
Jak na młodziaka jest bardzo spokojny, chociaż potrafi zaszaleć i podgryzać palce. Wtula się, głośno mrucząc, najchętniej leżąc na człowieku lub jego poduszce.
Jeszcze dolecza jelita, bo co jadał (jeśli w ogóle jadał) wcześniej, to chyba lepiej nie myśleć...
Zaraz będzie ogłaszany na portalach, ale pomyślałam sobie, że takiego przystojniaka może jakiś miauowicz wypatrzy.




