Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 44 !

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 25, 2018 20:30 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz

MaryLux pisze:
Ewa L. pisze:
MaryLux pisze:No owszem, macie rację: różne rzeczy się zdarzają, ale... do tej pory pamiętam sytuację z nieistniejącego już sklepu osiedlowego: na półce z karmami dla zwierząt zauważyłam karmę dla ptaków (bodaj papug) przeterminowaną o ponad pół roku. Grzecznie zwróciłam paniom uwagę na ten fakt: reakcją był FOCH

Bo wszystko zależy od ludzi.Widać ich celem było wysprzedać wszystko.

A tu przyszła zołza i zwróciła uwagę. I nie wiadomo, czy właścicielowi nie naskarżyła

O tuż to :mrgreen:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 25, 2018 20:31 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz

MB&Ofelia pisze:Kaczucha jest pycha. Tyle że ja niekoniecznie lubię z jabłkami. Robię albo na dziko, albo normalnie upieczoną, albo - jeżeli to biust kaczy - marynuję w mieszance oleju, soli, pieprzu i listków mięty. Mniam.
Dawno nie jadłam... Nie wiem dlaczego...

Koniecznie musisz nadrobić .
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 25, 2018 20:31 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz

MaryLux pisze:A ja chyba nie lubię kwaki

A dlaczemu ?
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 25, 2018 20:34 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz

Gosiagosia pisze:U mnie w pracy też mamy Netię i wieczne problemy :roll:
Po trzech dniach awarii, jak musieli zapłacić nam karę to dziś po południu zrobili.

Netia to tylko podwykonawca a ja wszystko mam w orange. Praktycznie z Netią nic mnie nie będzie łączyć po tym jak mi zainstalują światłowód.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 25, 2018 20:50 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz

Ewa L. pisze:
MB&Ofelia pisze:Kaczucha jest pycha. Tyle że ja niekoniecznie lubię z jabłkami. Robię albo na dziko, albo normalnie upieczoną, albo - jeżeli to biust kaczy - marynuję w mieszance oleju, soli, pieprzu i listków mięty. Mniam.
Dawno nie jadłam... Nie wiem dlaczego...

Koniecznie musisz nadrobić .

Chyba nadrobię w przyszłym tygodniu. Póki co intensywnie eksploruję zawartość zamrażarki. Jeszcze trochę i uda mi się wcisnąć opakowanie parówek.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35103
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw sty 25, 2018 20:51 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz

Ewa L. pisze:
MaryLux pisze:A ja chyba nie lubię kwaki

A dlaczemu ?

Bo dawno temu ją jadłam i wydała mi się błeeee, na poziomie mleka (którego do buzi nie wezmę za żadne skarby) albo gorsza

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 25, 2018 20:54 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz

MB&Ofelia pisze:
Ewa L. pisze:
MB&Ofelia pisze:Kaczucha jest pycha. Tyle że ja niekoniecznie lubię z jabłkami. Robię albo na dziko, albo normalnie upieczoną, albo - jeżeli to biust kaczy - marynuję w mieszance oleju, soli, pieprzu i listków mięty. Mniam.
Dawno nie jadłam... Nie wiem dlaczego...

Koniecznie musisz nadrobić .

Chyba nadrobię w przyszłym tygodniu. Póki co intensywnie eksploruję zawartość zamrażarki. Jeszcze trochę i uda mi się wcisnąć opakowanie parówek.

Parówki mrozisz ?
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 25, 2018 20:56 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz

MaryLux pisze:
Ewa L. pisze:
MaryLux pisze:A ja chyba nie lubię kwaki

A dlaczemu ?

Bo dawno temu ją jadłam i wydała mi się błeeee, na poziomie mleka (którego do buzi nie wezmę za żadne skarby) albo gorsza

Mnie też nie wydała się cud , miód i orzeszki ale w sumie była smaczna i raz na jakiś czas uważam ,że mogę ją zjeść. W sumie jadłam pierwszy raz.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 25, 2018 20:58 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz

Ewa L. pisze:
MB&Ofelia pisze:
Ewa L. pisze:
MB&Ofelia pisze:Kaczucha jest pycha. Tyle że ja niekoniecznie lubię z jabłkami. Robię albo na dziko, albo normalnie upieczoną, albo - jeżeli to biust kaczy - marynuję w mieszance oleju, soli, pieprzu i listków mięty. Mniam.
Dawno nie jadłam... Nie wiem dlaczego...

Koniecznie musisz nadrobić .

Chyba nadrobię w przyszłym tygodniu. Póki co intensywnie eksploruję zawartość zamrażarki. Jeszcze trochę i uda mi się wcisnąć opakowanie parówek.

Parówki mrozisz ?

Tak. Jak kupię większą ilość i wiem że nie zjem w terminie przydatności.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35103
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw sty 25, 2018 21:00 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz

Ewcia ja tez mrożę parówki.
Kupuję w Lidlu te z serii piure, a że Lidla mam kawałek od domu to od razu robię większy zapas. Potem są jak znalazł. Wrzucam do wody i czekam aż się zagotują. Potem zjadam i jestem szczęśliwa. Uwielbiam parówki, choć jem je raczej rzadko. :mrgreen:

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 25, 2018 21:39 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz

Ja najbardziej lubię parówki pokrojone na cienkie plasterki i przysmażone "na sucho" na patelni, z grzanką z ciemnego chleba i białym serkiem... mniam :)

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Czw sty 25, 2018 22:20 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz

Ja nie mam problemów z kupnem więc nie kupuję na zapas tylko na bieżąco. Dziś mam ochotę kupię dwie i to samo z każdym rodzajem wędlin. Kupuję jak mam na nie ochotę a jak nie to przez tydzień albo i dłużej plasterka u mnie w lodówce nie znajdziesz.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 26, 2018 7:03 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz

To fajnie, przynajmniej nic się nie marnuje :ok: u nas są kupowane po 20-30 dag różne wędliny, które najczęściej niezjedzone lądują w psiej misce...

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Pt sty 26, 2018 9:55 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz

Ziemosław pisze:To fajnie, przynajmniej nic się nie marnuje :ok: u nas są kupowane po 20-30 dag różne wędliny, które najczęściej niezjedzone lądują w psiej misce...

Chociaż piesio zyskuje i nic się nie marnuje.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 26, 2018 10:05 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz

Jak piesio pogardzi to Franek zeżre :lol:

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 45 gości