Kociak trzymany w aucie :( Jest DT, Śląsk,kto pomoże złapać?

Babka zadzwoniła,że dzieci zadecydowały o oddaniu jutro.

Boże, ja jestem tak spanikowana i wystraszona...Błagam, blagam, pomóżcie.
Ania G przedstawiła sie jako mama Kuby, jak ona zacznie dopytywać,to ja nie wiem, Ania zbyła ją.
Ja wylecę z pracy z dyscyplinarką jak to wyjdzie

Nie mogę nawet nigdzie publicznie na fb napisać

Ania G nie ma auta,bo mama pojechala na wieś,z resztą Ania i ja mamy identyczne nazwisko

**Adopcje: 10 >>**

Justyna, przenieś ten wątek na forum gdzie 'zwykły" człek z ulicy nie zajrzy. Poproś moda o to.

Z tego co wiem, to tam raczej trudno dojść, czy dojechać komunikacją miejską.Mylę się ? Ale czy naprawdę nikt zmotoryzowany nie mógłby tej kociej biedy zgarnąć? Nie chce wpadać w wysokie tony, ale chyba to jest kwestia życia i śmierci tego malca.

Ja nie mam pojęcia, nie znam się na Chorzowie.

Przypomnę...kociak ma szanse na DT, mieszka w aucie, rodzina patologiczna i ....moja praca

Nie mamy wyboru...mama Ani pokona dzisiaj 240 km ,żeby pomóc...

Trzymajcie kciuki,żeby wszystko poszło dobrze.Jak zaczną wypytywać,to dopiero będzie wesoło

kicia jest u mnie
noc spędzi w klatce w altanie
jak tylko zauważę, że skorzystała z kuwetki to będzie miała piętro do dyspozycji

koteczka to śliczna trisia ale już zdecydowanie nie kociątko
taki koci podrostek

Już po fakcie ale czy nie można było rozwiązać tej sprawy tak, że pójść do tych ludzi i powiedzieć, że słyszało się iż mają kotka którego chcą oddać do schroniska ale ja (ktokolwiek tam by poszedł) mogę go przygarną i nie trzeba oddawać. To byłby jakiś problem czy jak, podejrzenie, że nie oddaliby czy jak ?

Killatha pisze:kicia jest u mnie
noc spędzi w klatce w altanie
jak tylko zauważę, że skorzystała z kuwetki to będzie miała piętro do dyspozycji

koteczka to śliczna trisia ale już zdecydowanie nie kociątko
taki koci podrostek

To bardzo dobre wiesci

Za kotusie i jej kuwetkowanie :ok:

skoro jej los zalezy od tego

Super wieści.
Za koteczkę :ok:

no trzymajcie

byłam przed pracą u malutkiej - kuweta pusta, micha pełna

po pracy spróbuję przekupstwa śmietanką i kurzą cycyną

**Adopcje: 10 >>**

Fajnie, że mała bezpieczna.
Justyna przerzuc ten wątek na portal nie dostępny dla czytaczy. Tak będzie bezpieczniej.

To ja zapytam czy kotka została oddana dobrowolnie, czy przeciwnie?

Nie ma znaczenia jak została zabrana i lepiej tego tu nie dociekać dla dobra kota. Ważne ,ze już bezpieczna. Mam nadzieję,że pójdzie do adopcji po strerylizacji. Skoro trikolorka to oczywiste,że kotka,rodziłaby tam non stop,bo zapewne nikt nie wyłozyłby kasy na zabieg.

Killatha dziękuję,że dałaś jej tymczas :201494

tabo10 pisze:Nie ma znaczenia jak została zabrana

Sądząc z postów chyba ma.
Killatha ma w domu spore stado kotów, jedyne co mogła zaproponować to dom na działce.Na razie kotka w klatce, musi załapać kuwetkę, co chyba oczywiste.Potem będzie miała sporo przestrzeni.Dla Killathy to też obciążenie, bo musi przed pracą być u kotki, potem po pracy znowu.To nie takie łatwe, wiem coś o tym.I ja dziękuję za DT dla kotki, bo jakoś chętnych nie było, prawda?

Dla dobra kota i obaw o utratę pracy justyna8585 lepiej tego nie roztrząsać na wątku,dlatego piszę,że nie ma to teraz znaczenia.
Zresztą stąd też pomysł ASK@,żeby przenieść wątek na zaszyfrowane podforum.

Kociak trzymany w aucie :( Jest DT, Śląsk,kto pomoże złapać?

Kto przegląda forum