Lakina pisze:Przyda się taki Fed 4 czy do niczego?
Jakby co to się umówimy w jakiś weekend. Teraz mam zajęty ale może następny jeśli Ci pasuje

Jasne

Może być weekend
A co do aparatu to o ile nie ma w nim plasteliny to przyda się na pewno

W moim domu były dwa aparaty - jeden to Fed 5B, ale została mi po nim tylko instrukcja i etui - dosłownie zapadł się pod ziemię :/
Dwa zdjęcia z Fed 4:
http://www.aparaty.tradycyjne.net/galer ... arat=fed+4I więcej z Fed 5b -
http://www.aparaty.tradycyjne.net/galer ... rat=fed+5bWczoraj czytałam jak wywoływać filmy, bo już mi się zapomniało i samo myślenie o tym sprawia, że oblewam się zimnym potem ze strachu

Nigdy nie zapomnę jak wywoływałam te moje pierwsze i ostatnie jak na razie 12 klatek - trzęsącymi się rękami. Wszystko miałam wkute na pamięć i opisane. Milion razy przetestowane na sucho. A mimo to wszystko mi się pomotlało! Jak zaczynałam to koty spały, a jak byłam w trakcie gorącej akcji to Kitusia dobijała się do drzwi. Rzecz jasna musiałam mieć zamknięte okienko. Wywołując kliszę otarłam się o zawał a pot ze mnie ściekał strumieniami. Nigdy nie widziałam jak to się robi - to był mój pierwszy absolutny raz. Koty drapały w drzwi i wyły. Ale jak zobaczyłam obraz na kliszy, że on się jednak pojawił to się rozpłakałam ze szczęścia i podskakiwałam w łazience ze szczęścia. Chciałam wręcz drzeć się przez okno, że mi się udało!
Wszystkie zdjęcia mi wyszły, klisza poprawnie wywołana. Cud!!!
Teraz już nie będzie tak dobrze, bo wiem, że sporo zdjęć schrzaniłam a też mam i średni format i mały obrazek. Jednak nie ma co skakać od jednego aparatu do drugiego - jak ja to potem zrobiłam - wszystko mi się pomieszało. Choćby to, że mój Start66, który kupiłam sobie na allegro nie przewija sam zdjęć i zrobiłam parę zdjęć na jednym zdjęciu

będzie artystycznie
Robiłam dziś zakupy na święta już przez internet i kupiłam sobie też coś, bo nie mogłam się powstrzymać - książka: Nocny ogrodnik
https://www.gandalf.com.pl/b/nocny-ogrodnik-a/ normalnie aż przebieram nogami - właśnie takie książki mam teraz ochotę czytać a ta zapowiada się wprost genialnie!
Tego też nie umiałam sobie odmówić:
https://www.gandalf.com.pl/b/urok-horroru/ wszystko co leżało tylko obok horroru uwielbiam

Teściowi kupiłam książkę, o której wiele słyszałam - To jest napad, czyli kawałek nieznanej historii Ameryki
https://www.gandalf.com.pl/b/to-jest-na ... eznanej-a/O napadach na bank od początku istnienia Ameryki. Słyszałam wywiad z autorem i opowiadał, że jeden rabuś na tak zwanym dzikim zachodzie ze swojego domku robił podkop łyżką do banku i miał zamiar wejść od podłogi, jednak zajęło mu to wiele miesięcy, a kiedy się udało to się okazało, że bank splajtował
Albo inny okradł bank na wiele milionów, po czym przyszedł któregoś dnia te same pieniądze wpłacić na konto
Normalnie głupich nie sieją
