Łódź-FFA 2017 - "kawałek raju" - od Bordo - str.92

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 13, 2018 13:49 Re: Łódź-FFA 2017 -> przetarg rozstrzygnięty -> str. 81

Przysługa

Obrazek

Zaczyna się jak zwykle od telefonu - ten akurat od znajomej fundacji - w czwartek 2018.03.01 - pani Aniu, chory kot, futro odpada płatami, rany na skórze, u nas interwencje albo grypa, nie jesteśmy w stanie, niech pani pomoże…,
Wyposażona w telefon osoby zgłaszającej jadę wieczorem na Chojny - wieczorem, bo łatwiej przejechać przez całe miasto, no i dopiero po pracy mogę. Teren ogrodzony, zamknięty, koty zza płota raczej nie wychodzą, karmione - sądząc z ilości misek - przez wszystkich z okolicy. Część wycięta przez ową fundację jakiś rok temu - miejmy nadzieję, że z nacinaniem uszu. Jednym słowem - „wymarzone” warunki do łapania.
Na miejscu jest pani H. która dla tego łysego kota szuka pomocy. Kota nie ma, ciemno, mało widać, umawiany się, że pani H. postara się o możliwość wejścia na teren, przyjadę wieczorem, postawimy klatki-łapki, pojadę spać, pani H. będzie je sprawdzać co jakieś dwie godziny, jak się zapełnią - da znać, przyjadę, zabiorę do lecznicy. W nocy, bo wg obserwacji pani H. michy napełniane są przed południem, więc w nocy koty już głodnawe, no i w dzień nie mamy kiedy łapać - obie pracujemy Wywiesić kartkę z prośbą o niekarmienie - wolę nie, z doświadczenia wiem, że wywołuje skutek odwrotny od oczekiwanego.

Obrazek

Zdjęć z samej akcji nie ma - moja głupioróbką nocne nie wychodzą…

Piątek - jest kluczyk, są dwie klatki-łapki, nastawiamy, sprzątamy pełne michy, czekamy. Tzn ja w domu próbuję drzemać, pani H. w uzgodnionym czasie zagląda do klatek.
Około 22giej lapie się pierwszy - czarny. Zgodnie z umową czekamy do północy na zainteresowanego drugą klatką - nic. Więc jadę przez śpiące miasto, zabieram delikwenta - ucho nie nacięte, z pysia i zapaszku - kocur, i do całodobowej lecznicy.

Obrazek

Lecznica po remoncie, w trakcie przeprowadzki, witają mnie z „entuzjazmem” - ale pomocy nie odmawiają - kocur zostaje, wytną.

Sobota - akurat obie pracujemy, więc znów wieczorno-nocna łapanka. Białego łysego jeszcze nie widziałam, za to widziałam - i mam na pamiątkę - płat wielkości dłoni - filc jego futra. Pani H. rano widziała i jego, i inne koty - jeszcze dwa czarne, pingwina, burobiałe, bure w białych skarpetach i bure coś. Czy wycięte - nie wie. Wg niej rok temu złapano pięć, trzy wycięto, dwa wypuszczono, bo były za małe na zabieg. Jeśli będziemy mieć szczęście - to z tych sześciu + biały trzy mogą być ciachnięte. Byłby to dobry wariant, bo znajoma fundacja białego na leczenie weźmie, ale jeśli złapie się inny - wypuści, bo na kastrację / sterylizację nie mają środków. Czyli musielibyśmy sfinansować tylko trzy zabiegi.
Więc sobota wieczór, a raczej noc - analogicznie jak w piątek, o 22giej w klatce coś czarne, do północy już nic. Czarne ma cale uszy, z twarzy wygląda na kotkę, zdecydowanie grubą. Może tylko gruba, może w ciąży. Nie wypuszczę - sterylki miejskie ruszą może w kwietniu, jeśli w ciąży - nie doczeka, a jeśli nie w ciąży - drugi raz trudno złapać - i kot mądrzejszy, i czas ponownie tracić… Sama się „wypuściła” - uciekła przy przekładaniu do kontenerka. Na szczęście robiłyśmy to w zamkniętym pomieszczeniu, i po krótkiej gonitwie udał się pannę złapać i zapakować. W lecznicy przeprowadzki ciąg dalszy, nieszczególnie ucieszyli się z pacjentki, ale… Na nich zawsze można liczyć.

Obrazek

Niedziela - właściwie to samo, potężny bury kocur. Jestem już tak zmęczona brakiem snu, że nie zauważam rozwalonego ucha - z lecznicy dzwonią z pytaniem o zgodę na amputację.

