Kotinowo (5)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 31, 2017 8:46 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

I oby tak dalej było :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 31, 2017 9:00 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Myslalam, ze Ci pisalam.

Szara zostala kompletnie pozbawiona energii. Lezala tylko, spala, jadla i lezala. Tyła, martwiłam sie o nią.
Wczesniej tarczyca ja napedzala, kiedy hormony sie wyciszyly po operacji to wlasnie wygladala jak szmatka.
Ale nie wiem ile to trwalo - miesiac? dwa? Po jakims czasie wrocila do siebie, tyle ze przestala byc taka nerwowa.

Nie wszystkie koty tak maja, ale zdarza sie i trzeba to po prostu przeczekac.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84894
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw sie 31, 2017 12:22 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Kotina pisze:Zadzwoniła lekarka - Tosia już wybudzona, mamy ją odebrać między 18-19-stą :D

Udało się dr Tuszynskiej zostawić jedną przytarczycę :ok: :ok: :ok:
Jest duża szansa, że będzie ok :ok: :ok: :ok: :ok:

Szacun wielki dla Pani Doktor Tuszynskiej :201494 :201494

Na początku czeka mnie jeszcze częsta kontrola poziomu wapnia + ewentualnie zastrzyki, ale jest nadzieja, że stopniowo będzie można je odstawić ... :dance: :dance:



to teraz juz musi być dobrze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72820
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw sie 31, 2017 18:22 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Kotina pisze:Zadzwoniła lekarka - Tosia już wybudzona, mamy ją odebrać między 18-19-stą :D

Udało się dr Tuszynskiej zostawić jedną przytarczycę :ok: :ok: :ok:
Jest duża szansa, że będzie ok :ok: :ok: :ok: :ok:

Szacun wielki dla Pani Doktor Tuszynskiej :201494 :201494

Na początku czeka mnie jeszcze częsta kontrola poziomu wapnia + ewentualnie zastrzyki, ale jest nadzieja, że stopniowo będzie można je odstawić ... :dance: :dance:

Ekstra może będzie już dobrze. Dużo zdrowia dla Tosi. :ok: :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25562
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 01, 2017 8:48 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Dziękuję bardzo :201494 :1luvu:

Dzisiaj nasz wnusio poszedł pierwszy raz do przedszkola ...
Wszystko wskazuje na to, że rodzice i dziadkowie bardziej to przeżywają niż sam Adaś 8O
O 12.30 córka go odbierze, już nie mogę się doczekać jego relacji :1luvu:

Tosia już po pobraniu krwi - sprawdzamy poziom wapnia wg zalecen wetki. Po południu będę miała wyniki. Może obędzie się bez podawania wapnia w zastrzykach.
Tosia jest jakby bardziej pobudzona, "gada" właściwie non stop, nadal (niestety) trzepie uszami (w których nic nie ma !), okupuje mój laptop gdy tylko siadam przy nim, ciągle ociera się bokami łepetynki o co się da i nadal gubi dużo sierści - to pojedyncze włoski a nie kępy sierści .... :?
Tryka mnie łepkiem na lewo i prawo .... burza hormonów daje jej się we znaki
Ala apetyt ma taki jaki miała - nigdy dużo nie zjada na raz, podchodzi skubnie kilka ziarenek lub poliże trochę mokrego i już jej nie ma ...
Widać oprócz nadczynności ma też ADHD :wink:

Tosiulek - miłość nieodwzajemniona do laptopa :ryk:

Obrazek

Tysia - najstarsza, ale na szczęście zdrowa :D A odkąd postawiłam jej małą odkrytą kuwetę nie zdarza jej siknąć w innym miejscu :ok:

(właściwie to nie powinnam jej chwalić, bo ilekroć to zrobię, zaraz znajduję siki poza kuwetą) :evil:

Obrazek

Tolcia - coraz częściej widać, że kotulka się starzeje, gubi więcej niż do tej pory sierści, co jakiś czas wymiotuje śliną, ale przestały ją boleć stawy, bo chodzi już zupełnie sprawnie, a nawet wskakuje na niższe meble :201461

Obrazek

Dziunieczka - pieszczoszka moja kochana, całą noc dba o moją fryzurę śpiąc na moje głowie :201461

