» Czw maja 19, 2005 11:07
To jest taki blok jak moj. Nasze koty wychodza, bo maja zrobiony w piwnicy ciag podestow do okienka. Niestety nie moge pomoc osobiscie, bo jestem zarobiona po uszy. Moge dzwonic do administracji.
Tylko musimy sie naradzic co robic. "Odlowic" koty z piwnicy i karmic je na dworze (trudne) czy zorganizowac karmienie na miejscu (tez trudne).
Wrazie cos zrzucimy sie na worek karmy, zanim wypracujemy rozwiazanie dlugofalowe. Moge dac swoj telefon na pw. Moja blokowa karmicielka odpada, bo to jest kobieta z takimi problemami psychicznymi, ze juz nie daje z nia rady.