Obrazek * Obrazek

Na szczęście w poniedziałek ma łapać osoba ze znajomej fundacji - ale po chwili rozmowy okazuje się, za ma tylko godzinę rano, we wtorek nie może, potem nie wiadomo kiedy…
Trzy koty w lecznicy, nie będą się pętać przy łapankach, uzgadniamy z panią H, że pociągniemy nocami dalej. Ile wytrzymamy - nie wiem. Jazda na Chojny o północy, potem do lecznicy, a potem normalna pobudka o 6tej i aktywny dzień… Spróbujemy.

Poniedziałek - już tradycyjnie, o 22giej kocur, dla odmiany pingwin, potem już nic. Czwarty. No i miałam szczęście zobaczyć białego - piękny ogon, kadłub łysy.

Obrazek

Za każdym razem sprzątamy ogromne porcje karmy, zaczynam dzwonić po znanych mi karmicielach z okolicy, dostaję numer to pani tam karmiącej. Pani rozumie problem, obiecuje nie karmić. Może zawiadomi innych, jeśli spotka, nie zna ich, wszyscy karmią…

Wtorek - o 22giej wielki czarnobiały, potem nic. Wypuszczamy, bo wykastrowany i ewidentnie domowy wychodzący - czyściutki, łagodny, tłuściutki.

Środa, czwartek - zaczynam się podpierać nosem, ale mobilizuje mnie pani H. Na szczęście koty okazały zrozumienie, nie złapał się żaden. Tzn ślady - wyjedzone z klatki - wskazują, że jakiś się złapał, ale ktoś wypuścił. Nie tylko my mamy klucz od furki… O północy usypiam, zamiast gdzie tam lecieć.

Piątek - tradycyjnie coś o 22giej, potem nic. Bura kotka z naciętym uszkiem - nacięcie eleganckie, niewielkie, kotka nieuprzejma - pani H. zwyczajnie nie zauważyła. Wypuszczona.
Cały czas michy pełne - czyli widomość do karmicieli nie dotarła, Zaczynam się irytować, ustalamy, że w sobotę przyjadę świtem, może zdążę przez napełnieniem mich - i w końcu złapię łyska.

Obrazek * Obrazek

Sobota 6.15 - stoją nowe miski… Kolejne wiszą na płocie - już puste, wyjedzone. Na pewno nie było ich wcześniej. Czyli stały scenariusz - zacznij łapać, na czas łapanek uaktywnisz tych, którzy w normalnych warunkach koty z trudem zauważają…
Odsiedziałam do 12tej, przyjrzałam się białemu dokładnie, czarnemu nieco mniej, burego w skarpetach nie było. Odgoniłam dwie karmicielki z miskami…. Biały i czarny wdzięczyły się do karmicielek zza płotu, białego nawet dotknęłam, ale nie tak, by złapać… Czarny podobno przychodzi do karmicielki pogłaskać się.

Obrazek * Obrazek

W niedzielę przyjechałam na 5.30.
Ustawiłam klatki-łapki, zamknęłam furtkę, przestawiłam samochód pod drugą część ogrodzenia w miejsce obserwacyjne - i zobaczyłam białego w klatce. Nie uwierzyłam własnym oczom - tydzień czekania i teraz w kilka minut? Odczekałam, upewniłam się, że klatka zamknięta - biały kręci się w kółko.
Podjechałam do furtki, zabrałam kota i klatki, i o 6.30 zostawiłam kota w lecznicy. Podejrzenie nużycy, kastracja.

Czarnego i burego w skarpetkach mają złapać karmicielki - już na sterylki miejskie. Bo za tę akcję musimy zapłacić 559zł - sterylka, cztery kastracje, jedna amputacja ucha, jedno leczenie. Plus odpchlenie i odrobaczenie. Plus konieczne pobyty w szpitaliku…

Obrazek

Wczoraj - 2018.03.12 - odwiozłam i wypuściłam burobiałego z amputowanych uchem - wygląda całkiem nieźle, myślałam, że straci całe uszko. Półłysy biały siedzi w przechowalni - leczenie co najmniej kilka tygodni.

Obrazek * Obrazek

Dziś odwożę czarnego do domu tymczasowego - może uda się znaleźć mu dom? Pingwinek też ma szansę na dom. Czarną kotkę dziś wypuszczamy.

Więc jeśli chcecie i możecie pomóc - konto 71 1020 2313 0000 3802 0442 4040
Fundacja For Animals Oddział Łódź, 40-384 Katowice, 11go Listopada 4, dopisek do wpłat - przysługa.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 13, 2018 14:11 Re: Łódź-FFA 2017 -> przetarg rozstrzygnięty -> str. 81

Biało-bury ma bardzo ciekawie umaszczony pyszczek.
Biały jest pewnie domowy?

