Morelowo-Migdałowo. Leczenie intensywne..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 03, 2018 9:59 Re: Morelowo-Migdałowo. Kotek coraz brzydszy..:(

Trzymanie kciuków jeszcze nikomu nigdy nie zaszkodziło :D
Ona na pewno coś w tym brzuchu ma, poza guzem na nadnerczu - nie wiadomo jak dużym obecnie. Bo jeśli wątroba czy trzustka..
Zobaczymy..

Ale żyjemy. Tzn. mniej łażenia i picia w nocy, mniej sikania, upominanie się głosem o coś do jedzenia nim ja ogarnęłam sprawy konieczne zaraz po wstaniu z wyra :mrgreen: Chyba o jedzenie chodziło, nie mniej Morela wykazywała aktywność... co tym dziwniejsze, że cukier.. poniżej normy! 8O I to może być wynikiem dużej dawki insuliny wieczorem, a może nie....
A może ten wysoki przez parę dni [wyższy jeszcze niż zwykle] to wynik testu? Bo podaje się steryd w zastrzyku. Cukrzykowi :evil:
Zaburza na pewno, ale na ile , w jakim przypadku? Nikt mi na to nie odpowie :(
Morela cudem jakimś przy niskich wartościach cukru jest żywsza i o dziwo głodniejsza. Na szczęście bo przynajmniej metizol zjadła. Insuliny oczywiście nie dostała, czego skutkiem - zakładam - bedzie wysoki cukier wieczorem.

Migdał nadal wykazuje nadzwyczajną aktywność dzięki myszce :D
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25546
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 03, 2018 13:24 Re: Morelowo-Migdałowo. Kotek coraz brzydszy..:(

Pamiętam, trzymam, ciepłe pozytywne myśli cały czas wysyłam. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob mar 03, 2018 17:10 Re: Morelowo-Migdałowo. Kotek coraz brzydszy..:(

Trzymajcie sie koty
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87917
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob mar 03, 2018 18:52 Re: Morelowo-Migdałowo. Kotek coraz brzydszy..:(

Wklejam, bo kto mi zabroni. Nie wszystkie paragoniki za insuliny, strzykawki itp., bo i tak na ciastka mi nie starczyło :placz: :wink:
Obrazek

Dzisiejszy to za usg kontrolne [tak podobno taniej] ,antybiotyk, hepatiale forte i vetoryl [z którym musze jeszcze do apteki do podzielenia], na 10 dni tylko na razie. Za 20 dni kontrolne badanie krwi.

Guz powiększony o jakieś 100% uciska żołądek, nadnercze duże, stan zapalny wątroby..Nerki w porządku, choć niejednakowe, ale bez zmian niezgodnych z wiekiem...
Pół godz. wet mi tłumaczył co robi vetoryl i choć zrozumiałam ,to już nie potrafię powtórzyć - jakoś, że hamuje ten kortyzol wywalany przez nadnercza, co powoduje wyrzut sterydu.. a cukrzyca.. Odpowiadał na każde moje pytanie - tak ma, ogólnie lubi dużo powiedzieć. :)
Problem jest taki, że wieczorne podanie i hepatiale, i metizolu [pomniejszona dawak] okazało sie nie wykonalne - Morela po prostu nie zjadła, ani nie dala sobie wcisnąć ręką. Skończyło się takie pożeranie jak jeszcze w poprzednim tygodniu. Jutro kupie śmietanę. Oba lubią taką gęstą.
Ale rano powinnam antybiotyk - 1/4 tabletki..Mam jakieś kapsułki, nie wiem czy nie za małe, poza tym cały czas się bronię przed siłowym podawaniem - i tak tego wszystkiego tak dużo.
A, zęby w porządku
Jak wychodziliśmy to słyszałam jak mówi do pana z kotkiem, [było po godzinach juz], że tak długo, bo 'mamy tu taki ciekawy przypadek. ZBYT ciekawy..'

Miałam jeszcze o molach, ale już mi się nie chce..
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25546
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 03, 2018 19:17 Re: Morelowo-Migdałowo. Kotek coraz brzydszy..:(

Jeżeli dobrze rozumuję to fajnie by było tego guza wyciachnąć, tyle że Morela nie najmłodsza, nie mówiąc o tym że operacja pewnie nieźle kosztuje.

