SPIS KARM DLA KOTA cz. 6

[Patmol]

przestawianie kotów żywionych suchym na mięso, na surowe mięso to jest proces cały
trzeba to sobie zaplanować na dwa -trzy miesiące nawet, i postępować po kolei, w kocim tempie
to nie jest tak, że się poda kotom surowe mięso i jak nie chcą, no to nie lubią i wszystko

tak samo czasem na inna karme trzeba przestawić powoli
a czasem koty nie lubią i już

moje psy, na ten przykład, są na surowym miesie ok 3 lat
i bardzo, bardzo nie lubiły serc
nie chciały to nie jadły, nie ma przymusu przecież, ale koty jadły, bo lubiły

i jakoś teraz jesienią oba psy zaskoczyły na serca, same się proszą o serca z kurczaka, jak koty dostają
normalnie przysmak nr 1

[Alice83]

Czytalam gdzies ze karma winston byla polecana przez weterynarza w jakims angielskim pismie wetwrynaryjnym ktos cos kojarzy

[Patmol]

ale nawet jak była to co z tego?
weterynarze polecają też RC, nawet weterynarze pracują dla RC

[Alice83]

Ciekawila by mnie publikacja na ten temat

[Klaudia2000]

Witam. Czy ktoś z was kupował może tą karmę albo może ocenić dla mnie jej skład?
http://m.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla ... kot/453018
Zastanawiam się nad jej zakupem i prosiłabym o opinię czy jest dobrej jakości i warta swojej ceny. Z góry dziękuję

Skład nie jest jakis tragiczny, więc jak Ci sie podoba to okay. Uważam, że nie powinno się nikomu niczego narzucac, no chyba, że chce kupic odpady z młyna zwane whiskas, kitiket itd. wtedy musimy protestować.
W tej cenie mozna kupic jednak cos lepszego, albo podobna karme mozna kupic znacznie taniej przykładowo podobna karmą jest np.
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... are/614306
tylko zamiast kukurydzy i ryżu ma tylko ryż (chyba lepiej) , jako mięso kurczak + indyk (lepiej niz tylko indyk), białka i tłuszczu podobnie, ale więcej zwierzęcego, bo brak glutenu kukurydzianego (odpadowego białko roslinne) , ten brit ma też duzo mniej fosforu , wapnia i pewnie magnezu (dobrze dla nerek), więcej tauryny, no i kosztuje duzo taniej.
ma małe okrągłe chrupki, podobne do Orijenu.
w zooplus sa tylko duże worki, ale 2 kg worki można kupić we wszystkich polskich sieciach wysyłkowych z darmową dostawą do wielu miast, najlepiej wybierać na ceneo.pl

Faktycznie cenowo podobnie, a jeśli ma mieć zdrowszy skład dla kota to myślę, że warto się nad nią zastanowić O kitekacie i whiskasie już sie naczytałam i na pewno ich nie wybiorę. Dziękuję za odpowiedź

Witam. Czy ktoś z was kupował może tą karmę albo może ocenić dla mnie jej skład?

http://m.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla ... kot/453018

Zastanawiam się nad jej zakupem i prosiłabym o opinię czy jest dobrej jakości i warta swojej ceny. Z góry dziękuję

Ładnie opisana kukurydza. Świeże mięso w 80% składa się z wody. Jak ją odejmiesz, to wychodzi, że kukurydzy, której w ogóle nie powinno być w kociej karmie, jest tam dość sporo. Kupowałabyś duże worki czy małe? Musimy wiedzieć, na ile możesz sobie finansowo pozwolić i ile kotów żywisz, by Ci coś doradzić.

No właśnie też zwróciłam uwagę na tą kukurydzę w składzie :/ troche jak w karmach z marketu. Kupuje małe worki, bo mam tylko jednego kota i łatwiej je także przechowywać.

[Ikerka]

@Klaudia2000
Ja kupuję worki 2 kg brit care, cena 32-35 zł. Jeszcze lepsza od Missy jest brit care Cocco.
Sam teraz karmię mieszanką obu karm.
Niektóre koty z forum dostały po innych brit care uczulenia po dłuższym karmieniu. U mnie po prawie roku karmienia na razie okay.

@Alice83
Winston to marka wlasna niemieckiego Rossmana, wątpię, by była polecana w UK.

[Kinga M.]

Proszę o krótką opinię na temat znalezionych przeze mnie karm -Sheby i My Star. Ceny wydają się racjonalne, ale zastanawiam się, jak przekłada się to na jakość produktów. Według mnie lepszy wydaje się My Star, ale w analizowaniu składów jestem mocno początkująca i nie wiem dokładnie, na co przede wszystkim mam zwrócić uwagę. Pozdrawiam serdecznie

[Klaudia2000]

Proszę o krótką opinię na temat znalezionych przeze mnie karm -Sheby i My Star. Ceny wydają się racjonalne, ale zastanawiam się, jak przekłada się to na jakość produktów. Według mnie lepszy wydaje się My Star, ale w analizowaniu składów jestem mocno początkująca i nie wiem dokładnie, na co przede wszystkim mam zwrócić uwagę. Pozdrawiam serdecznie

Też nie jestem ekspertem, ale zdecydowanie wybrałabym My star. Przynajmniej wiadomo chociaż w ogólny sposób co w niej jest. W Shebie pod nazwą mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego może kryć się wszystko, a zazwyczaj nie są to produkty dobrej jakości, które powinny znaleźć się w karmie.

[FarciKot]

Sheba to syf ma zboza i cukier tu masz sklady. http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... tki/609489
Ale np moj 1 kot tylko taki syf z mokrej najchetniej by jadl z lepszymi mokrymi problemy. Ale dzieki temu syfowi nauczul sie jesc mokre. Kiedys w ogole nie tykał.
Czasami sie zastanawiam, co gorsze sama wysokomiesna bezbozowa sucha, czy ta sucha z dodatkiem syfu z cukrem typu sheba ale mokrego, bo wszyscy wokol krzyczą, ze kot musi jesc mokre.

My Star wydaje sie o wiele lepszy: wiecej miesa ( a nie produktow pchodzenia zwierzecego) i cukru nie ma http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... kra/588541

[Kinga M.]

Sheba to syf ma zboza i cukier tu masz sklady. http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... tki/609489
Ale np moj 1 kot tylko taki syf z mokrej najchetniej by jadl z lepszymi mokrymi problemy. Ale dzieki temu syfowi nauczul sie jesc mokre. Kiedys w ogole nie tykał.
Czasami sie zastanawiam, co gorsze sama wysokomiesna bezbozowa sucha. Czy ta sucha z dodatkiem syfu z cukrem typu sheba ale mokrego, bo wszyscy wokol krzyczą, ze kot musi jesc mokre.

My Star wydaje sie lepszy: wiecej miesa i cukru nie ma http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... kra/588541

W newsletterze zooplusa dali jakiś kod z rabatem na My Star i zastanawiam się, czy nie warto spróbować. Piszą, że Smaki Kurczak, Indyk, Cielęcina, Serca drobiowe, Wątróbka drobiowa: mięso i produkty uboczne pochodzenia zwierzęcego (70% mięso mięśniowe i podroby, w tym 4% danego smaku),w dodatku producent obiecuje, że nie ma cukru, ani innego syfu typu konserwanty czy barwniki, za to witaminy i tauryna. W sumie mamy teraz Miamora.

Nawiązując do Miamora, teraz mamy kawałeczki w sosie. Też nie ma konserwantów i barwników, za to między innymi mięso i produkty uboczne pochodzenia zwierzęcego (10% kurczaka), ryba i rybne produkty uboczne (10% tuńczyka), produkty pochodzenia roślinnego, minerały. , a w dodatku witamina D3 (200 j.m./kg), witamina E [jako octan alfa-tokoferolu] (100 mg/kg), miedź [jako siarczan miedzi II, pentahydrat] (2 mg/kg), mangan [z siarczanu manganu II] monohydrat (1,5 mg), cynk [z siarczanu cynku, monohydrat] (5 g), jod [jodek potasu] (0,5 mg) i tauryna. Wydaje mi się, że trochę podobnie do My Star. W sumie sama już nie wiem, która lepsza

[Ikerka]

Gdzie w opisie skłądu Miamora jest wymieniona tauryna?

[FarciKot]

Gdzie w opisie skłądu Miamora jest wymieniona tauryna?

chyba tylko w pasztetach jest, ale malenko (300 mg/kg)

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... ete/298651

Kinga to sprobuj to My star.
I tak nie analizuj tych karm, bo oszalejesz
Kot i tak bedzie jadł, co bedzie chciał.
On skladow i forum nie czyta. Nie zje nawet najlepszej wg forum karmy jesli nie bedzie mu smakowała.

[Stomachari]

Ikerka nie chciałam się wcinać, ale jak już któryś raz piszesz o tym tłuszczu i kotach otyłych, to potrzebuję. Koty zasadniczo od tłuszczu nie tyją. Oczywiście, jeśli będą opychać się po kres możliwości żołądka czymś odtłuszczonym albo czymś z tłuszczem, a jednocześnie uda się jakimś sposobem nie zwiększyć ilości węglowodanów (które są główną przyczyną tycia), to na żarciu bez tłuszczu nie przybiorą na wadze tak jak na żarciu z tłuszczem. Ale zazwyczaj odtłuszczenie karmy wiąże się też z obniżeniem jakości, a Ty co chwilę straszysz tym tłuszczem jak trener na obozie dla grubasów. Niepotrzebnie.
Jedną z metod poradzenia sobie z nadwagą u kota jest podział na posiłki i brak dostępu do suchej karmy cały czas (albo sucha karma w zabawkach). I owszem, są przeciwnicy takiego karmienia, ale jeśli miałabym wybierać pomiędzy karmieniem dobrą karmą z dużą ilością tłuszczu (czyli tak jak powinno być) i podziałem na posiłki a dostępem do gorszego żarcia non-stop, to nie miałabym raczej wątpliwości, aby poradzić olbrzymiej większości właścicieli kotów system pierwszy.

[Ikerka]

Ikerkaa Ty co chwilę straszysz tym tłuszczem jak trener na obozie dla grubasów.

Temat tycia kotów był bardzo szeroko omawiany na Miau i BŚ 3-4 lata temu, nie ma co do tego wracać. Generalnie koty tyją z przejedzenia (jak ludzie).
Potrzebują (dorosły wysterylizowany,raczej mało aktywny zdrowy kot) około 5-5.3 gram białka na kg ciała, jak najmniej węglowodanów, a tłuszczem regulujemy potrzeby energetyczne, im kot bardziej ruchliwy tym więcej tłuszczu itd. Stosunek białka do tłuszczu może więc byc w granicach 1.5:1 przy kotach młodych , wychodzących aż do 2.5:1 przy kotach z nadwagą. Temat nie na 1 post.
Dochodzi jeszcze problem picia, fosforu itd. i na tej podstawie i indywidualnych cech danego kota, każdy powienien sam dobrać sposób karmienia.

Co do twoich wniosków to akurat w sumie sie zgadzam. Sam karmię stałymi posiłkami (3-4 razy na dobę) , karmy mokre staram sie wybierać bez węglowodanów (stąd np. tacki winstona bez zbóż , roslin, cukrów i węglowodanów, animonda teraz też prawie bez węgli po zmianie składu rok temu), daje saszetki (raczej słabe, ale z tauryną i mogę dolewac bardzo dużo wody i przepłukac nerki), mięso raczej chude lub średniotłuste indyk, wołowina, kurczak, bo koty choć wychodzące, to tylko częściowo, no i mięso z założenia nie ma węglowodanów. Zadnych podrobów, skoro za dużo ma animonda.
Karma sucha jako dodatek, i nią reguluje dobowe dawki białka/energii, czyli karmy mokrej i mięsa zawsze daje tyle samo, karmy suchej teraz średnio po 10-15 gram na dzień. I też wybieram te białkowe, stąd karmiłem 4 lata Orijenem, teraz Brit Care wybrałem Cocco, który z brit care ma najwięcej białka i tłuszczu 40% i 19 % i najmniej węglowodanów 21%. Missy kupiłem na próbe bo ma inne mięsa niż Cocco i bardzo mało magnezu, fosforu i wapnia, ma już za dużo węglowodanów, ale dostają jej raptem po 6-7 gram dziennie, więc przeżyją.
Mam wszystko zapisane w arkuszu, wyliczone co do grama na każdy dzień. wszystkie procenty białka, tłuszczu, calorie, fosfor itd.
Przykładowo średnio dziennie moje koty po 45% energii pobieraja z białka i tłuszczu, a 10% z węglowodanów.

Co do nadwagi, to choć wiem, że szczególnie kobiety lubia puszyste grubsze kotki do mizania, to polecam jednak dbanie o wagę kotów, kot jest wtedy dużo "weselszy" (kot i do głaskania i do zabawy) i statystycznie zdrowszy.

[Dark Angel]

Tylko zerknijcie na ceny,jezeli za puszke whiskasa place 4zl to mam 400gr to na jeden dzien a jak kupie 200g to musze dwie puszki czyli 8 zl. Do tego jak kupisz karme w sklepie to nie placisz za przesylke to tez plus i nie trzeba wydac na raz stowy.
A z tymi martwymi zwierzakami to chodzilo mi o martwe psy i koty w karmie

Puszki Catz Finefood 400 g są na zooplusie w pakietach po 18,71 z za kilogram. Są też jeszcze tańsze puszki po 800g. Wystarczy kupić coś za 79 zł i przesyłka jest już za darmo (owszem, wydajesz na raz większą kwotę ale kupujesz za nią znacznie więcej niż gdybyś się rozmieniała na drobne!), więc nie gloryfikowałabym sklepów stacjonarnych aż tak bardzo. W gruncie rzeczy to Twoje pieniądze, więc rób z nimi, co chcesz, ale widzę, że w zasadzie szukasz wymówek. Jakbyś chciała, to i na APLIKACJI na telefon zooplusa byś zrobiła zamówienie. Jest banalnie prosta w obsłudze, już z niej korzystałam.

Patmol, jest świetny blog o oszczędzaniu: http://jakoszczedzacpieniadze.pl/ Prowadzący go Michał, oprócz wskazówek, gdzie można pare groszy zaoszczędzić, poleca darmowy program Microsoft Money do prowadzenia domowego budżetu oraz pokazuje, jak zaplanować budżet, a jak się zapiszesz na newsletter, to dostajesz paczkę z różnymi arkuszami przydatnymi przy obracaniu kasą.