Kotinowo (5)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 02, 2017 20:26 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:
Kotina pisze:
Gosiagosia pisze:Lubię czytać co u Was wasza fotorelacja jest super. :1luvu:
Migotka jest tak zfilcowana na brzuszku ze strach. Niestety nie da się czesać i wygląda jak wypłoch :mrgreen:
Może dasz mi namiary na dobrego kociego fryzjera. :201461 głaski dla zwierzyńca i dużo kciukow dla Tosi.
Adaś to dzielny mężczyzna i na pewno polubi przedszkole. :)



Gosiagosia,
ostatnio strzygłam Tilkę u pani, która pracuje u Marcela 2 - wet. na ul. Radiowej 16 paw. 8 (wtorki, czwartki - na zapisy) na Bemowie
Jestem zadowolona, ale też Tilka zachowywała się jakby nie miała nic przeciwko strzyżeniu ...
Tymon był strzyżony pod lekką narkozą, bo przez nieodpowiednich fryzjerów stał się bardzo agresywny ...

NIE POLECAM zaś ZAKŁADU MOLLY na ul. Mickiewicza w Warszawie.
Z psami dają sobie radę, ale koty to jakaś pomyłka .... szkoda oddawać w ich ręce jakiegokolwiek kota :evil: :evil:

https://pl-pl.facebook.com/MOLLY-Salon- ... 154240181/

Dziękuję za namiary. Migotke też chyba będą musieli uśpić. Bo to tygrysica :ryk:


to Ty Gosiu wszystkie koty chcesz ogolić? przecież zima niedługo :placz: :placz: :placz: :placz:

Wszystkie nie tylko Migotkę bo się sfilcowała na brzuszku i nie daje się wyczesać. Tak walczy jak brytan a przy tym drapie, gryzie syczy ... :twisted:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26920
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 02, 2017 23:46 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Nie jestem lekarzem, nawet się nie otarłam o medycynę, ale czasami coś po prostu przeczuwam ....
Od początku miałam wrażenie, że Tosia jest poważnie chora - guz, nowotwór ... w głowie, ale co ja tam mogę wiedzieć :?

Przed kilkoma minutami Tosia dostała ataku, podczas którego oddała pod siebie mocz, miała ciało wygięte nienaturalnie i cała się trzęsła. Trwało to kilkanaście sekund. Odizolowałam kotkę w zamykanym koszyku. Po chwili jej przeszło, tylko głośno miauczała.

Dzwoniłam na dyżur na Powstanców Sl., ale dyżurujący tam lekarz powiedział, że jeśli ataki się nie powtórzą, to nie ma po co z nią przychodzić. Nie mają na miejscu laboratorium, aby zrobić na cito jakieś badania. Mogą dać tylko środek uspokajający.
Moja - laika – obawy, że Tosia ma "coś" w głowie zdają się być coraz bardziej realne :(
Widziałam atak padaczki u kota i wydaje mi się, że wyglądało to inaczej niż u Tosi.
Może z tego właśnie powodu to jej ciągłe „trzepanie” uszami i nagminne i intensywne ocieranie bokami pyszczka o różne przedmioty ....

Wszystkie pozostałe koty rozbiegły się w panice po mieszkaniu i zastygły bez ruchu wpatrzone w miejsce, w którym była Tosia :strach:

Na tę chwilę Tosię, która już zachowuje się normalnie (pomiaukuje tylko co jakiś czas) , zamknęłam samą w dużym pokoju …
Nic innego nie mogę zrobić, jest środek nocy ... napisałam maila do Canfelisu, ale wątpię, żeby mi ktoś teraz w nocy odpisał.
Wszystko musi poczekać do rana :(

Serce mi wali jak oszalałe, ciągle nie mogę przyjść do siebie
Nie dla mnie takie sytuacje, jestem na to za stara ....

Dlaczego żaden wet nie bierze pod uwagę tego co mówi właściciel kota ??!!
Ona jest INNA i trzepanie uszami nie ma nic wspólnego z chorobą uszu - ja to czuję ....
Ta dziwne, ciągłe ocieranie "policzkami" o wszystko też jest zachowaniem nienaturalnym ....
Do tego jeszcze głowa mnie rozbolała .... czy ja w ogóle zasnę ?
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 03, 2017 0:45 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Kotino, przykro mi ze względu na Wasze przejścia - stres i strach, Twój i Tosi...
Nic mądrego nie doradzę, mogę tylko powiedzieć, że dobrze, że ma Ciebie. I trzymać kciuki za to, żeby było lepiej...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Nie wrz 03, 2017 6:42 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Szalony Kot pisze:Kotino, przykro mi ze względu na Wasze przejścia - stres i strach, Twój i Tosi...
Nic mądrego nie doradzę, mogę tylko powiedzieć, że dobrze, że ma Ciebie. I trzymać kciuki za to, żeby było lepiej...