Obrazek

Cymek - nie tylko stał się kotem namolnym, domagającym się miziania, ale zaczął się lekko stawiać 8O
Gdy go Tosia lub Dziunia chcą zgonić z mojego łóżka kuli się w sobie i robi grozną minę, ale nie ucieka :ok: :ok: Brawo Cymuś

Obrazek

Tilka - kotula też tylko czeka, abym klapnęła, od razu wskakuje na kolana i ociera się domagając uwagi. Jakiś czas temu poszłam z nią do kociego fryzjera, który przyjmuje u Marcela. Miała kotka podszerstek jakby pokryty łupieżem, który nie dawał się wyczesać, do tego te upały. Tilunia naprawdę mi zaimponowała - leżała spokojnie i dała się ładnie ostrzyc, żadnych fochów, żadnej histerii - mój kochany słodziak. Dopiero teraz widać, że jaka z niej drobna kota (z brzuszkiem).
Ma jedwabistą sierść aż się chce ją ciągle głaskać :201461
A w domu zaczęło się prawdziwe szalenstwo 8O Nie ma dnia aby nie urządzała gonitw z Tymonem i Tośką :roll:

Obrazek

Obrazek

Tymon - luzak - coraz dłużej mogę go już szczotkować, łaskawie mi na to pozwala :201461

Obrazek

Fituś znalazł miejsce gdzie upał tak nie dokucza :201461

Obrazek

A na koniec .... kotinowy sejmik :ryk: :ryk:

Obrazek
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9466
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 01, 2017 9:30 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Ale piękna fotorelacja :1luvu:
Za zdrówko Tosienki :ok: :1luvu:
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Sob wrz 02, 2017 6:36 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

A jednak Tosia ma za niski wapn i trzeba jej podawać go w zastrzykach.
W niedzielę kontrola poziomu wapnia u kotki, ale już w Canfelisie - u Marcela podali wapn w jakich innych jednostkach, co podobno utrudnia porównanie z badaniami robionymi w Canfelisie.

Tosia dzisiaj od 5-ej rana była aktywna, chodziła, biegała, nie mogła sobie znalezć miejsca, co jakiś czas podjadała z miski ....
W pewnym momencie zaczęła przeraźliwie miaukolić :strach: tak nadziera się jak ma zamiar wymiotować .... ale tym razem nie wymiotowała ...
Chodziłam za nią i ją głaskałam, drapałam za uszkiem - wtedy trochę się uspokajała .... ale potem znowu zaczynała swoje zawodzenie ... :(
Wcale, a wcale mi się to nie podobało :evil:
Podałam jej leki (może ją coś bolało) modląc się aby nie zwymiotowała .... w pewnym momencie poleciała do kuwety i zrobiła kupala, normalna kupa tylko okropnie śmierdząca
Potem jakby się uspokoiła, pewnie coś jej dokuczało w jelitach ....
Teraz siedzi na drapaku na balkonie i podgląda ptaki .... ufff, ale się "nastrachałam" ....
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9466
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 02, 2017 9:42 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Kupa mogła być śmierdząca przez podawane leki. Niedawno była pod narkozą, dostała pierdylion leków , środki przeciwbólowe więc teraz organizm się oczyszcza z tego wszystkiego . Może chciało jej się do kuwety ale bała się naprężyć za bardzo bo napinając mięśnie może szwy na szyjce ją ciągły i stąd jej zachowanie.
Grunt ,że poszło i sprawiło Tosi ulgę.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 02, 2017 10:52 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

O tym samym pomyslalam, ze ta cala chemia moze dzialac na brzydka kupe.

Przepiekna grupa kotinowa :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84894
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Sob wrz 02, 2017 11:38 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Na szczęście zwierzęta mają szybką zdolność regeneracji.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 02, 2017 15:01 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Lubię czytać co u Was wasza fotorelacja jest super. :1luvu:
Migotka jest tak zfilcowana na brzuszku ze strach. Niestety nie da się czesać i wygląda jak wypłoch :mrgreen:
Może dasz mi namiary na dobrego kociego fryzjera. :201461 głaski dla zwierzyńca i dużo kciukow dla Tosi.
Adaś to dzielny mężczyzna i na pewno polubi przedszkole. :)

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25562
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 02, 2017 15:49 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Gosiagosia pisze:Lubię czytać co u Was wasza fotorelacja jest super. :1luvu:
Migotka jest tak zfilcowana na brzuszku ze strach. Niestety nie da się czesać i wygląda jak wypłoch :mrgreen:
Może dasz mi namiary na dobrego kociego fryzjera. :201461 głaski dla zwierzyńca i dużo kciukow dla Tosi.
Adaś to dzielny mężczyzna i na pewno polubi przedszkole. :)



