Moje tymczasy- na pomoc ukraińskim kotom str. 47

Ecik ma takie ogłoszenie https://www.facebook.com/permalink.php? ... nref=story

trochę się na fb gubię, do tej pory praktycznie nie korzystałam z ogłaszania tam kotów. Olx, gratka, gumtree etc. Na olx ogłaszałam je jeszcze jak były tycie, ale chorowały...szukamy nadal

czy już pokazywałam słodkie podusie

no prze-słod-kie

napisałam do Domku Bolusia, ale niestety nie chcą jeszcze nowego kota.

Tymczasem tymczasy mnie puszczają z torbami, zatem kilka bazarków

1. viewtopic.php?f=20&t=181702 bransoletki
2. viewtopic.php?f=20&t=181785 kocia zabawka
3. viewtopic.php?f=20&t=181484&p=11836272#p11836272 próbki kosmetyków
4. viewtopic.php?f=20&t=181582 ciuszki
5. viewtopic.php?f=20&t=177281 ksiąźki po angielsku
6. viewtopic.php?f=20&t=180131 jeszcze kilka rzeczy do domu
7. viewtopic.php?f=20&t=176063 i książki po polsku

berni pisze:napisałam do Domku Bolusia, ale niestety nie chcą jeszcze nowego kota.

Tymczasem tymczasy mnie puszczają z torbami, zatem kilka bazarków

A Pakt Czarownic, którego mam przyjemność być członkinią postanowił wspomóc choć trochę i składki wrzesniowe polecą do Ciebie

Gdybyś mogła wrzucić ten szczęśliwy numerek (konta) na priw byłoby to łatwiejsze

Pozdrawiam

shira3 pisze:
berni pisze:napisałam do Domku Bolusia, ale niestety nie chcą jeszcze nowego kota.

Tymczasem tymczasy mnie puszczają z torbami, zatem kilka bazarków

A Pakt Czarownic, którego mam przyjemność być członkinią postanowił wspomóc choć trochę i składki wrzesniowe polecą do Ciebie
Gdybyś mogła wrzucić ten szczęśliwy numerek (konta) na priw byłoby to łatwiejsze Pozdrawiam

Bardzo bardzo dziękuję Paktowi Kochanych Czarownic za wsparcie

:)

a ja tymczasem mam dobrą wiadomość!!!
Wczoraj był Wielki Dzień Ecika! Pojechał do swojego Domku! Mam nadzieję że się szybko zaaklimatyzuje i będzie żył długo i szczęśliwie. Ma do towarzystwa dwuletnią koteczkę więc będzie miał z kim biegać i brykać. A mi trochę wczoraj było smutnawo...ale cóż taki los domów tymczasowych...Eciku, bądź szczęśliwym Kocurkiem! :201461

no super po prostu

Pa pa Eciku, kolorowego żywota :201430

Ostały się dwa maluchy z trojaczków i dwie sztuki nieco większych gabarytów :mrgreen:

Atta pisze:Pa pa Eciku, kolorowego żywota Ostały się dwa maluchy z trojaczków i dwie sztuki nieco większych gabarytów

nieco

Chociaż Zefliczek już dorasta do Lolka i Psotka

to będzie ogromny kocur, ma wielkie łapki, i na długość już niewiele jest mniejszy od wujków. A w dodatku to taki mruczek na zawołanie, jest niesamowity.

A tymczasem dwie sprawy nie dają mi spać i się wkurzam
Pierwsza to kwestia matki od Hasioczków, kocica nadal nie jest złapana, podejrzewam że są już nowe malce

wkurzające to że nikt na miejscu nie podjął działań, ani panie karmicielki (bo one bez nas nie będą łapać ani nosić tej klatki) ani osoba od której o Hasioczkach w ogóle się dowiedziałyśmy. A ja cóż..no nie jestem w stanie wszystkiego sama ogarnać tym bardziej że mam do tego miejsca kawał drogi. Nie mogę tego tak zostawić, nie wiem jak to ugryźć, ale przecież bez sensu żeby tam kocica nadal rodziła a tu z takim trudem te Hasioczki odchowane. Co z tego że one znajdą domy...
Napisałam do tej osoby od której wiemy o kociakach żeby się dowiedziała czy ta kocica w ogóle tam jeszcze mieszka na tym śmietniku.