Dziękuję, Szalony Kocie :)
W nocy Tosia już spała spokojnie, nawet nie domagała się wypuszczenia w pokoju, a rano podeszła - jakby nigdy nic - do chrupek i, swoim zwyczajem, kilka zjadła ....potem poszła do poidełka i sporo wypiła wody ... nie trzepie uszami, nie ociera się o laptopa - na razie jest spokój ...

Dzisiaj po południu jadę z Tosią do Canfelisu na kontrolę i ponowne sprawdzenie poziomu wapnia ....
mam nadzieję, że wreszcie mnie tam ktoś wysłucha (RTG głowy ?) albo postawi fachową diagnozę, a nie będzie wszystko zwalał na tarczycę, a raczej skutki jej usunięcie ....

Mnie przez 8 lat wmawiali lekarze, że "mamuśka fiksuje, bo dzieci opuściły gniazdo" :evil: :evil: :evil:
a ja mam hashimoto .... chorobę autoimmunologiczną, która nie leczona prowadzi do poważnych konsekwencji zdrowotnych ...

Wprowadziłabym w szkole już w podstawówce podstawy logiki - społeczenstwo przestało umieć myśleć logicznie, wyciągać wnioski, bez GPS nie trafimy nigdzie, pozwalamy, aby za nas myślały urządzenia .... przez co właśnie cofamy się w rozwoju, a konsekwencje .... niedługo na nie będziemy musieli czekać ....

Sorki, ale tak mnie jakoś naszło, zmykam ... bo truję jak jakaś zgorzkniała. stara baba .... :oops: :cry:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 03, 2017 7:46 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Kotina pisze:
Szalony Kot pisze:Kotino, przykro mi ze względu na Wasze przejścia - stres i strach, Twój i Tosi...
Nic mądrego nie doradzę, mogę tylko powiedzieć, że dobrze, że ma Ciebie. I trzymać kciuki za to, żeby było lepiej...


Dziękuję, Szalony Kocie :)
W nocy Tosia już spała spokojnie, nawet nie domagała się wypuszczenia w pokoju, a rano podeszła - jakby nigdy nic - do chrupek i, swoim zwyczajem, kilka zjadła ....potem poszła do poidełka i sporo wypiła wody ... nie trzepie uszami, nie ociera się o laptopa - na razie jest spokój ...

Dzisiaj po południu jadę z Tosią do Canfelisu na kontrolę i ponowne sprawdzenie poziomu wapnia ....
mam nadzieję, że wreszcie mnie tam ktoś wysłucha (RTG głowy ?) albo postawi fachową diagnozę, a nie będzie wszystko zwalał na tarczycę, a raczej skutki jej usunięcie ....

Mnie przez 8 lat wmawiali lekarze, że "mamuśka fiksuje, bo dzieci opuściły gniazdo" :evil: :evil: :evil:
a ja mam hashimoto .... chorobę autoimmunologiczną, która nie leczona prowadzi do poważnych konsekwencji zdrowotnych ...

Wprowadziłabym w szkole już w podstawówce podstawy logiki - społeczenstwo przestało umieć myśleć logicznie, wyciągać wnioski, bez GPS nie trafimy nigdzie, pozwalamy, aby za nas myślały urządzenia .... przez co właśnie cofamy się w rozwoju, a konsekwencje .... niedługo na nie będziemy musieli czekać ....

Sorki, ale tak mnie jakoś naszło, zmykam ... bo truję jak jakaś zgorzkniała. stara baba .... :oops: :cry:




nadal za Tosieńkę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
na pewno nie trujesz tylko masz rację
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76404
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie wrz 03, 2017 10:10 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Dzięki, Mir.ka :) :)

Po ósmej rano dostałam emila z Canfelisu od dr A. Ruszczak
(...)koniecznie musimy oznaczyć poziom wapnia i fosforu w surowicy - ataki padaczko podobne bywają, jeżeli mamy niedostateczny poziom we krwi (...)

Jadę tam na godzinę 15-stą - wetka będzie na nas czekała .... zobaczymy czego się dowiem .... ?
Jestem lekko podłamana, ale to może wina też pogody, stresu i niewyspania .... :?