Gosiagosia,
ostatnio strzygłam Tilkę u pani, która pracuje u Marcela 2 - wet. na ul. Radiowej 16 paw. 8 (wtorki, czwartki - na zapisy) na Bemowie
Jestem zadowolona, ale też Tilka zachowywała się jakby nie miała nic przeciwko strzyżeniu ...
Tymon był strzyżony pod lekką narkozą, bo przez nieodpowiednich fryzjerów stał się bardzo agresywny ...

NIE POLECAM zaś ZAKŁADU MOLLY na ul. Mickiewicza w Warszawie.
Z psami dają sobie radę, ale koty to jakaś pomyłka .... szkoda oddawać w ich ręce jakiegokolwiek kota :evil: :evil:

https://pl-pl.facebook.com/MOLLY-Salon- ... 154240181/
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9466
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 02, 2017 15:50 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Kociaki śliczne jak zwykle, szczególnie te wycięte :)
A Tosia niech juz zdrowieje i wystarczy tych operacji.
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72820
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob wrz 02, 2017 16:59 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Kotina pisze:
Gosiagosia pisze:Lubię czytać co u Was wasza fotorelacja jest super. :1luvu:
Migotka jest tak zfilcowana na brzuszku ze strach. Niestety nie da się czesać i wygląda jak wypłoch :mrgreen:
Może dasz mi namiary na dobrego kociego fryzjera. :201461 głaski dla zwierzyńca i dużo kciukow dla Tosi.
Adaś to dzielny mężczyzna i na pewno polubi przedszkole. :)



Gosiagosia,
ostatnio strzygłam Tilkę u pani, która pracuje u Marcela 2 - wet. na ul. Radiowej 16 paw. 8 (wtorki, czwartki - na zapisy) na Bemowie
Jestem zadowolona, ale też Tilka zachowywała się jakby nie miała nic przeciwko strzyżeniu ...
Tymon był strzyżony pod lekką narkozą, bo przez nieodpowiednich fryzjerów stał się bardzo agresywny ...

NIE POLECAM zaś ZAKŁADU MOLLY na ul. Mickiewicza w Warszawie.
Z psami dają sobie radę, ale koty to jakaś pomyłka .... szkoda oddawać w ich ręce jakiegokolwiek kota :evil: :evil:

https://pl-pl.facebook.com/MOLLY-Salon- ... 154240181/

Dziękuję za namiary. Migotke też chyba będą musieli uśpić. Bo to tygrysica :ryk:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25562
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 02, 2017 17:03 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Gosiagosia pisze:
Kotina pisze:
Gosiagosia pisze:Lubię czytać co u Was wasza fotorelacja jest super. :1luvu:
Migotka jest tak zfilcowana na brzuszku ze strach. Niestety nie da się czesać i wygląda jak wypłoch :mrgreen:
Może dasz mi namiary na dobrego kociego fryzjera. :201461 głaski dla zwierzyńca i dużo kciukow dla Tosi.
Adaś to dzielny mężczyzna i na pewno polubi przedszkole. :)



Gosiagosia,
ostatnio strzygłam Tilkę u pani, która pracuje u Marcela 2 - wet. na ul. Radiowej 16 paw. 8 (wtorki, czwartki - na zapisy) na Bemowie
Jestem zadowolona, ale też Tilka zachowywała się jakby nie miała nic przeciwko strzyżeniu ...
Tymon był strzyżony pod lekką narkozą, bo przez nieodpowiednich fryzjerów stał się bardzo agresywny ...

NIE POLECAM zaś ZAKŁADU MOLLY na ul. Mickiewicza w Warszawie.
Z psami dają sobie radę, ale koty to jakaś pomyłka .... szkoda oddawać w ich ręce jakiegokolwiek kota :evil: :evil:

https://pl-pl.facebook.com/MOLLY-Salon- ... 154240181/

Dziękuję za namiary. Migotke też chyba będą musieli uśpić. Bo to tygrysica :ryk:


to Ty Gosiu wszystkie koty chcesz ogolić? przecież zima niedługo :placz: :placz: :placz: :placz:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72820
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Meteorolog1 i 326 gości