Bracia B. - przenosiny do nowego domu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 18, 2005 7:35

Cała trójka juz na dobre wyrusza na poznawanie świata (pod tym pojęciem rozumiemy moją sypialnię). I zaczęły siusiać.... Mam pytanie do osób bardziej doświadczonych - w jaki sposób powinna przebiegać nauka kuwetkowania? Trochę mnie zaskoczyły, więc zrobiłam im prowizoryczną kuwetke z przykrywki pudełka po butach i ustawiłam w miejscu, gdzie nasiusiały czyli w ich kartonowym domku. Po pracy spróbuję kupić jakąś małą i płytką kuwetkę, najlepsza byłaby kuweta fotograficzna, ale czy są jeszcze sklepy, w których mozna ja dostać? Małe interesują sie też zawartościa misek mamy, czy to juz pora żeby im podać np. RC baby cat?
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro maja 18, 2005 8:00

Małe bardzo się kochają..........
Obrazek
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro maja 18, 2005 8:01

trzymam kciuki za domek :ok:
Vici, Klarcia, Fire Dragon, PD i Asiczek
Obrazek

asiczek

 
Posty: 1245
Od: Czw sie 12, 2004 13:23
Lokalizacja: w-wa ursynów

Post » Śro maja 18, 2005 8:02

Amica pisze:Małe bardzo się kochają..........


...........gryzc i gonic :twisted:
Uwielbiam male koty biegajace z pionowo zadartymi ogonkami :D
Slodziaki :love:
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro maja 18, 2005 8:30

Mogę się podzielić swoimi doświadczeniami z nauki kuwetkowania.
Kuwetkę - taką małą, bardzo płytką można kupić w sklepach zoo. Ja postępowałam w następujący sposób: odgraniczyłam wyrażnie miejsce "sypialne" od "kuwetkowej". W kuwetkę wsypałam żwirek, ale na spód dałam papier toaletowy używany do wytarcia zasiusianego miejsca. Żwirku była na początek bardzo cienka warstwa. Jak maluchy załapały o co chodzi, wyrzuciłam papier toaletowy i dosypałam żwirku. Nie czyściłam kuwety - siuśki zostawiłam dla innych malców "na wabia". Zawsze jak wymieniałam żwirek, zawsze trochę zasiusianego wrzucałam z powrotem do kuwety.
Zasiusiany karton wymieniłabym na czysty, zapach siusiek zawsze będzie małe korcił do załatwiania się w tym miejscu.
Powodzenia w nauce dobrych kocich manier. :D
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39167
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro maja 18, 2005 9:05

Mario, dziekuję za rady - tak zrobie i zobaczymy jak sytuacja sie rozwinie. 6 lat temu, gdy moja Sonia miała małe, pamiętam, że nauka szła jak po grudzie. Może tym razem będę miała większe sukcesy :D
A oto moja pupilka - uwielbiana i adorowana także przez Kubę:
Obrazek
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro maja 18, 2005 9:07

cudo :)
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro maja 18, 2005 10:12

A, i Babycata możesz juz postawić spokojnie + miseczkę (niewywracalną :roll: ) z wodą. Będą chciały to sobie pochrupią. :D
Może zacznij od rozmoczonego na papkę z kocim mlekiem?

Maluchy trzeba też wstawiać jak najczęściej do kuwetki. Babranie sie w żwirku to fajna zabawa, ale często kończy sie właściwym jego zastosowaniem. :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39167
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro maja 18, 2005 10:14

Obrazek
Whisky jakby wydoroślała i wypiękniała - macierzyństwo (choć nieplanowane) wyraźnie jej służy.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro maja 18, 2005 11:37

U koleżanki widziałam specjalna kuwetkę dla kociaków, jeden bok, krótszy, można opuścić, tak, że tworzy się rampa dla maluchów, które nie muszą się gramolić przez wysokie ścianki kuwety. Muże uda ci sie gdzieś taką kupić :)

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 18, 2005 14:01

MariaD pisze:A, i Babycata możesz juz postawić spokojnie + miseczkę (niewywracalną :roll: ) z wodą. Będą chciały to sobie pochrupią. :D
Może zacznij od rozmoczonego na papkę z kocim mlekiem?

Maluchy trzeba też wstawiać jak najczęściej do kuwetki. Babranie sie w żwirku to fajna zabawa, ale często kończy sie właściwym jego zastosowaniem. :)

Nasza wetka powiedziała, że Whisky ma strasznie duzo pokarmu to chyba nie będę kupowała jeszcze kociego mleka. Jak rano wstawiłam tę prowizoryczną kuwetkę to właśnie zwirek służył im do zabawy :lol:
Ostatnio edytowano Czw maja 19, 2005 7:16 przez Amica, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro maja 18, 2005 14:14

Obrazek
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro maja 18, 2005 16:49

ale cudowne maluszki :1luvu:
Vici, Klarcia, Fire Dragon, PD i Asiczek
Obrazek

asiczek

 
Posty: 1245
Od: Czw sie 12, 2004 13:23
Lokalizacja: w-wa ursynów

Post » Czw maja 19, 2005 7:26

Kuwetka zakupiona, wszystko zrobiłam zgodnie z instrukcą Marii. Z kuwety Whisky przenisłam trochę żwirku "z zapachem" i wsadziłam maluchy, które od razu zaczęły mieszać w żwirku. A potem ....Biszkopt przykucnął i zrobił pięknie sioo. I na tym się chwilowo skończyło - zabiegi higieniczne nadal wykonuje Whisky, ale kuwetka stoi i czeka cierpliwie. Dałam też Baby Cat-a, ale zanim małe zdążyły zobaczyć co to jest "towar" został zlizany i połknięty przez Whisky (granulki sa tak maleńkie, ze dorosły kot nie jest w stanie ich gryźć)!
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Czw maja 19, 2005 8:17

Dobrze jest, początek kuwetkowy piękny. Z czasem inne kociaki też zaczną korzystać. Głównie siu będzie, na kupki trzeba poczekać, zwłaszcza jak mama troskliwie wysadza maluchy.
Chrupki można stawiać - kocicy nie zaszkodzą, a z czasem, kociaki też się do spożywania dołączą. Niech na razie obserwują, że jest to jadalne i koty tym się też mogą odżywiać, za przykładem kocicy.
Można zaserwować Gerberka zmieszanego z Babycatem i zobaczyć jakie będzie miał wzięcie. :D
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39167
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości