Alija nie mamy z Bilem szans jej niczego wyperswadować. To moja koleżanka jest a już się do mnie prawie miesiąc nie odzywała, jak śmiałam jej powiedzieć, że karmienie kotka tylko suchą karmą i RC nie jest dobre i że o siatce na balkonie jej wywód zrobiłam, mimo że ona na parterze mieszka (oczywiście siatki nie ma). Ona kotka rasowego ma tego brytyjskiego z krótkim włosem (Bilu kazał powiedzieć, że on też jest brytyjski i rosyjski i hiszpański i japoński i w korzeniach też sfinksa ma to niech lepiej Maciek nie podskakuje). Ona Maćkowi zakładała taką obróżkę jakby z chustą, nie wiem jak to opisać. Że nie zwykła obróżka tylko taka chusta czerwona jak kowboje mają (komboje - Bilu kazał poprawić). Na moje Maciek z ta chustą strasznie nieszczęśliwy był. Chusta się zniszczyła i teraz obrożę ona już sobie wybrała, a że sama nie kupuje na zooplus (karmy kupuje u weta) to mnie od czasu do czasu o zakup prosi, żebym do swoich dorzuciła.I żeby było śmieszniej to paskudztwo dzwonek ma:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/transpo ... nne/461264Bilu właśnie kazał powiedzieć, że on krowa nie jest i jak mu pańcia takowe coś na łeb założy to on pańci ślicznie obsra łóżko całe i jak trza będzie to i do zlewu narobi.
Alija pewne osoby są pod kątem swoich racji nieugięte, tak jak moja koleżanka. Nie chcę się kłócić z nią i jeśli chce takie coś kotu sprawić, to jej zamówię. Tylko ja bym w życiu czymś takim nie męczyła Bila, mnie nie przekonuje tekst z opisu produktu "Zabezpieczenie: jeżeli kot zahaczy o coś, zapięcie otworzy się automatycznie".
Potrzeby zakładania obróżki nijak nie uzasadnia bo ani ta chusta co ją Maciek nosił ani to teraz paskudztwo co ona chce wizytownika nawet nie ma. Moim i Bila zdaniem ona chce po prostu z Maćka maskotkę zrobić, a my z Bilem tego nie melonujemy

Ale zamówić obróżkę musimy

BTW Maciek to chyba popularne imię dla kota jest, my znamy aż trzech Maćków

Bilu kazał napisać, że może on przez jedno "l" jest ale przynajmniej kolejnym Maćkiem w naszym kręgu znajomych nie będzie.
AAA zapomnielibyśmy, my tej obróżce i wszystkim innym u kotków niewychodzących mówimy nie - my nie melonujemy