A druga sprawa - moi znajomi mają kotkę, oczywiście niekastrowana, co chwila małe. Na jednym z wyjazdów nieźle się o to poklócilismy - bo zapytali że dla kolejnych małych znajdę domy. Powiedziałam że tak jeśli matkę wysterylizują i była taka awantura w sprawie kastracji i sterylizacji że szok. Ale oni nieustępliwie bronili zdania żeby nie odbierać radości macierzyństwa etc. Ja sobie dałam spokój, bo nie będę co 3 miesiące szukać domów dla kociąt od tej samej kotki. Poza tym tyle innych kotów w potrzebie...tymczasem wczoraj poprzez koleżankę zapytali czy nie wezmę od nich dwójki kociąt bo nie znaleźli się na nie chętni...
Pojawia się więc okazja żeby ich przycisnąć w sprawie kastracji kocicy
że wezmę kocięta jak oni wykastrują kocicę
nie wiem czy taka okazja się powtórzy
ale gdzie je zabrać, za co...jestem załamana, za dużo tej biedy...i za dużo ludzkiej głupoty...

Nie potrafię tego zrozumieć

Jednej ,jak i drugiej sprawy. Skoro karmicielki mają na oku kocice, one są względem nich bardziej ufne to łatwiej im przyjdzie złapac kotki do klatki. Poza tym, jak moga patrzeć,gdy kolejny raz kocice są wciąży i za chwile będzie problem z małymi? Ja tego nie pojmuję, bo przecież kto,jak kto, ale one widzą dramat bezdomnych zwierząt na co dzień.
Co do znajomych to znam podobną sytuację. Koleżanka wzięła kotkę ze schroniska, oczywiście dostała talon, ale musiała ją jeszcze podleczyć. Mówiła mi,że jej żal, bo odbiera zwierzęciu biologiczna potrzebę i źle się z tym czuje. Tłumaczyłam,że kot to nie człowiek i nie ma poczucia krzywdy,że nie będzie matką. Poza tym miała w planach dac jej trochę wolności żeby się wybiegała poza domem,gdyby chciała wyjść. Obie jesteśmy wychowane wśród zwierząt, kiedyś się nie sterylizowało, były wychodzące, ale uważam,że teraz zmieniła się to w dobrym kierunku, ludzie zmieniają swoje podejście. Ale dostrzegam,że koleżanka ma inny stosunek do zwierząt domowych. Co prawda psa samego by na zewnątrz nie wypuściła, ale kot to co innego,bo jest bardziej niezaleznym stworzeniem. A jak sobie wyobrażę naszą Kreskę poza domem... :strach:

Jest taka ciapowata. Stres by ją zeżarł.
Mam nadzieję,że wywalczyć zmianę u swoich znajomych :ok:

Atta pisze:Nie potrafię tego zrozumieć Jednej ,jak i drugiej sprawy. Skoro karmicielki mają na oku kocice, one są względem nich bardziej ufne to łatwiej im przyjdzie złapac kotki do klatki. Poza tym, jak moga patrzeć,gdy kolejny raz kocice są wciąży i za chwile będzie problem z małymi? Ja tego nie pojmuję, bo przecież kto,jak kto, ale one widzą dramat bezdomnych zwierząt na co dzień.

niestety na panie nie ma co liczyć za bardzo. Mają nam za złe że ostatnio kocica nie nacieszyła się dziećmi :roll:

Kociąt jest czwórka...
w tym dwa podobno bardzo małe...
oczywiście mają koci katar...

nie wiem co robić....po prostu nie wiem...

