Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 44 !

[Gosiagosia]

Ja jestem 9
I jak czytałam to dużo w tym prawdy.

[Ewa L.]

Ja jestem 9
I jak czytałam to dużo w tym prawdy.

W mojej czwórce też ale z zawodem mechanika mało mam wspólnego choć parę rzeczy udało mi się naprawić ale do precyzji brakuje mi cierpliwości.

[MB&Ofelia]

Mi wyszło że jestem duszą towarzystwa z upodobaniem do koloru granatowego i fioletowego
Fioletu nie cierpnię, za granatem nie przepadam, duszą towarzystwa też raczej nie jestem.

[Ewa L.]

Chociaż jak się głębiej zastanowić to ile jest takich zawodów których nigdy nie próbowaliśmy bo z góry założyliśmy ,ze to nie dla nas, że się na pewno nie nadajemy a mogłoby się okazać ,że właśnie w tym bylibyśmy świetni.

[Gosiagosia]

Ja jestem 9
I jak czytałam to dużo w tym prawdy.

W mojej czwórce też ale z zawodem mechanika mało mam wspólnego choć parę rzeczy udało mi się naprawić ale do precyzji brakuje mi cierpliwości.

Zawód wyuczony się zgadza ale robię co innego. Natomiast kolor indygo

[Ewa L.]

Mi wyszło że jestem duszą towarzystwa z upodobaniem do koloru granatowego i fioletowego
Fioletu nie cierpnię, za granatem nie przepadam, duszą towarzystwa też raczej nie jestem.

Marlenka to znaczy ,że siebie tak na prawdę nie znasz. Nie poznałam cię osobiście ale rozmawiając z tobą przez telefon czy czytując twoje wpisy na wątkach jesteś duszą towarzystwa i wręcz brylujesz w towarzystwie . Masz poczucie humoru, lekki język i nie jedna która cię zna i miała okazję przebywać w twoim towarzystwie potwierdzi moje słowa.

[Ewa L.]

Ja jestem 9
I jak czytałam to dużo w tym prawdy.

W mojej czwórce też ale z zawodem mechanika mało mam wspólnego choć parę rzeczy udało mi się naprawić ale do precyzji brakuje mi cierpliwości.

Zawód wyuczony się zgadza ale robię co innego. Natomiast kolor indygo

Mój zawód wyuczony i wykonywany to ten sam i wiem ,że jestem w nim dobra bo lubię i kocham to co robię ale czasami ludzie z którymi przyszło mi pracować potrafią zniszczyć i zgasić największy entuzjazm.

[Ewa L.]

Ja znów zdecydowanie uwielbiam kolory Marleny - fiolety , granaty.

[Ewa L.]

A propos ....kto jeszcze w konkursie nie głosował ?
Przyznać się i myk klik w banerek i głosujemy

[MB&Ofelia]

Mi wyszło że jestem duszą towarzystwa z upodobaniem do koloru granatowego i fioletowego
Fioletu nie cierpnię, za granatem nie przepadam, duszą towarzystwa też raczej nie jestem.

Marlenka to znaczy ,że siebie tak na prawdę nie znasz. Nie poznałam cię osobiście ale rozmawiając z tobą przez telefon czy czytując twoje wpisy na wątkach jesteś duszą towarzystwa i wręcz brylujesz w towarzystwie . Masz poczucie humoru, lekki język i nie jedna która cię zna i miała okazję przebywać w twoim towarzystwie potwierdzi moje słowa.

[Ewa L.]

Jak tam z wami ? Tańcujecie ?

[MB&Ofelia]

Nie. Jemy i pijemy. Pannice powyginały kociałka nacierając się kocimiętką.

[Ewa L.]

Strzelili gdzieś blisko i Pola uciekając połamała mi myszkę do lapka bezprzewodową .

[MB&Ofelia]

Połamała? Jak?

U mnie bez zmian. Pannice śpią lub drzemią. Ofelia w przerwie drzemki wyżebrała koci budyń.
Ja też zaczynam ziewać.
Chyba po północy wszystkie grzecznie pójdziemy pusiu.

[Ewa L.]

Zrzuciła z ławy i połamała prawy klawisz.