Pralcia zaprasza 4

[MB&Ofelia]

Miau. Ale to było po tabletce
duża wróciła i mówi, że były dwa koty na śniadaniu.
Nie ruszyłam gerberka. Duża mówi, że nie wie, co dalej
Pralcia

Pralciu, jedz kocinko . A Ciotki myślą i myślą co dalej. A nóż widelec coś wymyślą?
A jak kocie zdróweczko?

[Hannah12]

Pralciu, jak tam samopoczucie? Miauknij nam jak tam Klusiu i Kubuś, nie denerwują ciebie.

[Moli25]

Pralciu, slicznotko... Jedź

Ciepłe myśli przesyłam

[Dyktatura]

Pralciu jedz. Proszę. Nalinka czyta o twoich postępach i dziś postanowiła się zjednoczyć z Tobą. Nic prawie dziś nie zjadła.

[MalgWroclaw]

Zjadłam 9 chrupek. Ale byłam ożywiona, jak duża przyszła. U nas strasznie wieje, a duża musi jeszcze iść do kotów.
Duża mówi, że czeka na następne kłopoty, bo nowe już ma, od dzisiejszego wieczora
Pralcia

Będzie zwrot z adopcji. Kot miał dom od 28 lutego 2015 roku.

[Dyktatura]

Będzie zwrot z adopcji. Kot miał dom od 28 lutego 2015 roku.

I po tak długim czasie chcą go oddać. Szkoda, ale różnie w życiu bywa. Mam nadzieję, że to nie tyko fanaberia.

[Moli25]

to takie smutne

[Anna2016]

Rozumiem Cię Pralciu, koleżanko moja, ja dziś zwymiotowałam obiad w mojej budce na kocyk a wieczorem nie zjadłam ukochanej rybki a ulubioną saszetkę tylko polizałam i duża się martwi. Migusia wolnożyjąca.
Martwimy się o Was i kotki na Waszym podwórku, i tego biedaka co wraca z adopcji. Duża i Zunia.

[MalgWroclaw]

Dobra, idę na podwórko. Mateosia kazała mi uważać. Ale jak można uważać, mogę najwyżej nakrzyczeć na te wichurę. Podobno największa siła wiatru będzie o godzinie 23. To jeszcze chwilę mam.

[Anna2016]

I jak było na podwórku?
U nas, na północy, jest w miarę...

[MalgWroclaw]

Duje strasznie. I żadnego kota

Mam saszetkę, ale nie wiem, czy zjem
Pralcia

[jolabuk5]

Może ta wietrzna pogoda też ma wpływ na koci apetyt? Bo na pewno niepokoi nas, kotki.
Strasznie żal tego kotka, który traci dom. No i problem ma Duża, żeby mu pomóc, a Tobie Pralciu oszczędzić stresu.
Sabcia

[Hannah12]

Ojej, zmartwił mnie ten "zwrot" z adopcji. Jak byś miała zmartwień i problemów mało.
Pralciu, jak tam sukcesy jedzeniowe, ile chrupeczek, czy saszetka zjedzona?

[mamaGiny]

mnie też martwi, bo dom wydawał się super, nie jesteśmy w stanie niestety wszystkiego przewidzieć
a teraz najważniejsza jest Pralcia i jej spokój

[MalgWroclaw]

Miau. Spałam z dużą pod kocykiem. Saszetki nie ruszyłam. I dalej śpię. Duża mówi, że dwa koty były na śniadaniu. Jest strasznie zmartwiona i nie ma siły płakać. Mówiła, że wraca do nas kot, ale nie będzie mi przeszkadzał, bo ja jestem najważniejsza na świecie dla dużej
Pralcia

No tak. Jak się dowiem więcej, to coś napiszę o kotku. Wątpię, żeby mi mądrze wyszło.