Maja [*], Gucio [*], nowy rozdział: Luśka i Tygrysek

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon lis 06, 2017 13:39 Re: Maja [*], Gucio [*] i młodzież

casica pisze:Bardzo się cieszę i gratuluję :)

To także dzięki Tobie :-)
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon lis 06, 2017 15:56 Re: Maja [*], Gucio [*] i młodzież

Regata pisze:
casica pisze:Bardzo się cieszę i gratuluję :)

To także dzięki Tobie :-)

Dokładnie. :1luvu:

Regata pisze:Młodzież odbija sobie te pierwsze dni spędzone częściowo pod szafami i bez szaleństw. Mamy więc nieustające gonitwy, berki, zapasy, zdobywanie i odbijanie tunelu, zrzucanie drobnych przedmiotów z półek, skoki i galopady po całym mieszkaniu. :D Co jakiś czas zaszczycani jesteśmy rozmową, pakowaniem się na kolana i wywalaniem brzuszków. :1luvu:
Jeszcze się płoszą, jak zobaczą ludzia idącego, czy wstającego z krzesła, ale zaraz im przechodzi. Panienka jest bardzo ciekawska i chętna do próbowania wszystkiego, co robimy w kuchni i mamy na talerzach. :-) Nie daje spokoju, dopóki czegoś nie dostanie choćby do polizania. :-)
I gaduła z niej jest. :)
Wymiennie z Pusią mówimy do niej Luśka :-) Jakoś to do niej pasuje i panienka zaakceptowała Luśkę od pierwszego użycia.
Tygrysek jest spokojniejszy od niej, tzn. nie inicjuje szaleńczych gonitw, ale chętnie się dołącza :-) Więcej śpi, także na kolanach, bo siostra najwyżej po trzech minutach stwierdza, że już się nasiedziała. Jest bardziej uczuciowy i potrzebuje więcej przytulania.
Generalnie, to dzieciaki są cudowne i wszyscy już się zakochali w nich po uszy.

Mówiłam, że Tygrysek i Puśka to kochane koteczki, potrzebowały tylko troszkę czasu aby pokazać to swojej nowej rodzinie. :1luvu:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40459
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto lis 07, 2017 12:30 Re: Maja [*], Gucio [*] i młodzież

Niestety, ktoś nam sika na poduszki na sofie. Wczoraj jedna poszła do prania (ta, dopiero uprana), dziś kolejna. Martwię się, czy któremuś coś nie dolega (był stres, a w stresie obniża się odporność :-( )
Będziemy próbować łapać siki od obojga, ale nie wiem, czy nam się uda. Jeszcze nie jesteśmy na tym etapie znajomości...
Jeszcze wolałabym nie wozić ich do lecznicy.

Myślę, że nie jest to już problem przeprowadzkowy, bo kociaki szaleją, jakby mieszkały tu od zawsze, ładują nam się na kolana i w talerze, wchodzą do szaf i na blaty także wtedy gdy patrzymy ;-)
Chociaż, oczywiście, taką możliwość też biorę pod uwagę.

W zooplusie nie ma obróżek Feliway. Gdzie kupię najszybciej?
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto lis 07, 2017 12:33 Re: Maja [*], Gucio [*] i młodzież

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Wto lis 07, 2017 12:46 Re: Maja [*], Gucio [*] i młodzież

Moim zdaniem to rezultat pobytu w nowym miejscu. To się często zdarza. Moja dzikawa koteczka upodobała sobie tapczan, zadziałało dopiero przykrycie go folią i ustawienie tam kuwety. Z tym, że ona wcześniej kuwety nie znała.
Można kanapę przykryć folią i skraplać dwa razy dziennie cytrynowym/pomarańczowym zapachem do ciasta. Koty go nie lubią i nie będą tam chodzić. Po jakimś czasie się odzwyczają. U mnie to działało.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15388
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto lis 07, 2017 12:58 Re: Maja [*], Gucio [*] i młodzież

Nie chcę ich odzwyczajać od kanapy, tylko od sikania na nią. :placz:
Kanapa to ośrodek naszego życia domowego - tam siadamy, a z nami nasze koty. Ładują się na kolana, rozkładają obok i wywalają brzuchy. Chciałabym, żeby tam sypiały i wylegiwały się.
Ale będę obserwować - jeśli okaże się, że już tam nie zalegają, a tylko któreś sika, to tak zrobię.
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto lis 07, 2017 13:06 Re: Maja [*], Gucio [*] i młodzież

Koty nie odzwyczają się od kanapy przez tydzień czy dwa. Ale od sikania na nią tak, bo nabędą nowych odruchów. Gdy zapach zniknie, z powrotem tam będą urzędować.
Jest też opcja, żeby poświęcić feralny jasiek i przenieść go gdzieś na podłogę. Ale może być mniej skuteczna.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15388
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto lis 07, 2017 13:13 Re: Maja [*], Gucio [*] i młodzież

U mnie Filek na poczatku oswajal tak lozko. Zabezpieczylam je matą sklejona z podkladow nieprzemakajacych. Na kanapie tez polozylam taka mate i przykrylam czyms latwym do prania. Po kilku tygodniach problem zniknal. Dopoki mu nie polozylam na lozku czegos pachnacego innym kotem. Zasikal to starannie...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88585
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto lis 07, 2017 13:30 Re: Maja [*], Gucio [*] i młodzież

