SPIS KARM DLA KOTA cz. 6

[Stomachari]

Kurde wwszlam na zooplusa. Jak zobaczylam ceny acany purizona i orjena to mnie zatkalo poprostu,jezu jaka drozyzna. Najtansza karma bezzbozowa to sanabel no g rain i taste ow . u nas sa puszki butchers po 2zeta ale moje koty po nich rzygaja

Po jakich puszkach koty wymiotują? Bo są różne warianty.
A koty dokarmiane? Też wymiotują?
W telekarma.pl można kupić pakiet puszek Butcher's, gdzie wychodzi ok. 6 zł za kilogram karmy. Taniej nigdzie na podobnym poziomie jedzenia dla kotów nie znalazłam. Nawet suche niekoniecznie są tańsze.

A czy sanabell z jagniecina jest ok?znalazlam w dobrwj cenie za115zl i czy moglabym mieszac ja ze smilla?

Tak to dobra karma. Dobry stosunek jakosci do ceny

W podobnej cenie a nieco lepsza moim zdaniem jest karma Brit dla kociąt: http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... ium/613776

Zerknijcie na bosha dla psa szalu skladowo nie ma ale mysle zw lepsze niz market

Patrząc po cenie za kilogram lepsza od Boscha a prawie tak samo tania jest karma Brit: http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dl ... ?rrec=true
Są różne warianty (pies młody mały, średni i duży, potem dorosły mały, średni i duży), składem się prawie nie różnią ale wielkością chrupek zapewne tak. W każdym razie ja bym wybierała coś z oferty Brita.

Możecie polecić jakieś dobre, w miarę tanie suche karmy? I czy Waszym zdaniem kotu sterylizowanemu musi być podawane specjalnie dedykowane dla niego jedzenie?

Zależy, jak tanich karm szukasz Najlepsze wyjście to zacząć uważnie czytać składy karm (np. w zooplusie, bo oni mają wszystko całkiem dobrze uszeregowane), spisać sobie gdzieś nazwy i ceny za kilogram. Potem zawęzić zakres poszukiwań i jeszcze raz zajrzeć w składy (ja przynajmniej tak robię). Aż się wyklaruje wąska grupa.
Dobre karmy nie zawierają zbóż, mają mało wypełniaczy typu ziemniaki, za to dużo mięsa (np. 70%). O używanych zwrotach mylących pisała ostatnio boguska_t:

W karmie słowo kurczak oznacza, że znajduje się tam kurczak wraz z kośćmi, mięso, skóra, tłuszcz. Bez piór, dziobów, wnętrzności itp bo to są produkty pochodzenia zwierzęcego. Jeśli w tym kurczaku wyszczególniają dodatkowo podroby to znaczy, że one tam są jeśli nie to ich nie ma. Dlatego czasem w składzie jest na kolejnych pozycjach np. wątróbka drobiowa.
Kolejny myk to świeży kurczak np 30% po wysuszeniu zostanie z niego ok 15%
Jeśli w składzie jest słowo mięso z kurczaka. Może być odwodnione, świeże (patrz powyżej), dehydrolizowane (czyli odwodnione). Jest to mięso mięśniowe bez kości, skóry itp, karmy z samym takim mięsem są bardzo drogie. No i kot nie może jeść samego mięsa muszą w karmie być dodatki kości lub inne dodatki wapniowe.
Kolejny produkt to mączka mięsna, nie jest to mięso suszone tylko zmielone i wysuszone kości i reszki mięsa (korpus po odjęciu mięsa z piersi). Dlatego mączka mięsna meal meat jest gorszym produktem niż kurczak czy też mięso z kurczaka. Mączki występują w karmach np. Applaws są one tańsze bo to gorszy produkt.

[Alice83]

Wymiotuja po kazdej puszce pomaranczowej butchersa. Po co mi brit dla kociat?ja mam dorosle koty,zreszta z brita jest tylko 7kg.

[Stomachari]

Chodzi o skład a nie o nazwę. Jedyną wadą karmy (z tej klasy czyli z ryżem itp.) jest trochę zbyt wysoki stosunek wapnia do fosforu (1,27:1 zamiast rekomendowanego dla dorosłych kotów 1,1-1,2:1), ale żeby raz na jakiś czas wymieszać z inną karmą, co by portfel poratować ta karma się moim zdaniem nadaje. Szczególnie, gdy ma się pod opieką tak pokaźną gromadkę.
Czemu worki 7 kg to problem? Za duże? Zrozumiałam, że Twoje koty i tak to opędzlują.

[Alice83]

Worki za male raczej:D sprobujemy te sanabele sensitive Z jagniecina i zamowie brita m dla psow

[Stomachari]

To jak za małe to w tę stronę nie problem Ważne, aby za kilogram wychodziło opłacalnie, a ile się zamówi worków, to odrębna kwestia

[FarciKot]

:lol: Worki za male raczej:D sprobujemy te sanabele sensitive Z jagniecina i zamowie brita m dla psow

tu masz np Brit Care dla kociat 9 kg w cenie 7.
musisz szukac po sklepach promocji. nie przywiazywac sie do 1 sklepu, bo z innymi karmami jest podobnie.
dzis taniej tu, jutro gdzie indziej.

[Stomachari]

Nie pierwszy już raz się zastanawiam nad opisem składu niektórych dobrych karm, w tym GranatyPet i Feringi. Zgodnie z informacjami na tej stronie:
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/zywnos ... era/be061d
"mięsem, zgodnie z prawem, można nazywać wyłącznie mięśnie, czyli np. pierś z kurczaka czy polędwicę wołową." (...) "W produkcji karm mokrych używane są narządy wewnętrzne zwierząt gospodarskich (płuca, wątroba, serca, nerki) (...) należy je klasyfikować jako uboczne produkty pochodzenia zwierzęcego"
Przekaz jasny i czytelny. Tymczasem nawet te dobre karmy mają tak opisane składy:
GranataPet Cielęcina z królikiem: mięso cielęce i królicze (72%) (cielęcina 36% mięso mięśniowe, serce, żołądek, wątroba; królik 36% mięso mięśniowe, serce, wątroba), bulion z cielęciny i królika (25%), pestki granatu (1%), olej z łososia (1%), minerały (1%)
Feringa Jagnięcina i królik z żurawiną i rzeżuchą: 35 % mięsa z królika (serc, wątróbki, mięsa),35 % jagnięciny (serc, mięsa, płuc, wątróbki), 26,9 % bulionu, 2 % żurawiny, 1 % składników mineralnych, 0,1 % rukwi wodnej
W obu przypadkach napisane jest "mięso", po czym w nawiasie wypisane są podroby oraz "mięso mięśniowe" (istny żart jak masło maślane). Powtórzę to: pod hasłem "mięso" kryją się podroby.
Wbrew prawu, które nakazuje używać uczciwych sformułowań (jak to robi MAC'S) - a więc: "mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego" i dopiero w nawiasie wypisane, ile czego.
Dlaczego? Dlaczego robią to tak dobre marki?

I jeszcze jedna kwestia. Znów posłużę się cytatem, może boguska_t jeszcze tu zekrnie:

Jeśli w tym kurczaku wyszczególniają dodatkowo podroby to znaczy, że one tam są jeśli nie to ich nie ma. Dlatego czasem w składzie jest na kolejnych pozycjach np. wątróbka drobiowa.
(...) karmy z samym takim mięsem są bardzo drogie.

Karma Alpha Spirit (tylko dla psów) ma taki skład: mięso kurczaka 92%, ananas 4%, substancje mineralne, żelatyna roślinna, ksyloza
Jest tam niestety ksyloza, ale poza tym skład - jeśli nie oszukany - bajeczny. I karma wcale nie jest bardzo droga. Gdzie więc haczyk? Podobnie jak w Granacie "mięso" oznacza podroby? A nawet jeśli przynajmniej częściowo owszem, to i tak karma ma 92% mięsa i podrobów(!), kocie z takiego pułapu cenowego tyle nie mają. Może kiedyś Alpha Spirit będzie i w wersji kociej. No ale wpierw: gdzie haczyk?

[DominikaAlphaSpirit]

Dzień dobry,

jeśli chodzi o mokrą karmę Alpha Spirit to jest to pełnowartościowa, bezzbożowa karma, która zawiera 92% świeżego mięsa - to znaczy, że jest to mięso z mięśni. Jest także wzbogacona w witaminy i składniki odżywcze, które wspierają najważniejsze funkcje życiowe czworonoga. Pokarm przygotowywany jest w niskiej temperaturze, dzięki czemu nie traci swoich cennych wartości. Nie zawiera konserwantów i sztucznych barwników. Składniki zawarte w karmie pochodzą od lokalnych dostawców, co czyni ją wyjątkową. Karma ma jakość HUMAN - GRADE, co oznacza, że każdy ze składników dopuszczony jest do spożycia także dla ludzi.

[Stomachari]

Gdzie jest haczyk, z powodu którego cena karmy jest tak konkurencyjna? (Tylko proszę, nie podnoście jej, bo wtedy karmy już nie kupię.)
Czy będzie wersja dla kotów?

[Polina]

Ciekawa jestem Waszej opinii na temat RENSKECat, nowej wersji. Wszędzie czytam, że to karma kompletna ale moim zdaniem, skład na to nie wskazuje. A może się mylę? Na opakowaniu producent nie podaje ilości Tauryny, co może sugerować, że nie ma jej w ogóle! Wcześniej tez nie było jej dużo (200/kg), ale zawsze coś. Poprzednia wersja miała tez więcej zawartości mięsa teraz np. tuńczyk ma 35% a reszta to woda. Przykładowy skład, np. puszka z tuńczykiem: Skład: tuńczyk (35%), woda.

Składniki analityczne:

Białko surowe 10%

Tłuszcze i oleje surowe 3%

Popiół surowy 1,5%

Włókno surowe <0,3%

Wilgotność 81%

Witamina E 30mg/kg

Dawkowanie: dorosły kot potrzebuje 2-3 puszki karmy na każde 4 kg masy ciała na dobę.

Obserwuje ktoś z Was "losy" tej karmy? Polska strona Renske nawet nie jest aktualizowana (masakra!). Na zagranicznych stronach można spotkać różne informacje. Głupieję. "Czepiam się" tej karmy, ponieważ moja alergiczka prawdopodobnie będzie ją tolerować a dokładnie wersje z czystym tuńczykiem, a uwierzcie mi, wiele już przetestowałam i wszystko ją uczula. Zastanawiam się, czy podając (na razie w takich ilościach) 2-3 puszki tygodniowo i oprócz tego suchy PON kurczakowy - muszę to jakoś suplementować?

[Stomachari]

Abstrahując od karmy - wiesz, na co konkretnie kotka jest uczulona? Bo może jest jakiś składnik występujący powszechnie w karmach (np. olej z łososia) i wystarczy jego unikać? Wówczas wybór karmy będzie prostszy.
2-3 puszki na tydzień? Czyli mokre ile razy dziennie?

[Polina]

Abstrahując od karmy - wiesz, na co konkretnie kotka jest uczulona? Bo może jest jakiś składnik występujący powszechnie w karmach (np. olej z łososia) i wystarczy jego unikać? Wówczas wybór karmy będzie prostszy.
2-3 puszki na tydzień? Czyli mokre ile razy dziennie?

Nie, nie znam wszystkiego na co uczulony jest mój kot Niestety.
Dzięki za sugestię - gdybym była na początku mojej drogi w walce z alergią mojej kici - byłaby bardzo, naprawdę bardzo mi pomocna. Problem tkwi w tym, że ja mam naprawdę "okropnego" alergika. Mija właśnie rok jak walczymy z jej alergią i wiem, że będziemy tę walkę toczyć do końca jej życia. Jeżeli masz ochotę i czas zapraszam do lektury wątku: viewtopic.php?f=1&t=176479 Jest tam sporo zdjęć, niektóre okropne - przestrzegam.
Streszczając wątek - robiliśmy testy z krwi w Laboklinie i mamy zidentyfikowane kilka alergenów. Problem polega na tym, że takie testy, choć moim zdaniem naprawdę pomocne, badają reakcję tylko na kilkanaście składników. Nawet gdyby robić dodatkowe na każdy potencjalny składnik (cena jednego, dodatkowego jakieś 170 zł) i tak nie przebadasz wszystkich, które w karmach się znajdują. I tak nie będziesz mieć gwarancji, że kot nie zareaguje na niego alergią. W karmach jest sporo dodatków technologicznych, np. zagęstników i to w rożnych stężeniach, na które kot może zareagować. Dla przykładu powiem coś czego do dzisiaj nie rozumiem i czego nikt nie jest w stanie mi wytłumaczyć: kota nie ma alergii na kurczaka, kurczakowy PON i Etosha jest przez nią tolerowana, ale wprowadzenie do jadłospisu surowego kurczaka spowodowało alergię (próbowałam dwa razy na kurczakach z różnych źródeł).
Długa historia...
W każdym razie dla mnie priorytetem jest to aby nie podawać kotu żadnych sterydów, żadnych leków, to raz. Po drugie, aby jadła najlepsze karmy z tych, które może. W efekcie muszę eksperymentować na kocie, niestety. Wygląda to tak, że mam dwie suche, które toleruje i kot będąc na nich ma wprowadzane pojedyncze smaki różnych puszek. Tak przerobiliśmy już wiele, najlepszych, zazwyczaj monoskładnikowych, hypoalergicznych karm. Tak odpadł Ziwi (stawiam ma dodatek małży), PON (stawiam na dodatek marchewki) itd. wygląda to tak, że reakcja następuje od kilku dni do tygodnia po wprowadzeniu. Później znowu mamy "oczyszczanie" np. suchym PONie, które trwa co najmniej 3-4 tygodnie. Raz było tak źle, że znowu wróciliśmy do kołnierza
Do tego kicia to straszny niejadek, który padnie z głodu, ale tego czego nie lubi nie zje

[Bestol]

Czy pasty Smilla należy przechowywać w lodówce? Nam się wydaje, że witaminowa taka się jakaś mocno wodnista zrobiła Ale na stronie Zooplus podają, aby podawać w temperaturze pokojowej. To co robić?

[Alija]

W te upalne dni trzymam pastę w lodówce. Wyjmuję na ok 2 godziny przed podaniem, potem znowu do lodówki. W zimnych porach roku pasta leży cały czas w temperaturze pokojowej

[Bestol]

Dzięki Alija to chowam do lodówki bo z witaminowej prawie woda leci