U Ofelii nieźle przechodzi podawanie leków w tuńczyku z puszki. Kiedyś dało się też przemycić w paście serowej albo odkłaczającej - póki nie próbowałam podać w ten sposób nospy. To było bardzo głupie z mojej strony :oops: .
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob mar 03, 2018 19:36 Re: Morelowo-Migdałowo. Kotek coraz brzydszy..:(

Nie, nie da się wyciąć. Już pisałam i wklejałam co wet pisał - najpierw trzeba by i tak unormowac kortyzol [to co robi niby ten vetoryl] a koszt operacji jest nieznany - kilka osób z anestezjologiem w komplecie. Generalnie się tego nie robi.

Przy okazji wet opowiadał o koleżance, będącej weterynarzem onkologicznym. Ma 5 psów. Wcześniejszych już. Wszystkie mają nowotwór. 3 z nich to psy 50-kilowe i chemia u takiego to koszt małego samochodu. Karma?

Tuńczyk jest niejadalny. Zresztą to co jednego dnia da się zjeść, następnego się nie da. Przerabialiśmy . W dodatku nie wszystko Morela może.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25546
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 04, 2018 9:12 Re: Morelowo-Migdałowo. Kotek coraz brzydszy..:(

YYYps, widocznie mi się przyśniło że gdzieś było o wycięciu tego paskudztwa :oops: Czasami się troszkę gubię w wątkach.

Małej Czarnej też trudno podać coś dopyszcznie, chociaż jest bezzębną pacyfistką. Po pierwsze - przeczuwając zagrożenie spie.rza z prędkością błyskawicy za kuchenne szafki, po drugie - nawet złapana potrafi się wyrwać bo silna jak dzika czarna pantera, po trzecie - jak już się ją trzyma to brakuje rąk na rozwarcie pyska. A na łakomczucha się nie da, bo poza barfem to ten kot nic nie lubi :roll:
Wet się kiedyś mocno zdziwił, jak dla Ofelii - agresywnej i nieobsługiwalnej w gabinecie - wzięłam antybiotyk w tabletkach, a Małej Czarnej poprosiłam dać w zastrzyku ten długodziałający.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie mar 04, 2018 10:27 Re: Morelowo-Migdałowo. Kotek coraz brzydszy..:(

Tak jak Mała Czarna ma Migdał. Tylko, że jeszcze drapie - obcięcie pazurów jest nierealne bez przyćpania kota.

Czy możecie powiedzieć jak sobie radzicie z podawaniem z 4 preparatów? Insuliny nie liczę w tym wypadku. A wszystko powinno być w jakichś tam określonych godzinach.. Metizol x2, antybiotyk x2, hepatiale-tylko wieczorem, vetoryl-ten tylko rano, zawsze o podobnej godzinie, w żarciu. Wiem da się :mrgreen: Tylko cały czas kombinuję , jak to zrobić, żeby nie dawać jeść co poł godz.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25546
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 04, 2018 10:43 Re: Morelowo-Migdałowo. Kotek coraz brzydszy..:(

Mice udaje mi się przemycać cokolwiek w: pasztecie Naturrino Sokołowa (chyba)_ albo w pasztecie z żurawiną, lub w kupionej w Fresh Marjet/ Żabce filecie z przyprawami z makreli (przyprawy to posypka, zjadam ja), za 3,99/ Jak coś nie jest gorzkie to mogę zapakować z Gorumeta Golda mus (teraz są w Rossmanie takie z czerwonym paskiem i one są takie mocno nawodnione, rzadkie) oraz w pascie Miamora na kłaki. To tak na szybko. Nie gwarantuję, ze się na pewno uda, ale w tym mam największe szanse. Napisałam tak konkretnie, bo np. każdy inny pasztet mogę sobie sama zjeść.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie mar 04, 2018 15:04 Re: Morelowo-Migdałowo. Kotek coraz brzydszy..:(

obawiam się, że nie pomogę
obrabiam dzikie koty i niestety tam daję zazwyczaj bezposrednio do pyska, bo muszę mieć pewność, że dostały

domowe schorowane, więc przyzwyczajone do dopyszcznego podawania
aktualnie mój Rudy (25kg psa) jest na zastrzykach, daję sama, On stoi grzecznie aż skończę, nikt Go nie trzyma itp.

