Zapalenie wątroby - Pipciuś [*] ;((((((((

Przykro mi z powodu pogorszenia.
Ale ta wątroba wymaga potężnego wsparcia. Zapytaj wetkę o jakiś środek działający bardziej radykalnie.
Kciuki!

Edit: potrafisz podnieść człowiekowi ciśnienie

ale nic to, ważne, żeby kicia zdrowiała

casica pisze:Przykro mi z powodu pogorszenia.
Ale ta wątroba wymaga potężnego wsparcia. Zapytaj wetkę o jakiś środek działający bardziej radykalnie.
Kciuki!

Edit: potrafisz podnieść człowiekowi ciśnienie ale nic to, ważne, żeby kicia zdrowiała

Kupiłam jej taki preparat http://www.omegaalpha.ca/en/product/102 ... one_trade/ ponoć bardzo dobry, już dwie osoby mi to polecały i w internecie też ma dobre opinie. Pani ze sklepu twierdzi, że preparat tej firmy na nerki pomógł jej kotu. Póki co Pip odpoczywa, później podam jej LiverTone i dynię z jedzeniem

Skonsultowałaś to z wetem? Bo czasem zbyt wiele nie oznacza lepiej
Ja bym spytała na wszelki wypadek

casica pisze:Skonsultowałaś to z wetem? Bo czasem zbyt wiele nie oznacza lepiej
Ja bym spytała na wszelki wypadek

Tak, pytałam, powiedziała, że nie jest to konieczne. Widać ma dużą wiarę w Hepatosyl

Z tego co się orientowałam nie zaszkodzi, a może sporo pomóc.

Mam pełne wyniki badania, "no mass identified" i mogę oficjalnie odetchnąć z ulgą

warto robić tę biopsję i dochodzić głębi problemu? Ja już nie chciałabym męczyć kotka

Zbyt duże zdjęcie, ucina tekst.

Poprawione

A co na to wetka prowadząca? Tzn na propozycję biopsji. Trzeba to przemyśleć, ale może jednak warto skoro coś nie gra.
No i chyba należy zrobić test na zapalenie trzustki, bo to stamtąd mogą się brać te objawy - wet mi mówił swego czasu, że zdrowej kociej trzustki w zasadzie nie widać na USG. Przynajmniej tak sobie myślę porównując z moim kotem, który właśnie jest w trakcie leczenia. [Jego wyniki nie były tak złe, jak Pipcia, ale też złe. W USG nie wyszło nic, w badaniach znacząco podwyższona bilirubina, pierwsze zalecenie to test na zapalenie trzustki. I wyszło to zapalenie, a później poleciały parametry wątrobowe. Leczymy, za 2 tygodnie kontrolujemy, łącznie z USG. Podobne, prawda? Tylko może wcześniej wyłapane?]
Jeśli chcesz, to we wtorek mogę pokazać ten opis USG mojemu wetowi. Może doradzi coś sensownego? Bo zawsze co kilka głów to nie jedna

Pewnie, byłoby świetnie, dziękuję

Ona sama nic nie mówiła, a mnie się to niezbyt uśmiecha bo to jednak dość inwazyjne badanie. Zapytam o to i zobaczymy jeszcze co powie Twój wet. Myślę że trzustkę warto zbadać. Będę jeszcze z nią rozmawiać na ten temat.

No właśnie, badanie inwazyjne, kotka już nie najmłodsza, a wyniki kiepskie.
Co do testu, nazywa się SNAP fPL, z tabletu nie podam linku, ale w internecie powinnaś znaleźć.

W opisie USG jest podane, ze widoczna bardzo wyrazista trzustka jest wynikiem przebytego zapalenia trzustki, ale nie ma widocznej martwicy tluszczowej, ktoraby wskazywaka na aktywne zapalenie trzustki.
Opis mowi, ze jest to najprawdopodobniej Suppurative Cholangiohepatitis (ropny stan zapalny watroby) lub zatrucie watroby. Cholangiohepatitis Suppurative najczesciej jest spowodowany albo zapaleniem jelit albo zapaleniem trzuski. Cholangiohepatitis Suppurative u kotow leczy sie antybiotykiem i SAMe. Hapatosyl to lek oparty na SAMe
http://www.vet.cornell.edu/fhc/Health_Information/Cholangiohepatitis.cfm
Kciuki za kicie :ok:

PS. Popros modow o przeniesienie watku na Koty, bo to forum onkologiczne a kot nowotworu nie ma. Na Kotach pewnie sa osoby, ktore mialy koty z podobnymi problemami i cos doradza

A Pip dalej nie chce jeść, tylkp pije dużo wody...

nawet nie mogę dokarmić, bo po strzykawce na pełny brzuszek wymiotuje. Jakieś sposoby jak zachęcić do jedzenia?

Jakaś poprawa mimo wszystko jest, bo wczoraj nawet nie pił. Dziś ma jakby więcej życia w sobie, przywitał mnie gruchnięciem a teraz siedzi na parapecie i patrzy na ptaszki. Wczoraj tylko spał, zrobił wielką kupkę i wymiotował jak nadgorliwa mama za dużo nakarmiła

Tunczyka jej dac probowalas? Ja bym kota nie meczyla karmieniem na sile. Jak jutro nie bedzie jadla to wez od weta mirtazapine na apetyt i kilka puszek Hill's a/d. A/d to karma specjalnie na apetyt. Zadko kiedy kot nie chce jej jesc. Smierdzi okrutnie ale dla kota to zachecjacy zapach. Jak kot jej nie bedzie chcial jesc to mozna ja troche pogrzac, zeby cuchnela bardzie.

Ja dwokrotnie mialam kota, ktory nie jadl z powodu choroby, ale a/d sie nie mogl oprzec.

Przenies watek an Koty, tu malo osob zaglada

Mam dla niej karmę Hills Science Diet liver and chicken entree i inne z pet store. Dzwoniłam przed chwilą do wetki i właśnie też mówiła, żebym podjechała do nich kupić a/d i karmiła ale nie za dużo. Chyba się zaraz zbiorę i podjadę a kicia niech za ten czas przyswoi antybiotyk.

Tuńczyka nie mam, ona w ogóle nic nie chce. Próbowałam gotowaną pierś z kurczaka, przysmak kurczak + tuńczyk w galaretce, serca drobiowe które normalnie uwielbia, karmę.

a/d ma ogromna ilosc kalorii i mala ilosc wystarczy, zeby kot zjadl.
A jaki antybiotyk kot dostaje? Moj tez kiedys nie jadl po antybiotyku. Niektore maja takie dzilanie uboczne na koty

Zapalenie wątroby - Pipciuś [*] ;((((((((

Kto przegląda forum