Podpatrzone:
siekasz kiszoną kapustę, kroisz ziemniaki jak do zupy, wrzucasz wszystko do garnka (proporcja dowolna, tu 1:2), zalewasz wodą i czekasz aż ziemniaki będą miękkie. Pod koniec gotowania, smażysz słoninę/boczek na patelni, odlewasz i odcedzasz kapustę, wrzucasz skwarki, tłuczesz to na gładka masę dodając soli i pieprzu do smaku. Podajesz ze smażona, na wytopionej słoninie, kaszanką. Wymyśliłyśmy, że i żebra, i karkówka, i pieczony kurczak i schabowe też będą dobre

Osobiście mogę sama ciaper kapustę wtranżalać

Jakna mówiła, że można skwarki zamienić na masło.