Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościami

[ser_Kociątko]

No ale to już umówione znaczy się wstępnie

[Aia]

To fajna rzecz jest, takie spotkanie

[ser_Kociątko]

A może pod koniec stycznia też wpadniesz?

[Gosiagosia]

To fajna rzecz jest, takie spotkanie

Bardzo fajne.

[Aia]

A może pod koniec stycznia też wpadniesz?

Ja mam teraz szkolenia w pracy, cuda niewidy I Krowę bym musiała zeżreć, bo nie ma z kim zostać...

[ser_Kociątko]

No ale do końca stycznia czasu trochę jest, może coś się uda?

[Aia]

Krowiego oprawić, poszatkować i poddusić?
Krowiu dostaje 2 razy dziennie leki i powinien jeść 3 posiłki dziennie w równych odstępach - jestem uwiązana

[ser_Kociątko]

uu no to faktycznie ciężko.

Na co dostaje leki?

A u nas dzisiaj jeszcze sprzątanie kuchni, mycie podłóg raz jeszcze i gotowanie. Kciuki nadal są potrzebne, bo nie wiem, czy się wyrobimy

[Aia]

Nadczynność tarczycy, nadkawsota (czyli jak nie przyjmie i nie dostanie o odpowiedniej porze jeść, będzie rzygał dalej niż widział), ścisła dieta (czyli nie ma dogadzania i "małych oszustw") bo będzie sr*ł dalej niż zasięg mopa sięga...
Na razie tylko tyle
Starych kotów samych, ani pod nieprzeszkoloną opieką, się nie zostawia


Dacie radę

[ser_Kociątko]

No nie, zdecydowanie nie można go zostawić samego

[mir.ka]

:( uu no to faktycznie ciężko.

Na co dostaje leki?

A u nas dzisiaj jeszcze sprzątanie kuchni, mycie podłóg raz jeszcze i gotowanie. Kciuki nadal są potrzebne, bo nie wiem, czy się wyrobimy

a to wizyta Ci sie szykuje czy wizytacja?

przy zwierzynie to sprzatać mozna na okragło , a jeszcze majac taka psinke jak Twoja

[ser_Kociątko]

Wizyta ale ja lubię wszystko na błysk

No fakt, przy naszej Majce, to można jeździć na mopie 23/24h...
Ale jakoś nam się dzisiaj udaje.

Zostało już tylko gotowanie Umycie podłóg na wieczór i domycie blatów i frontów szafek...

[mir.ka]

Wizyta ale ja lubię wszystko na błysk

No fakt, przy naszej Majce, to można jeździć na mopie 23/24h...
Ale jakoś nam się dzisiaj udaje.

Zostało już tylko gotowanie Umycie podłóg na wieczór i domycie blatów i frontów szafek...

no to psinka na noc na dwór?

[Ziemosław]

:( uu no to faktycznie ciężko.

Na co dostaje leki?

A u nas dzisiaj jeszcze sprzątanie kuchni, mycie podłóg raz jeszcze i gotowanie. Kciuki nadal są potrzebne, bo nie wiem, czy się wyrobimy

Scooby też daje radę w kwestii brudzenia na spółkę z Frankiem

a to wizyta Ci sie szykuje czy wizytacja?

przy zwierzynie to sprzatać mozna na okragło , a jeszcze majac taka psinke jak Twoja

[ser_Kociątko]

Wizyta ale ja lubię wszystko na błysk

No fakt, przy naszej Majce, to można jeździć na mopie 23/24h...
Ale jakoś nam się dzisiaj udaje.

Zostało już tylko gotowanie Umycie podłóg na wieczór i domycie blatów i frontów szafek...

no to psinka na noc na dwór?

Dlaczego na noc na dwór? :O