Szkoda, że nie można w domu (tak jak np. poziomu cukru) oznaczyć poziomu wapnia i fosforu .... :(
Nie musiałabym jezdzić ok. 30 km (w obie strony) na każde badanie .... których może być sporo ...
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 03, 2017 14:10 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

czekamy na wieści....pozytywne :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76404
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie wrz 03, 2017 16:46 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Tosia została w szpitaliku w Canfelisie ... ma za niski wapn. Wetki będą jej podawać go dożylnie - lepsze wchłanianie i monitorować kotkę.
Taki atak padaczko podobny zdarza się przy niskim wapniu i przy braku równowagi między wapniem a fosforem ....
Zatrzymały kotkę, aby mogły lepiej ją obserwować i na bieżąco uzupełniać niedobory.
Od godziny 20-ej Tosia będzie pod opieką dr Dominiki, a jutro w godzinach wieczornych prawdopodobnie będę mogła ją odebrać :)
Powiem szczerze, że kamien spadł mi z serca ... nie wiem co bym zrobiła gdyby znowu Tosia miała atak .... :strach: :strach:
Wierzę, że odbiorę jutro kotkę z uregulowanym wapniem i z "instrukcją" ile wapnia i jak często mam podawać w domu ...

Uff ... na razie odeszło mi to potworne napięcie ....

Proszę o kciuki za Tosię .... sama już mocno trzymam :ok: :ok:

Dowiedziałam się przy okazji, że w przychodni na Powstanców Sl. robią tomografię komputerową ... tak na wszelki wypadek :oops: .... wiem, wiem jestem uparta :oops: :oops:
Lepiej zrobić jedno badanie za dużo niż o jedno za mało ....
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 03, 2017 17:57 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Kciuki za Tosieńkę.
Współczuję Ci bardzo stresu, ale mam nadzieję, że już jesteście na prostej.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Nie wrz 03, 2017 18:15 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Kotina - Szara tez miala ataki padaczkowe rok temu (jak nastapila wznowa tarczycy) najpierw byla w szpitalu, potem dostawala wapn w tabletkach, a teraz na wiosne miala znowu i od tego momentu dostaje zastrzyki z wapnia i potasu.

Wspolczuje przezyc, bo wiem, jak taki atak wyglada i jakie to straszne :(

Ale po ustabilizowaniu wapnia jest ok. Na przyszlosc wskazaniem do badania poziomu wapnia sa takie charakterystyczne drzenia. Albo jak kota lapią skurcze (u Szarej przynajmniej tak było). Ale to pewnie dr Domi powie.

U nas odkad ma suplementowany wapn i unormowany poziom, atakow nie bylo. (dopoki nie przestaly jej wystarczac tabletki :( )

Trzymajcie sie, Szara byla nawet wprowadzona w spiaczke farmakologiczna wtedy rok temu, bo ataki nie chcialy minac. Dr Domi na pewno sie dobrze kotulka zajmie. Teraz tylko trzeba czasu na polepszenie parametrow.

Trzymam kciuki oczywiscie.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88471
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie wrz 03, 2017 19:08 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Pensja przyszla, przelew poszedl.

I za zdrowko!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88471
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie wrz 03, 2017 19:33 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Elu ,trzymam za Tosię i wiem że nie raz warto być upartym...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43983
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 04, 2017 6:22 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

zuza pisze:Kotina - Szara tez miala ataki padaczkowe rok temu (jak nastapila wznowa tarczycy) najpierw byla w szpitalu, potem dostawala wapn w tabletkach, a teraz na wiosne miala znowu i od tego momentu dostaje zastrzyki z wapnia i potasu.

Wspolczuje przezyc, bo wiem, jak taki atak wyglada i jakie to straszne :(

Ale po ustabilizowaniu wapnia jest ok. Na przyszlosc wskazaniem do badania poziomu wapnia sa takie charakterystyczne drzenia. Albo jak kota lapią skurcze (u Szarej przynajmniej tak było). Ale to pewnie dr Domi powie.

U nas odkad ma suplementowany wapn i unormowany poziom, atakow nie bylo. (dopoki nie przestaly jej wystarczac tabletki :( )

Trzymajcie sie, Szara byla nawet wprowadzona w spiaczke farmakologiczna wtedy rok temu, bo ataki nie chcialy minac. Dr Domi na pewno sie dobrze kotulka zajmie. Teraz tylko trzeba czasu na polepszenie parametrow.

Trzymam kciuki oczywiscie.


Zuzko, bardzo Ci dziękuję za wczorajszą rozmowę :1luvu:
Wiele mi się rozjaśniło i ... uspokoiłam się troszkę :201494
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 04, 2017 6:24 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Irlandzka Myszka pisze:Kciuki za Tosieńkę.
Współczuję Ci bardzo stresu, ale mam nadzieję, że już jesteście na prostej.



Witaj, Irlandzka Myszko :D
Dawno Cię u nas nie było .... Też mam taką nadzieję, czekam na telefon z od dr prowadzącej jak Tosia po nocy
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 04, 2017 6:26 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

zuza pisze:Pensja przyszla, przelew poszedl.

I za zdrowko!



Wielkie, wielkie dzięki Zuzko :201494 :201494 :201494
To takie wspaniałe uczucie ... wracacie mi wiarę w dobrych ludzi - jesteś wspaniała :1luvu:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 144 gości