Biegunka u kociaka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 07, 2017 14:36 Biegunka u kociaka

Witam wszystkich serdecznie! Jest to mój pierwszy post na Miau i niestety od razu dotyczy on problemu :/ Zacznę może od początku historii, jako że łatwiej będzie wtedy o punkt odniesienia. Jestem posiadaczką dwóch kotów (płci męskiej), żadne rasowce, po prostu dwa urocze futrzaki :) Pierwszy kot ma obecnie siedem miesięcy, pochodzi z miotu typowo wiejskiej kotki mieszkającej w gospodarstwie rolnym. Jest okazem zdrowia, pełnym energii i w zasadzie nie sprawia żadnych problemów (poza tym, że wszędzie go pełno, czasami aż za bardzo :D). Wiele razy słyszałam już natomiast opinie, że o problemy z drugim kotem sama się prosiłam, gdyż jest to maluch pochodzący ze schroniska. Moje zdanie jest w tej kwestii zgoła inne i nie żałuję podjętej decyzji ani przez chwilę. Chciałabym jednak, żeby jego stan odrobinę się polepszył :) Małe rude ma obecnie pięć miesięcy i sporo zdążyliśmy już razem przejść. Nie wiadomo, co stało się z matką mojego rudasa, stąd adoptowany został przeze mnie kiedy miał około sześciu - siedmiu tygodni. Problemy zaczęły się w zasadzie od razu po przyjeździe do domu - okazało się, że kociak ma straszną biegunkę. Leczenie kosztowało dużo czasu i nerwów, gdyż powodem biegunki były kokcidia i starszy kot został zarażony. Bałaganowi i sprzątaniu, a także wizytom u weterynarza nie było końca, ale udało się wyjść na prostą. Mimo, że jestem przeciwniczką podawania kotom RC to w okresie rekonwalescencji jego wersja Gastro przynosiła znaczną poprawę więc przez jakieś dwa tygodnie ją jadły. Następnie mieszana była z RC Sensible, później już tylko Sensible i tu zaczął się obecny problem. Koty zostały z pierwotniaków wyleczone, w kuwecie elegancko, ale... nie jestem w stanie teraz rudego karmić niczym innym, i nie chodzi tu o jego niechęć a o bałagan jaki to powoduje w kuwecie. RC mieszany z Applawsem w ilości 3 części Applawsa na 7 części RC (z czego i tak wyjadany był głównie RC, więc proporcja w żołądkach była pewnie 1.5/8.5) sprawił, że rude znowu zaczęło robić bardzo jasną, rzadką kupkę i to jakieś cztery/pięć razy dziennie... O zgrozo, powrót do samego RC zupełnie niczego nie poprawił, chaos w kuwecie pozostał. Próbowałam karmić je gotowanym kurczakiem z odrobiną ryżu i to faktycznie przynosiło pewne rezultaty, częstotliwość odwiedzania kuwety zmniejszyła się do jednego/dwóch razy na dobę i "jakość" odchodów wzrosła - zaczęły być bardziej uformowane. W tym czasie starszy kot cały czas załatwiał się prawidłowo, problem był tylko z młodszym. Przyznam szczerze, że nie wiem jak długo powinnam czekać na "uspokojenie" się jelit kota przy stopniowej próbie zmiany karmy, ale trzęsie mnie jak widzę, że przez tydzień/dwa sytuacja wygląda następująco - w kuwecie kałuże(!) z kupy i koty, które w to wdeptują żeby roznieść, biegając po całym mieszkaniu... W dodatku na przestrzeni tych dwóch tygodni nie jest ani trochę lepiej w miarę jak mijają kolejne dni. Podobny "efekt" powoduje każda próba przestawienia kotów na coś bez zboża, w tym Acanę. Zaczynam się zastanawiać, czy to jest możliwe że jemu te zboża są potrzebne do prawidłowego formowania odchodów? :strach: Nic już nie wiem...
Dodam może tylko, że póki co nie chcę im dawać mokrego jedzenia, jako że po nim przy kilkukrotnych próbach również było niezłe "rozluźnienie", ale w tym wypadku gorzej u starszego kota -.-