U nas pojawia się taki problem kiedy Lola chce nam zakomunikować, że popełniliśmy wobec niej jakieś straszne przewinienie. Leje wtedy na łóżko w sypialni i na sofę.
Jak wyjeżdżamy na dwa czy trzy tygodnie urlopu (koty zostają w domu, z moim ojcem) to po powrocie miesiąc przewalanek z siurającą Lolką mamy jak w banku. Za karę, a co!
Kładę wtedy na łóżko i sofę (pod narzuty) nieprzemakające, gumowane prześcieradła (takie jak dla obłożnie chorych). W newralgicznym okresie siedzimy po prostu na sofie przykrytej taką kombinacją, a na noc na sofie układam wszystkie możliwe poduszki lub inne ustrojstwa, które zajmują miejsce na siedzisku, tak, żeby nie było możliwości swobodnego drapania i ustawiania doopy do sikania.
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Wto lis 07, 2017 13:39 Re: Maja [*], Gucio [*] i młodzież

bechet pisze:U nas pojawia się taki problem kiedy Lola chce nam zakomunikować, że popełniliśmy wobec niej jakieś straszne przewinienie. Leje wtedy na łóżko w sypialni i na sofę.
Jak wyjeżdżamy na dwa czy trzy tygodnie urlopu (koty zostają w domu, z moim ojcem) to po powrocie miesiąc przewalanek z siurającą Lolką mamy jak w banku. Za karę, a co!

U nas tak było z Mają, nawet jeśli zostawała z synem. Wiadomo było, że zasika moje łóżko. Groźba wisiała nad nami jeszcze kilka dni po powrocie z urlopu. Wszyscy mogli wyjeżdżać, tylko nie ja. Ale znając problem, mogliśmy odpowiednio zabezpieczyć łóżko, a po powrocie karmić przebłagalną wołowiną i poświęcać jej dużo czasu. Bardzo dużo.
Tutaj nie dotarłam do źródła problemu. Wydawało się, że chodzi o kuwetę, ale nie mam pewności.
Dziś przyjechała zamówiona nowa kuweta, kryta, podobna do tej, którą miały u Ani. Zainstalujemy i zobaczymy, czy to coś pomoże.
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto lis 07, 2017 13:48 Re: Maja [*], Gucio [*] i młodzież

zuza pisze:U mnie Filek na poczatku oswajal tak lozko. Zabezpieczylam je matą sklejona z podkladow nieprzemakajacych. Na kanapie tez polozylam taka mate i przykrylam czyms latwym do prania. Po kilku tygodniach problem zniknal. Dopoki mu nie polozylam na lozku czegos pachnacego innym kotem. Zasikal to starannie...

Nie wiem, jak silny jest koci węch, ani jak długo utrzymuje się zapach innych kotów. Wszystkie poduchy, pościele, koce i narzuty uprałam po śmierci Majki i Gutka. Sofy nie prałam "dogłębnie" żadną specjalistyczną maszyną, tylko gąbkami z płynem i wodą, potem spryskałam Virkonem i wietrzyłam, wietrzyłam... Tak samo, jak drapak i dywan, których nie zasikują (odpukać).
Poza tym, były przyzwyczajone do zapachów innych kotów, bo miały tych zapachów pod dostatkiem.

Mówisz, że to może być oswajanie łóżek?
Zabezpieczę podkładami i prześcieradłami nieprzemakalnymi. Może będzie, jak u Ciebie i się odzwyczają.
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto lis 07, 2017 13:48 Re: Maja [*], Gucio [*] i młodzież

Wiesz, to, że nam się wydaje, że kociaki zapomniały już o zmianach i przeprowadzce i wszystko jest już ok wcale nie znaczy, że jest tak w rzeczywistości. Kocia adaptacja to skomplikowany proces i niekoniecznie łatwo wszystkie etapy zauważyć.
Oczywiście dobrze, że będziecie próbowali zbadać mocz, trzeba wyeliminować ewentualne przyczyny zdrowotne, ale o kwestiach związanych ze stresem poprzeprowadzkowym też bym jeszcze nie zapominała. Takie małe futrzaste potffory potrafią się nieźle kamuflować :twisted:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Wto lis 07, 2017 13:50 Re: Maja [*], Gucio [*] i młodzież

Wiem. I dlatego się martwię. Chcę, żeby naprawdę były szczęśliwe. I zdrowe.
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto lis 07, 2017 14:07 Re: Maja [*], Gucio [*] i młodzież

Ależ będą :D A nawet, sądząc z Twoich opisów, już są :D
Cała aklimatyzacja i tak poszła piorunem, wiec czasem jeszcze jakaś wpadka może się zdarzyć.

A co do badania, to, jeśli kociaki w trakcie podbierania pojemnikiem lub inną chochlą bardzo się płoszą, można kupić specjalny żwirek do pobierania moczu, tylko trzeba pilnować kto aktualnie kuwetę odwiedził i zaraz pobrać.
https://animalia.pl/catrine-zwirek-do-p ... oly/13832/
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Wto lis 07, 2017 15:39 Re: Maja [*], Gucio [*] i młodzież

Regata, na smród kociego moczu tylko ocet. Ten sposób swego czasu sprzedała mi annskr. Ocet przez chwilę śmierdzi, ale szybko wietrzeje, za to skutecznie przykrywa kocie szczochy. Przetrenowane u mnie na wełnianym dywanie. Wprawdzie Burek mi skutecznie załatwił fragment tego dywanu (aż zesztywniał), ale kociego moczu nie czuć ani ani.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90960
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AnkaCzajka, Anna2016, Baidu [Spider], zuzia115 i 32 gości