u mnie jest inaczej niz u Ciebie
nie pomogę
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie mar 04, 2018 19:52 Re: Morelowo-Migdałowo. Kotek coraz brzydszy..:(

No, wiem przecież - każdy ma jakoś inaczej.. :(
Myślałam o antybiotyku w zastrzykach, ale .. już 2x dziennie zastrzyki, na 14-dniowy antybiotyk zabrakło mi kasy.. :evil:
Głównie to chodzi mi o to jak dawać tę całą chemię - w sensie w proszku, w kapsułkach.. Ale jakoś chyba ogarniamy. Tzn. jak kot chętnie je to nie ma sprawy, gorzej jak mu apetyt odpuszcza..
W żadnych rybach, pasztetach nie mogę, bo większości Morela nie powinna, a poza tym kto miałby zjeść resztę?? Ja przecież nie :mrgreen: Daję śmietanę gęstą - jak dotąd to pasowało.
Obecnie je .
Moim zdaniem schudła. Wg wagi wczoraj podobno nie 8O To ja nie wiem co w niej waży - ma chudą pupe, kości miednicy widoczne jak leży, jak czeszę to czuję ..
I ogólnie to jak to jest, że jednego kot prawie schodzi - w każdym razie tak wygląda , a następnego wręcz przeciwnie?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25546
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 04, 2018 19:53 Re: Morelowo-Migdałowo. Kotek coraz brzydszy..:(

Ja na szczęście takich problemów nie mam, tabsy łykają chętniej lub nie ale z zasady przy Artemie wystarczy zrobienie z kota baleronu przy pomocy ręcznika a Masza zżera w mokrym bez problemów ale tak sobie myślę,że może coś takiego by dało radę ?

https://lekidlazwierzat.pl/pl/p/APLIKAT ... COWKA/1052

U weta jak zachodzi potrzeba to całkiem nieźle zdaje egzamin...
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40

Post » Nie mar 04, 2018 19:55 Re: Morelowo-Migdałowo. Kotek coraz brzydszy..:(

Nie wiem jak jest z tą wagą, ale mam koleżankę która wygląda jak szkieletor, jest mojego wzrostu i twierdzi że waży tyle co ja... Nie mam pojęcia co w niej tyle waży.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie mar 04, 2018 20:01 Re: Morelowo-Migdałowo. Kotek coraz brzydszy..:(

morelowa pisze: To ja nie wiem co w niej waży - ma chudą pupe, kości miednicy widoczne jak leży, jak czeszę to czuję ..

To charakterystyczne u zwierząt starszych, po chorobie. Organizm "zjadł" mięśnie i z tym już nic nie zrobisz.Nawet jeśli tłuszczyk się nazbiera koło brzucha. Kości będą sterczeć.

Nie ważne czy coś może czy czegoś nie może, jeśli je (tylko do podania leków, minimalna ilość). Wybieraj mniejsze zło, po którym lepiej wygląda i lepiej się czuje.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie mar 04, 2018 20:22 Re: Morelowo-Migdałowo. Kotek coraz brzydszy..:(

Tę strzykawkę do wrzucania tabletek brałam pod uwagę, ale..staram się jak najmniej agresji stosować . Gdyby to była 1-2 dziennie i musiałyby być w całości, absolutnie o godzinie.. Ale to są - poza manipulacjami przy badaniu cukru - 4 preparaty,o róznym czasie. I jeszcze, że to 'przewlekłe' podawanie, a nie przez krótki czas.
Jakoś dziś nie było problemów do teraz - nie rozgniotłam na pył hepatilu, zostały malutkie kawałeczki i choć były w śmietanie to zostały skutecznie pomijane. W sumie tylko troszkę, ale całość to też troszkę .. :evil:
I tak stoję nad kotem i w okularach zaglądam jej do miski :roll:
Czy hepatil ma jakiś smak? ktoś wie?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25546
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 49 gości