Pomocy, proszę o jakieś rady 8O

Shirakami

Avatar użytkownika
 
Posty: 2
Od: Wto lis 07, 2017 13:40

Post » Wto lis 07, 2017 16:29 Re: Biegunka u kociaka

Jesteś pewna, że kokcydioza już wyleczona?
Zmień suchą karmę np na bardzo dobry Purizon kitten. Karma Applaws dość często powoduje u kotów biegunki. Nową karmę wprowadzaj powoli i stopniowo mieszając ze starą.
Podawaj koci probiotyk codziennie przez ok 2 tygodnie. Polecam Bioprotect dostępny w sklepach internetowych albo u weta. Trzeba pamiętać, że jelita regenerują się dość długo, wg mojej wetki do około 3 miesięcy.
Na zagęszczenie kup doskonała jest surowa wołowina. Nie trzeba bać się surowizny. W ten sposób wyleczyłam mojej kotce jelita zniszczone pierwotniakami (za radą forum).
Kot nie może jeść samej suchej karmy, bo grozi mu odwodnienie.

Alija

 
Posty: 2206
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 07, 2017 16:44 Re: Biegunka u kociaka

Ogólnie sucha karma nie jest dobra na żadne rozwolnienia... Bo dodatkowo odwadnia...

Ja bym zrobiła tak:
Kup kotom dobry probiotyk koci + surowa wołowina, ładnie zagęszcza tak jak Alija mówi
Pierwszy tydzień rozgotowany ryż + kurczak/wołowina ugotowane
Drugi tydzień mniej ryżu + więcej mięsa
Trzeci tydzień samo gotowane mięso
Czwarty tydzień jeden posiłek mięsny i dopiero jakaś puszka dobra jakościowo.
ser_Kociątko
 

Post » Wto lis 07, 2017 22:20 Re: Biegunka u kociaka

Zbadaj kał ponownie na kokcydia a także na lamblie (test ELISA - o taki musisz poprosić) i "zwykłe" robaki, daj go też na posiew na bakterie i grzyby (które mogły się przyplątać przy okazji).
Podawaj probiotyk typowo koci (ja akurat wybieram BIOGEN Kt - raz na 5 dni).
Gotowany ryż bym sobie odpuściła.
Gotowane mięso nie ma wartości dla kota. Spróbowałabym z surowym.
Taka biegunka może również wynikać z uczulenia na jakiś rodzaj mięsa (w RC przeważa kurczak), więc dobrze byłoby spróbować z czymś mało uczulającym, np. indykiem.
Na zwiększenie resorpcji wody z jelit dobrze byłoby podawać na przykład Attapectin (można go długo stosować).

EDIT: Czy koty mają stały dostęp do jedzenia? Bo u moich taki system kończył się przejadaniem, złym trawieniem i problemami, dlatego przeszłam na oddzielne posiłki.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10972
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto sty 30, 2018 12:45 Re: Biegunka u kociaka

Przepraszam wszystkich za tak długi brak odpowiedzi, informuję jednak że wzięłam sobie do serca wszystkie rady :) Zamiast stałego dostępu do suchej karmy koty są teraz karmione porcjami 3-4 razy dziennie. Zostały dwukrotnie przebadane w kierunku pasożytów - nic nie zostało wykryte, kokcydia również nie, stąd podejrzewam że leczenie było skuteczne. Rude zostało "użyźnione" probiotykiem BioProtect i przerzucone na samo surowe mięso i eureka! Wszystko ustało jak ręką odjął... Później w trakcie kilku prób ustaliłam że to ryby tak na niego działają, a nawet ich odrobina w karmie - olej z ryb, no i wołowina, której również nie trawi tylko powoduje ona straszne rozluźnienie. Wszystko inne, odpukać, może jeść choć jeszcze nie dawałam mu żadnego suchego - nie mam odwagi bo aktualnie jest idealny spokój i nie chcę nic zniszczyć :) Dziękuję Wam serdecznie za wszystkie rady i jeszcze raz przepraszam za zwłokę - pełne rozpoznanie zajęło trochę czasu :)

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2018/1/30 ... 0_Koty.JPG
Ostatnio edytowano Wto sty 30, 2018 13:16 przez aassiiaa, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Połączyłam posty + zamieniłam za duże zdjęcie na link.

Shirakami

Avatar użytkownika
 
Posty: 2
Od: Wto lis 07, 2017 13:40

Post » Wto sty 30, 2018 15:36 Re: Biegunka u kociaka

Suche nie jest kotu do szczęścia potrzebne, a olbrzymia większość suchych karm ma w składzie olej z łososia.
Dobrze, że udało się ustalić przyczyny biegunek.
Za zdrowie kotów :ok:
Ślicznoty na zdjęciu :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10972
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 160 gości