Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven


Post » Czw lip 27, 2017 18:31 Re: Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

Dziękuję za spóźnione ;) życzenia i zapraszam na poczęstunek.

Obrazek

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 27, 2017 18:37 Re: Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

Też wszystkiego najlepszego :*
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt lip 28, 2017 6:50 Re: Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

Dyktatura pisze:Dziękuję za spóźnione ;) życzenia i zapraszam na poczęstunek.

Obrazek


Jak przyjadę to podasz mi tak ciacho ? :smokin:
Ty wklejasz takie zdjęcia zawsze ze du*a rośnie od samego patrzenia :placz:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pt lip 28, 2017 16:22 Re: Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

Moli25 pisze:
Dyktatura pisze:Dziękuję za spóźnione ;) życzenia i zapraszam na poczęstunek.

Obrazek


Jak przyjadę to podasz mi tak ciacho ? :smokin:
Ty wklejasz takie zdjęcia zawsze ze du*a rośnie od samego patrzenia :placz:

Ciasto to i może bym Ci takie podała. Tylko miało by inny kształt. :)
Dupa to rośnie od czekoladek kinder, które właśnie pochłaniam. :oops: :oops: :oops:

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 28, 2017 18:25 Re: Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

Ojtam, dupa to rośnie od patrzenia na czekoladki Merci

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 30, 2017 13:02 Re: Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

:D :D :D :D
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 30, 2017 13:35 Re: Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

Na słodkie jest zawsze miejsce bo trafia prosto w serduszko, to teoria mojej córki.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie lip 30, 2017 13:46 Re: Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

Hannah12 pisze:Na słodkie jest zawsze miejsce bo trafia prosto w serduszko, to teoria mojej córki.

U mnie przestało się to sprawdzać

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 01, 2017 18:32 Re: Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

Dziś rano byłam bardzo zła.
Wyszłam na tramwaj o zwyczajowej godzinie 5:50. O 6:00 wsiadam do tramwaju i jadę do pracy.
Dziś na tablicy wyświetlone, że tramwaj, owszem, będzie ale o 6:16. "Że co?"
Rozglądam się i widzę, na wcześniejszym przystanku mega wielki korek tramwajowy, w stronę odwrotną niż chciałabym jechać.
W akcie desperacji szybkim krokiem idę na przystanek autobusowy, żeby zawiózł mnie na kolejny, na którym to będę miała autobus który dowiezie mnie do pracy. Zajechałam na rzeczony przystanek o 6:08. Autobus 6:28 !!!
Biegnę na przystanek z którego tramwaj miał być 6:16. Biegnę z jęzorem na brodzie, bo to nie krótki odcinek.
Dobiegam zlana potem i zziajana, a na tablicy, że owy tramwaj będzie, owszem, ale o 6:30.
Para poszła mi uszami. :evil:
No nic czekam. Po 2 minutach sytuacja na tablicy zmieniła się i tramwaju o 6:30 nie będzie. Przyjedzie dopiero 6:45 :201427
No ale za 2 minuty będzie autobus, który dowiezie mnie do połowy drogi.
Przyjechał. Wsiadam. Udało mi się dorwać miejsce siedzące więc zadowolona z siebie jadę. Nawet klima działa.
Dojeżdzam do jednego z przystanków gdzie trasa autobusu pokrywa się z tramawjową i co widzę?
Oczekiwany tramwaj nas wyprzedził. :201433 Musieli jednak puścić ten 6:30.
No cóż.
Pojechałam dalej zgodnie z wcześniejszym założeniami. Na kolejny autobus, który dowiózł mnie do celu czekałam 10 minut. :201435
Dotarłam do pracy. Hura!!! tylko, że nie o 6:45 a o 7:10.
Biedne moje szkarady musiały czekać aż pańcia przyjdzie i utuli w sali u przedszkolaków z inną panią.

Nie wspomnę też, że pobudziłam 4 koleżanki z pracy (w tym jedną na urlopie) żeby się któraś zajęła moimi dziećmi.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław


Post » Wto sie 01, 2017 19:52 Re: Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

Wrocław- zdarzają się poślizgi :lol:
Dobrze ze mam do pracy rowerem 5 minuty, spacerem 15 minut, samochodem 2 minuty :lol:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro sie 02, 2017 7:35 Re: Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

Teraz może się przestaniesz dziwić dlaczego nie lubię Wrocławia. Najeździłam się tam komunikacją miejską za dawnych czasów i nastałam się na przystankach - zwłaszcza zimą było to mało przyjemne.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35358
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro sie 02, 2017 8:45 Re: Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

halo... 8)
z tym nielubieniem :?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro sie 02, 2017 18:21 Re: Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

MB&Ofelia pisze:Teraz może się przestaniesz dziwić dlaczego nie lubię Wrocławia. Najeździłam się tam komunikacją miejską za dawnych czasów i nastałam się na przystankach - zwłaszcza zimą było to mało przyjemne.

Komunikacja jest już o niebo lepsza niż za Twoich czasów studenckich.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości