Zapalenie wątroby - Pipciuś [*] ;((((((((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 29, 2017 23:24 Re: Guz w brzuchu u kotki/wyniki krwi - prośba o pomoc

Kroplówka na pewno jest niezbędna przy takiej bilirubinie i to dożylna, na tyle intensywna, na ile to możliwe.
Antybiotyk, jeśli już, to celowany w E. coli - prawdopodobnie najczęstszą przyczynę zapaleń bakteryjnych wątroby.
Przypuszczam, że dr chodzi o test na specyficzną lipazę, ale jeśli tak, to wynik negatywny wcale nie musi świadczyć o nowotworze, a pozytywny go nie wykluczy.
Chyba że faktycznie jakieś markery.
Ja bym podejrzewała zablokowanie ujścia przewodów żółciowych (przewodu wspólnego?), które może być wywołane ciałem obcym, nowotworem lub zapaleniem wątroby właśnie. Dlatego kroplówka+antybiotyk (na pierwszy rzut) nie są takie od rzeczy. Pod warunkiem, że kroplówka będzie dożylna.
I zostanie włączone wspomaganie wątroby.
Przy zapaleniu wątroby, zarówno ostrym, jak i przewlekłych, jakichś kosmicznych leukocytów nie miałam.

To ewidentnie problem z wątrobą i to wątroba zatruwa organizm w tej chwili.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 29, 2017 23:30 Re: Guz w brzuchu u kotki/wyniki krwi - prośba o pomoc

OKI pisze:Kroplówka na pewno jest niezbędna przy takiej bilirubinie i to dożylna, na tyle intensywna, na ile to możliwe.
Antybiotyk, jeśli już, to celowany w E. coli - prawdopodobnie najczęstszą przyczynę zapaleń bakteryjnych wątroby.
Przypuszczam, że dr chodzi o test na specyficzną lipazę, ale jeśli tak, to wynik negatywny wcale nie musi świadczyć o nowotworze, a pozytywny go nie wykluczy.
Chyba że faktycznie jakieś markery.
Ja bym podejrzewała zablokowanie ujścia przewodów żółciowych (przewodu wspólnego?), które może być wywołane ciałem obcym, nowotworem lub zapaleniem wątroby właśnie. Dlatego kroplówka+antybiotyk (na pierwszy rzut) nie są takie od rzeczy. Pod warunkiem, że kroplówka będzie dożylna.
I zostanie włączone wspomaganie wątroby.
Przy zapaleniu wątroby, zarówno ostrym, jak i przewlekłych, jakichś kosmicznych leukocytów nie miałam.

To ewidentnie problem z wątrobą i to wątroba zatruwa organizm w tej chwili.

Wolałabym jej zrobić USG niż ten test. Kroplówkę na pewno będzie miała dożylną, lekarka powiedziala IV fluids.
Obrazek

kotwbutkach

Avatar użytkownika
 
Posty: 114
Od: Śro lis 29, 2017 4:12

Post » Śro lis 29, 2017 23:33 Re: Guz w brzuchu u kotki/wyniki krwi - prośba o pomoc

kotwbutkach pisze:
OKI pisze:Kroplówka na pewno jest niezbędna przy takiej bilirubinie i to dożylna, na tyle intensywna, na ile to możliwe.
Antybiotyk, jeśli już, to celowany w E. coli - prawdopodobnie najczęstszą przyczynę zapaleń bakteryjnych wątroby.
Przypuszczam, że dr chodzi o test na specyficzną lipazę, ale jeśli tak, to wynik negatywny wcale nie musi świadczyć o nowotworze, a pozytywny go nie wykluczy.
Chyba że faktycznie jakieś markery.
Ja bym podejrzewała zablokowanie ujścia przewodów żółciowych (przewodu wspólnego?), które może być wywołane ciałem obcym, nowotworem lub zapaleniem wątroby właśnie. Dlatego kroplówka+antybiotyk (na pierwszy rzut) nie są takie od rzeczy. Pod warunkiem, że kroplówka będzie dożylna.
I zostanie włączone wspomaganie wątroby.
Przy zapaleniu wątroby, zarówno ostrym, jak i przewlekłych, jakichś kosmicznych leukocytów nie miałam.

To ewidentnie problem z wątrobą i to wątroba zatruwa organizm w tej chwili.

Wolałabym jej zrobić USG niż ten test. Kroplówkę na pewno będzie miała dożylną, lekarka powiedziala IV fluids.

Też bym wolała USG.
Dobrze, że kroplówka dożylna.
Jeśli kotka nie je, lub je słabo, to do kroplówki odżywianie dożylne.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 29, 2017 23:35 Re: Guz w brzuchu u kotki/wyniki krwi - prośba o pomoc

OKI pisze:
kotwbutkach pisze:
OKI pisze:Kroplówka na pewno jest niezbędna przy takiej bilirubinie i to dożylna, na tyle intensywna, na ile to możliwe.
Antybiotyk, jeśli już, to celowany w E. coli - prawdopodobnie najczęstszą przyczynę zapaleń bakteryjnych wątroby.
Przypuszczam, że dr chodzi o test na specyficzną lipazę, ale jeśli tak, to wynik negatywny wcale nie musi świadczyć o nowotworze, a pozytywny go nie wykluczy.
Chyba że faktycznie jakieś markery.
Ja bym podejrzewała zablokowanie ujścia przewodów żółciowych (przewodu wspólnego?), które może być wywołane ciałem obcym, nowotworem lub zapaleniem wątroby właśnie. Dlatego kroplówka+antybiotyk (na pierwszy rzut) nie są takie od rzeczy. Pod warunkiem, że kroplówka będzie dożylna.
I zostanie włączone wspomaganie wątroby.
Przy zapaleniu wątroby, zarówno ostrym, jak i przewlekłych, jakichś kosmicznych leukocytów nie miałam.

To ewidentnie problem z wątrobą i to wątroba zatruwa organizm w tej chwili.

Wolałabym jej zrobić USG niż ten test. Kroplówkę na pewno będzie miała dożylną, lekarka powiedziala IV fluids.

Też bym wolała USG.
Dobrze, że kroplówka dożylna.
Jeśli kotka nie je, lub je słabo, to do kroplówki odżywianie dożylne.

Je, ale słabo. Coś tam sobie pochrupie, zjadła dziś swój ulubiony przysmak, poza tym wydaje się jakby była głodna, ale nie chce jeść. Dostała kurczaka, trzy rodzaje suchej karmy, przysmak i łososia z puszki.

Kiedy wzięłam Pipciusia ze schroniska miał bardzo poważne zapalenie żołądka i jelit. Weterynarz stwierdził, że najpewniej z tego nie wyjdzie, ale wyszedł. Oby i teraz tak było.
Obrazek

kotwbutkach

Avatar użytkownika
 
Posty: 114
Od: Śro lis 29, 2017 4:12

Post » Śro lis 29, 2017 23:38 Re: Guz w brzuchu u kotki/wyniki krwi - prośba o pomoc

Ja bym podała jednak dożylnie jakiegoś "schabowego" w tym układzie.
Te wyniki są bardzo złe, ale do tragicznych to im jeszcze daleko.
W tym momencie najważniejsze jest zbicie bilirubiny, bo w takich ilościach ona jest po prostu toksyczna - objawy neurologiczne mogą się pojawić w każdej chwili.


Czy kotka mogła zjeść coś, co jej utknęło w jelitach?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 29, 2017 23:52 Re: Guz w brzuchu u kotki/wyniki krwi - prośba o pomoc

OKI pisze:Ja bym podała jednak dożylnie jakiegoś "schabowego" w tym układzie.
Te wyniki są bardzo złe, ale do tragicznych to im jeszcze daleko.
W tym momencie najważniejsze jest zbicie bilirubiny, bo w takich ilościach ona jest po prostu toksyczna - objawy neurologiczne mogą się pojawić w każdej chwili.


