Moderator: Estraven

 
  
 
Bungo pisze:Blue - bardzo liczyłam na Twoją opinię, bo mam do Ciebie ogromne zaufanie

poza IBD i dolegliwosciami stawów i zwyrodnieniem kręgosłupa, przez co musi zażywać środki przeciwbólowe.
Więc spróbuję...
 
  ) i o dziwo, mimo iż te koty przez wiele lat często mają rozległe stany zapalne jelit, ich węzły chłonne są pobudzone stale, leczone są sterydami - to żaden z jej pacjentów z tą chorobą na chłoniaka jamy brzusznej nie zachorował póki co.
) i o dziwo, mimo iż te koty przez wiele lat często mają rozległe stany zapalne jelit, ich węzły chłonne są pobudzone stale, leczone są sterydami - to żaden z jej pacjentów z tą chorobą na chłoniaka jamy brzusznej nie zachorował póki co.
 
 
Blue pisze:Czasem interpretuje się jako chłoniaka zmiany wywołane właśnie IBD, które może dawać patologiczne rozrosty tkanki czy zmienić węzeł chłonny. Samo z siebie też paskudne ale nie nowotworowe. Dlatego się dopytałam.
A nie dawniej niż tydzień temu właśnie o tym z okazji kontrolnej wizyty Bąbla u naszej wetki rozmawiałyśmy o tym że ma sporo kotów z IBD (mam w tym swój niecny udział) i o dziwo, mimo iż te koty przez wiele lat często mają rozległe stany zapalne jelit, ich węzły chłonne są pobudzone stale, leczone są sterydami - to żaden z jej pacjentów z tą chorobą na chłoniaka jamy brzusznej nie zachorował póki co.
No ale u Bungo, skoro wycinek badał histopatolog, to zapewne wynik jest pewien
 
 

 - ale Bąbla historia całkiem pomyślnie się toczy, może nie bez przyczyny są te zbiegi okoliczności
 - ale Bąbla historia całkiem pomyślnie się toczy, może nie bez przyczyny są te zbiegi okoliczności 

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], CatnipAnia, Google [Bot] i 48 gości