Szara kotka perska.Pusia skończyła 17 lat!

Jakoś mnie to nie dziwi bo z Knotkiem jest identycznie, był czas przywyknąć

A co do kuwety, to super, ale faktycznie lepiej nie zapeszać

Mam w domu pięć kuwet, w tym dwie z peletem, do których koty tylko siusiają i dobrze. Pusia lubi krytą w przedpokoju z drewnianym żwirkiem. Akurat któryś z kotów z niej korzystał, Pusia więc czekała aż skończy. Pierwszy raz widziałam kolejkę do kuwety :mrgreen:

Rozbawiło mnie to.Dodam, że trafiła, nawet centralnie :ok:

Jaka Pusia jest teraz fajna :lol:

Biega, pięknie korzysta z kuwetki, domaga się jedzenia, widać, że nic jej nie boli. Ale się cieszę. Wczoraj widziałam jak ugniatała swoje posłanko. Tak robi tylko szczęśliwy kot, prawda?

Tak,tak, tak -tak robi naprawdę szczęśliwy KOT.
Cicha podczytywaczka.

Miło mi bardzo :1luvu:

Martwię się tylko, że Pusi jest zimno. Obsesyjnie już do tego podchodzę i wciąż ją przykrywam.Zabawnie wygląda jak Pusia się myje, bo najwięcej uwagi poświęca kitce na ogonku. Tylko tam ma długie włoski

No i spełniło się moje marzenie :lol:

Pusia w nocy przyszła do łóżka i tak sobie spałyśmy do rana. Szylcia przytulona pleckami do mnie, a Pusia w okolicach nóg. Jak fajnie :lol:

Pusia to naprawdę nie ten sam kot. Dużo śpi, jak na kocią damę w jej wieku przystało, ale też i biega ( tak!), domaga się jedzenia i zaczyna jeść gotową mokrą karmę. Malutko, jak zawsze, ale często. Dużo pije, oczywiście wyłącznie z fontanny. To był dobry zakup :ok:

Fontanna nie musi był włączona, a i tak z niej pije. Inne miski omija szerokim łukiem :mrgreen:

Myślę, że troszkę przytyła. Polubiła spanie w łóżku i teraz mam dwie kotki śpiące ze mną. Szylcia śpi przytulona do mnie całą noc, Pusia tylko kilka godzin leży na kołdrze w nogach łóżka. Rano, kiedy jeszcze łóżko nie jest pościelone, a kotek już w nich nie ma to Daszka i jej dzieci wykorzystują to i ucinają sobie pośniadaniową drzemkę tam właśnie.

Dzisiaj były sprawdzane szyby wentylacyjne. Młody, bardzo zresztą przystojny pan kominiarz mało nie zszedł na zawał :mrgreen:

Przestraszył się Pusi. Ona leżała na stole w kuchni, no cóż :oops:

Była cała przykryta kocykiem, ale usłyszała obcy głos i się ruszyła

Spokojnie, nic mu się nie stało

ewar pisze:Dzisiaj były sprawdzane szyby wentylacyjne. Młody, bardzo zresztą przystojny pan kominiarz mało nie zszedł na zawał Przestraszył się Pusi. Ona leżała na stole w kuchni, no cóż Była cała przykryta kocykiem, ale usłyszała obcy głos i się ruszyła Spokojnie, nic mu się nie stało

Pusia postrachem kominiarzy :ryk:

Bardzo lubię czytać jak cudnie koty się rozwijają, jedzą i zdrowieja. :201461

Gosiagosia pisze:Bardzo lubię czytać jak cudnie koty się rozwijają, jedzą i zdrowieja.

A ja tak bardzo lubię to pisać

Pusia jest naprawdę w znakomitej formie. Niedługo wiosna, na którą bardzo czekam i koty będą spędzały dużo czasu na świeżym powietrzu, na słońcu, to im zawsze dobrze robi. Pusia uwielbia siedzieć na balkonie na drapaku .

ewar pisze:
Gosiagosia pisze:Bardzo lubię czytać jak cudnie koty się rozwijają, jedzą i zdrowieja.

A ja tak bardzo lubię to pisać
Pusia jest naprawdę w znakomitej formie. Niedługo wiosna, na którą bardzo czekam i koty będą spędzały dużo czasu na świeżym powietrzu, na słońcu, to im zawsze dobrze robi. Pusia uwielbia siedzieć na balkonie na drapaku .

Kocham persy :201461

i nie tylko.. :ryk:

To mój pierwszy pers, nie znam tej rasy, ale Pusię kocham. Jest taka kruchutka. Podoba mi się kiedy leży sobie, a ogonek ma podwinięty i kitka jest pod bródką.Spróbuję zrobić jej takie zdjęcie.
Wiem, że to już nudne, ale wciąż jestem pod wrażeniem poprawy, jaka nastąpiła po wygoleniu kotki. WSZYSTKO zmieniło się na lepsze. Pusia ma apetyt, leciutko wskakuje na stół czy szafkę w przedpokoju, albo na bardzo w końcu wysokie oparcie fotela, czy parapet. Bezbłędnie trafia do kuwety. Kolejny raz okazało się, że problem z kuwetą to problem zdrowotny.

Moja Pusia, słoneczko kochane :1luvu:

To było pierwsze golenie Pusi?
Bo tak sobie myślę, że skoro nie można jej uczesać, a robią się dredy to czy trzeba będzie ją tak regularnie golić?

Więcej zdjęć starszej pani

poproszę. Dobrze ,że wszystko wraca do normy i kot zadowolony.

Szara kotka perska.Pusia skończyła 17 lat!

Kto przegląda forum