Tylko jak ona miała się nimi cieszyć skoro żyje na ulicy! Głównie walczyła o przetrwanie, bo gdy nie było pań obok to znalazł się niejeden natręt, co im dokuczał. Mogę sie założyć.
Wnerwia mnie takie pitolenie :evil:

Ponieważ planuję na dziś nowe bazarki to wpiszę tu dotychczasowe wsparcie od Was i na co wydałam

Wydatki: (każdy mam udokumentowany w postaci paragonu albo faktury - jakbyś ktoś chciał zerknąć proszę bardzo )
15.06 - karma Babycat, leki dla Hasioczków (dzień złapania) - 100 zł
16.06 - żwirek, gerberki dla Hasioczków - 24,57 zł
17.06 - apteka (tobrex, pyrantelum, gentamecyna) - 38,41 zł
- wizyta u weta (antybiotyki + mleko dla kociąt) - 63,5 zł
18.06 - jedzenie (mokra karma) dla Hasioczków - 136,40 zł
05.07 - wizyta u weta (kontynuacja leczenia) - 100 zł
16.07 - wizyta u weta (biodacyna, indestinal, probiotyki) - 69 zł
19.07 - zakupy w sklepie internetowym (probiotyki, imuunodol, odrobaczanie) - 108,30 zł
25.07 - apteka (antybiotyk, antywirusowy lek) - 72,08 zł
- jedzenie dla Hasioczków (mokre + suche) - 106,60 zł
02.08 - jedzenie dla Hasioczków ( puszki) - 133 zł
21.08 - szczepienie dawka I + na robale - 234 zł
28.08 - jedzenie dla Hasioczków i dla Psotka i Lolka (mokre) - 99,56 zł
30.08 - suche dla wszystkich - 119,90 zł
09.09 - drugie szczepienie + testy na fiv/felv - 325 zł
13.09 - jedzenie mokre - 102,04 zł
03.10 - żwirek, suche - 87,80 zł
14.10 - mokre - 94,60 zł

Łącznie na dzień 14.10.2017 wydałam 2014,76 zł)

Wpłaty:
15.06 - od dziewczyny która nas poinformowała o Hasioczkach - 330 zł
16.06 - MamaGiny ( za conv i pasztety dla kociąt) - 34 zł
17.08 - bazarek Yossariany - 31 zł
22.08- bazarek podkładki w koty - CoToMa - 31 zł
23.08 - bazarek zakładki do książek - alessandra - 25 zł
28.08 - bazarek kocyki w łapki - MaryLux - 26,51 zł (35 zł - 8,49 zł przesyłka)
07.09 - bazarek próbki kosmetyków - justyslopez - 8,40 zł ( 11 zł - 2,6 zł przesyłka)
12.09 - bazarek kocyk piknikowy - Czarno-czarni - 20,56 zł ( 31 zł -10,44 zł przesyłka)
20.09 - bazarek smycze - Czarno-czarni - 17,40 zł ( 20 zł - 2,6 zł)
24.09 - wsparcie od Domku Ecika - 70 zł
26.09 - bazarek żakiety - Lakina - 24,20 zł ( 35 zł -10,8 zł przesyłka)
29.09 - bazarek zabawka dla kotów - CoToMa - 36 zł (50zł -14 zł przesyłka)
03.10 - wsparcie od Czarownic - 158 zł

Łącznie na dzień 15.10 - 849,40 zł

Do tego w darach rzeczowych:
- convalescent dla kociaków od Martyny K. z Zabrza
- wyprawka RC dla kociąt - od Agnieszki F. z Chorzowa

Bardzo dziękuję za wsparcie, bez niego nie byłabym wstanie pomóc kotów, głównie teraz Hasioczkom :1luvu:

wielce kocia bluza:
viewtopic.php?f=20&t=182220

to czekamy na bazarki :ok:

Moje tymczasy- na pomoc ukraińskim kotom str. 47

Kto przegląda forum