Czy kotka mogła zjeść coś, co jej utknęło w jelitach?

Raczej nie. Czasami liże siatki foliowe, ale nie przyłapałam jej nigdy na przeżuwaniu.
Jedziemy. Powiem jej żeby zapisała mi wszystko co podaje kotu i wrzucę to tutaj. Upewnię się żeby podała to co zalecacie.
Obrazek

kotwbutkach

Avatar użytkownika
 
Posty: 114
Od: Śro lis 29, 2017 4:12

Post » Śro lis 29, 2017 23:52 Re: Guz w brzuchu u kotki/wyniki krwi - prośba o pomoc

Powodzenia :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 29, 2017 23:54 Re: Guz w brzuchu u kotki/wyniki krwi - prośba o pomoc

OKI pisze:Powodzenia :ok:

Dziękuję Ci bardzo za porady :)
Obrazek

kotwbutkach

Avatar użytkownika
 
Posty: 114
Od: Śro lis 29, 2017 4:12

Post » Czw lis 30, 2017 2:17 Re: Guz w brzuchu u kotki/wyniki krwi - prośba o pomoc

Wróciłyśmy przed chwilą do domu. Pipciuś dostał:
200ml soli fizjologicznej
ampicylinę (zastrzyk)
newcells - zastrzyk - informacje i skład https://www.drugs.com/vet/newcells-injectable-can.html
hepatosyl LQ https://www.drugs.com/vet/hepatosyl-lq-can.html - pastylka z jedzeniem podanym strzykawką do pyszczka

Lekarka zgodziła się, że USG będzie lepsze niż rentgen. Zrobię je, ale jeszcze nie wiem czy u niej... Jutro rano wracamy na kroplówkę i lekarstwa.

Edit: Pip wziął się za jedzonko :) będę mu podawać jeszcze trochę wody strzykawką do pyszczka i ewentualnie jedzenie. Doktor uprzedziła, żeby nie podawać dużej ilości bo kotek może zwymiotować.
Edit 2: Pip wszamał gotowanego kurczaczka, dość sporo jak na to ile ostatnio je. Zrobił siusiu - niedużo. Pić nie chce, dostał wody ze strzykawki. Teraz śpi na lodówce. Trochę chodził i miauczał pod drzwiami, było tulenie i mruczenie.
Pytanie: czy warto w tym momencie zrobić badanie moczu?
Obrazek

kotwbutkach

Avatar użytkownika
 
Posty: 114
Od: Śro lis 29, 2017 4:12

Post » Czw lis 30, 2017 10:30 Re: Guz w brzuchu u kotki/wyniki krwi - prośba o pomoc

Ja bym badanie moczu w tym momencie odpuściła.
Parametry nerkowe są w normie.
Kot dostał kroplówkę dożylną, więc ciężar właściwy będzie znacznie obniżony z tego powodu.
Ewentualny białkomocz może wynikać z chorej wątroby i stanu zapalnego.
Na pewno wyjdzie mnóstwo bilirubiny.
Wyniki nie będą prawidłowe, ale nie powiedzą niczego konkretnego i nie będą miarodajne.

Pić mu się nie chce, bo dostał szklankę płynu w żyłę, więc to normalne, że czuje się napity.

Umknęło mi wczoraj, że specyficzna lipaza była już zbadana, więc lekarce musiało jednak o jakiś inny test chodzić.

Fajnie, że USG zrobicie.

Nieustające kciuki :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 30, 2017 13:46 Re: Guz w brzuchu u kotki/wyniki krwi - prośba o pomoc

:) W nocy wstawałam do Pipa dwa razy, podawałam po trochę wody i wywaru z kurczaka ze strzykawki do pyszczka, co nie spotkało się z entuzjazmem oczywiście :) za to zjadła całego kurczaka, którego dla niej ugotowałam :O muszę jej wyciągnąć z miski i podać pod pyszczek, ale wciągnęła go bardzo chętnie :) :)

W takim razie mocz odpuścimy :)

Fajnie, że USG zrobicie.

