Bardzo bardzo stara działkowa starowinka-kulawinka jest u mnie na zimowisku.
Nagle zaczeła chudnąć.
Została zrobiona pełna diagnostyka.
Najbardziej podejrzana wyszła zmurszała śledziona.
Dwa tygodnie temu miała operację. Śledziona poszła do kubła.
Dziś przyszedł dugi wynik histo.
"Rozpoznanie:
Guz komórek tucznych typ mastocytarny, dobrze zróżnicowany - masywne zajęcie śledziony
Komentarz:
Mastocytoma trzewna; brak cech histologicznych mastocytom śledziony u psów o przydatności rokowniczej"
Nasz wet wymiękł. Przez 20 lat praktyki, plus doświadczenia poprzedniego pokolenia też wetów czegoś takiego nie widział.
U kotów.
U psów a i owszem. Nawet często. Rokowania zawsze były pardon le mot kijowe.
Mamy w piątek konsultację u onkologa - jakie badania, o co pytać?





