyma]

Dyżury:

środa (28.03) - Krystian I Ania
czwartek (29.03) - danulka/kociambra
Piątek (30.03)-olala1
Sobota (31.03)-kasik30
niedziela (01.04) - pyma
poniedziałek (02.04) - pandap
wtorek (03.04) -
środa (04.04) - mgska
czwartek (05.04) -
piątek (06.04) -
sobota (07.04) - GENERALNE SPRZĄTANIE - piszcie kto będzie
niedziela (08.04) -
poniedziałek (09.04) -

[dilah]

To ja poproszę wtorek 3 kwietnia

[Wojtek Cz.]

Pomijając inne dni, rezerwuję już sobie trochę czasu na sobotę 07.04 do sprzątania.