Ze to ze on tyle siedzi z M. to nie jest kwestia tego ze M. siedzi przy biurku
To jest kwestia ze KTOKOLWIEK siedzi przy biurku
Pixior pcha sie na kolana i domaga sie uwagi
Popludniu wrzuce zdjecie z wspolnej pracy...
Bezceremonalnie wryls ie na kolana tylko dlatego ze korzystajac z faktu ze M. pojechal do biura, to ja moglam zajac "domowe stanowisko biurowe".
TADAM! Odkrylam sekret M i PIxiora