Brawo za akcję i za wytrwałość :ok: Jesteś niepokonana. Pani H. zresztą też, ale o niej niewiele wiem :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto mar 13, 2018 21:45 Re: Łódź-FFA 2017 - "ludzkie" koty - str.80

kalewala pisze:
ewa_mrau pisze:przetarg rozstrzygnięty
można poczytać na zdjęciach co, gdzie i jak

---

spokojnie - to na razie otwarcie ofert, nie rozstrzygnięie przetargu.
Umowy jeszcze nie ma.

pretarg rozstrzygnięty
zgłosiło się tylko jedno konsorcjum
umowy w trakcie podpisywania
konsorcjum ma 7 dni (od o9.o3) na podpisanie umowy, czyli do 16.o3
no chyba, że ja jeszcze o czymś nie wiem...
---
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 13, 2018 22:39 Re: Łódź-FFA 2017 -> przetarg rozstrzygnięty -> str. 81

Jak zawsze jestem pełna podziwu dla waszej działalności! :ok:
Kalewala, życzę ci dużo sił, jesteś niezastąpiona!

Ewuniu, dziękuję za informacje o sterylkach, ludzie już się pytają. Ilości sterylek i zasady całej akcji są chyba najlepsze ze stosowanych w ubieglych latach.
A tak na marginesie - czy to skutek pieniędzy z budżetu obywatelskiego? W tym roku też mozna składać wnioski, do 23 marca chyba.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 13, 2018 23:20 Re: Łódź-FFA 2017 -> przetarg rozstrzygnięty -> str. 81

jolabuk5 pisze:[...]Ewuniu, dziękuję za informacje o sterylkach, ludzie już się pytają. Ilości sterylek i zasady całej akcji są chyba najlepsze ze stosowanych w ubieglych latach.

nie wiem ile było w poprzednich latach
niestety nie prowadzę zapisków dotyczących ilości
jolabuk5 pisze:A tak na marginesie - czy to skutek pieniędzy z budżetu obywatelskiego? W tym roku też mozna składać wnioski, do 23 marca chyba.

nie wiem
jakie wnioski?
---
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 14, 2018 9:27 Re: Łódź-FFA 2017 -> przetarg rozstrzygnięty -> str. 81

kalewala pisze:[ Obrazek

Więc jeśli chcecie i możecie pomóc - konto 71 1020 2313 0000 3802 0442 4040
Fundacja For Animals Oddział Łódź, 40-384 Katowice, 11go Listopada 4, dopisek do wpłat - przysługa.


Śliczny ten białasek :201461 wygląda na domowego :(
po południu wyślę przelew
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 14, 2018 9:47 Re: Łódź-FFA 2017 -> przetarg rozstrzygnięty -> str. 81

ewa_mrau pisze:nie wiem ile było w poprzednich latach

2016 - razem sterylki i kastracje - około 1200

2017
kastracja kocura wolno żyjącego 299
sterylizacja kotki wolno żyjącej 562
czipowanie 490
eutanazja ślepych miotów 64
kastracja psa do 30 kg 46
kastracja psa powyżej 30 kg 14
sterylizacja suki do 10 kg 59
sterylizacja suki 10kg -30 kg 40
sterylizacja suki powyżej 30 kg 23
sterylizacja kotki właścicielskiej 62
kastracja kota właścicielskiego 18


jolabuk5 pisze: czy to skutek pieniędzy z budżetu obywatelskiego?

tak

ewa_mrau pisze:jakie wnioski?

O pieniądze z budżetu obywatelskiego



pisiokot pisze:Śliczny ten białasek :201461 wygląda na domowego :(

Podobno jakiś rok temu cztery takie małe "spadły z nieba" - trzy zostały wyłapane, ten sie nie dał, albo już chętnych nie było... W każdym razie został. Nie jest bardzo dziki - ale gryźć potrafi.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 14, 2018 10:11 Re: Łódź-FFA 2017 -> przetarg rozstrzygnięty -> str. 81

dzięki, kalewala
---
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 14, 2018 10:23 Re: Łódź-FFA 2017 -> przetarg rozstrzygnięty -> str. 81

z ogromnym opóźnieniem
pitoliło się bardzo...
serdecznie zapraszam na imprezę do Poleskiego Ośrodka Sztuki
ul. Krzemieniecka 2a (pałacyk na przeciwko Atlas Areny)
na jutro -> czwartek, 15.o3.2o18, na godz. 17:3o
tematem są drzewa...
wystawa główna, to prezentacja studenckich plakatów