Koszt jest niestety bardzo duży :( będę szukać gdzieś taniej... i szczerze... boję się. Boję się, że wyjdzie, że to definitywnie chłoniak. Wiem, że muszę to zrobić, ale póki co mam jeszcze nadzieję... Jeśli USG mi ją odbierze, to załamię się kompletnie :placz: :placz: :placz: :placz: :placz:

Edit:
Umknęło mi wczoraj, że specyficzna lipaza była już zbadana, więc lekarce musiało jednak o jakiś inny test chodzić.

to tam, gdzie jest napisane "triglycerides"?
Obrazek

kotwbutkach

Avatar użytkownika
 
Posty: 114
Od: Śro lis 29, 2017 4:12

Post » Czw lis 30, 2017 16:20 Re: Guz w brzuchu u kotki/wyniki krwi - prośba o pomoc

Właśnie zostawiłam Pipciusia w lecznicy. Zostaje na cały dzień do 8 wieczorem pod kroplówką (teraz jest 10). Dostanie dożylnie lek na wątrobę, antybiotyk, sól fizjologiczną i pastylkę z jedzeniem.
Obrazek

kotwbutkach

Avatar użytkownika
 
Posty: 114
Od: Śro lis 29, 2017 4:12

Post » Czw lis 30, 2017 21:49 Re: Guz w brzuchu u kotki/wyniki krwi - prośba o pomoc

kotwbutkach pisze:
Fajnie, że USG zrobicie.

Koszt jest niestety bardzo duży :( będę szukać gdzieś taniej... i szczerze... boję się. Boję się, że wyjdzie, że to definitywnie chłoniak. Wiem, że muszę to zrobić, ale póki co mam jeszcze nadzieję... Jeśli USG mi ją odbierze, to załamię się kompletnie :placz: :placz: :placz: :placz: :placz:

Edit:
Umknęło mi wczoraj, że specyficzna lipaza była już zbadana, więc lekarce musiało jednak o jakiś inny test chodzić.

to tam, gdzie jest napisane "triglycerides"?

Nadzieję na co? Na to, że się przykryjesz kołdrą i wszystko minie? Jeśli nie zrobisz USG i zakończy się to źle, przebaczysz sobie zaniechanie?
Nie można tak myśleć i nie ma na co czekać, jeśli chcesz ratować kotkę, musisz wziąć to na klatę, że złymi wiadomościami włącznie. Trzeba się dowiedzieć, żeby reagować. Ta terapia obecna, to podtrzymanie, żeby leczyć potrzebna jest diagnoza, a tej nie uzyskasz bez dodatkowych badań. I nie bój się wiedzy, zamiast się bać, walcz. Bo nie wiesz czy jest nadzieja, a możesz ją zaprzepaścić czekając. Na co? Nie rozejdzie się po kościach.
USG i dobry od niego specjalista, pracujący na dobrym sprzęcie, biegusiem!
I nie, nie jestem okrutna i nie chcę Ci sprawić przykrości. Wiem i doskonale rozumiem co przeżywasz, ale nie masz czasu, kotka go nie ma

Ten drugi cytat, to trójglicerydy. Trzustkę określa amylaza.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 30, 2017 23:10 Re: Guz w brzuchu u kotki/wyniki krwi - prośba o pomoc

Masz rację... zrobimy USG jak najszybciej.
Obrazek

kotwbutkach

Avatar użytkownika
 
Posty: 114
Od: Śro lis 29, 2017 4:12

Post » Pt gru 01, 2017 0:57 Re: Guz w brzuchu u kotki/wyniki krwi - prośba o pomoc

A jak koteczka po dzisiejszym pobycie w klinice?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: lucjan123 i 101 gości