Tosia i Miecia.Problem Tosi.

[Bastet]

O rany! No to kocurek Marceli Ci wyciął numer

[Rakea]

ale numer. kot mikrojajeczny czy jak?

[mir.ka]

ja praktycznie co roku mam taki przypadek, ze trafia kot innej płci niż sie później okazuje

[mziel52]

W końcu dziś taka moda, że młody osobnik ma czas na decyzję, co do swojej tożsamości i orientacji

[mir.ka]

W końcu dziś taka moda, że młody osobnik ma czas na decyzję, co do swojej tożsamości i orientacji

[Bastet]

W końcu dziś taka moda, że młody osobnik ma czas na decyzję, co do swojej tożsamości i orientacji

No to się w końcu zdecydował

[mziel52]

Jak tam czarny osobnik o zagmatwanej tożsamości?

[mir.ka]

co słychać u Was?

[hutek]

Jestesmy po urlopie. Maly ma sie dobrze. Powiem wiecej bardzo dobrze. Ma ADHD. Teroryzuje rezydentki .Wazy juz ponad 1 kg. Niedlugo wstawie zdjecia tego diabla

[mir.ka]

Jestesmy po urlopie. Maly ma sie dobrze. Powiem wiecej bardzo dobrze. Ma ADHD. Teroryzuje rezydentki .Wazy juz ponad 1 kg. Niedlugo wstawie zdjecia tego diabla

jakie ADHD? przecież to normalne zachowanie

a jak starsze sie do niego odnoszą? chca sie z nim bawić?

[hutek]

Mały jednak różni się od moich dziewczynek. Zauważyłem dziwną reakcję na nieznane osoby. Warczy, syczy, przyjmuje postawę agresywną. Moje dziewczynki nigdy tak się nie zachowywały w stosunku do obcych. Zawsze się wycofywały. Boję się że z niego wyrośnie jakiś potworek. Tylko w stosunku do mnie jest w porządku. Nie znam zachowań kocurków więc może to normalne. Poza tym nie jest taki przytulak jak dziewczynki. One może pamiętają że uratowaliśmy im życie. Nie wiem co o tym sądzić

[hutek]

Marcyś

[hutek]

trudno mu zrobić zdjęcia. Cały czas jest w biegu. tyle ma spraw do załatwienia

[mziel52]

Fajnie mieć takiego kociaka. Mój czarnuch wyrósł na gadatliwego nudziarza, który stale wymiaukuje, żeby się z nim bawić, bo samemu mu się nie chce, a kocice to są obiekty do gonienia.

[hutek]

Fajnie mieć takiego kociaka. Mój czarnuch wyrósł na gadatliwego nudziarza, który stale wymiaukuje, żeby się z nim bawić, bo samemu mu się nie chce, a kocice to są obiekty do gonienia.

oby jak najszybciej stał się nudziarzem. daje nam trochę popalić. Nie dajemy rady z trójką. Dziewczynki spokojne, ułożone a mały jest bardzo absorbujący. Zastanawiam się czy jednak nie szukać mu domu. Z jednej strony przywiązaliśmy się już do niego, a z drugiej strony ciągłe sprzątanie i na nic innego nie starcza czasu.