Obrazek

potem aukcja prac dziecięcych na rzecz naszych podopiecznych
a potem jakiś wykład

przydałaby się jakaś pomoc...
trzeba brzęczeć puszkami i prosić o datki
posiedzieć trochę przy naszym stoliczku
ktoś może nam pomóc?
---
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 14, 2018 13:32 Re: Łódź-FFA 2017 - "ludzkie" koty - str.80

ewa_mrau pisze:
kalewala pisze:
ewa_mrau pisze:przetarg rozstrzygnięty
można poczytać na zdjęciach co, gdzie i jak

---

spokojnie - to na razie otwarcie ofert, nie rozstrzygnięie przetargu.
Umowy jeszcze nie ma.

pretarg rozstrzygnięty
zgłosiło się tylko jedno konsorcjum
umowy w trakcie podpisywania
konsorcjum ma 7 dni (od o9.o3) na podpisanie umowy, czyli do 16.o3
no chyba, że ja jeszcze o czymś nie wiem...
---


Nikt jeszcze nie dzwonił w sprawie podpisania umów.
Przed chwilą dzwoniłam, miła Pani poinformowała iż Urząd analizuje ofertę...
Mają zadzwonić ale sami nie wiedzą kiedy.
ObrazekObrazek

isiaja

 
Posty: 1215
Od: Śro gru 28, 2011 13:36
Lokalizacja: wieś centralnie położona

Post » Czw mar 15, 2018 10:37 Re: Łódź-FFA 2017 - "ludzkie" koty - str.80

isiaja pisze:Nikt jeszcze nie dzwonił w sprawie podpisania umów.
Przed chwilą dzwoniłam, miła Pani poinformowała iż Urząd analizuje ofertę...
Mają zadzwonić ale sami nie wiedzą kiedy.


Dziś - jw.
Nadal nic nie wiadomo.

W 2017 przetard też był ogłoszony w podpbnym terminie, umowę podpisano dopiero 31 marca.
Oby w tym roku tak długo nie zwlekali....
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 15, 2018 13:25 Re: Łódź-FFA 2017 -> przetarg rozstrzygnięty -> str. 81

kocka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4806
Od: Pt lut 27, 2015 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 15, 2018 15:13 Re: Łódź-FFA 2017 -> przetarg rozstrzygnięty -> str. 81

kocka pisze:zapraszam na bazarki [...]

dziękujemy jakniewiemco
---
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 15, 2018 15:14 Re: Łódź-FFA 2017 - "ludzkie" koty - str.80

isiaja pisze:
ewa_mrau pisze:
kalewala pisze:
ewa_mrau pisze:przetarg rozstrzygnięty
można poczytać na zdjęciach co, gdzie i jak

---

spokojnie - to na razie otwarcie ofert, nie rozstrzygnięie przetargu.
Umowy jeszcze nie ma.

pretarg rozstrzygnięty
zgłosiło się tylko jedno konsorcjum
umowy w trakcie podpisywania
konsorcjum ma 7 dni (od o9.o3) na podpisanie umowy, czyli do 16.o3
no chyba, że ja jeszcze o czymś nie wiem...
---


Nikt jeszcze nie dzwonił w sprawie podpisania umów.
Przed chwilą dzwoniłam, miła Pani poinformowała iż Urząd analizuje ofertę...
Mają zadzwonić ale sami nie wiedzą kiedy.

kurde, no...
ja, jak zwykle, optymistką jestem
---
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 15, 2018 21:11 Re: Łódź-FFA 2017 -> przetarg ciągle nie rozstrzygnięty - st

Kalewala, dziękuję za wyjaśnienie :D Nie wiem tylko jak będzie z talonami - odbiór w Urzędzie czy będą w lecznicach? Może ktoś wie? Ja zawsze mogę wysterylizować na legitymację karmicielską Joli Dworcowej, ale ludziom trzeba wyjaśnić, jak mają zdobyć talon.

Ciekawe, czy któraś fundacja złożyła wniosek na pieniądze z budżetu obywatelskiego w tym roku? Jak widać te pieniądze są BARDZO potrzebne. Ilości zabiegów i ich wymagana jakość są w tym roku nieporównywalnie wyższe niż w 2017. Jeśli nie będzie wniosku, to w przyszłym roku znów wrócimy do tych małych i tanich zabiegów :(

Czy ktoś chce pudełka styropianowe na budki dla kotów? Mamy 5, tylko trzeba sobie odebrać ze Szpitala :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: KotSib, Silverblue i 211 gości